Tu toczyły się zacięte walki. Na plaży w Stegnie odkopali wrak samolotu [zdjęcia]

2018-10-10 13:00:00(ost. akt: 2018-10-10 13:11:50)
Wrak został wydobyty z piasku za pomocą ciężkiego sprzętu i przewieziony do Kłanina.

Wrak został wydobyty z piasku za pomocą ciężkiego sprzętu i przewieziony do Kłanina.

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Na plaży w Stegnie znaleziono wrak samolotu z czasów z II wojny światowej. Przeleżał zakopany głęboko w piasku ponad 70 lat. Po konserwacji będzie eksponowany na wystawie w muzeum.
Znaleziona na plaży w Stegnie maszyna to niemiecki płatowiec o aluminiowej konstrukcji z okresu II wojny światowej. Badacze z Muzeum Techniki Militarnej i Historii Pomorza w Kłaninie znaleźli ją w trakcie zaplanowanych badań w tym miejscu.

— Pamiętajmy, że Stegna była areną działań wojennych — opowiada Mateusz Deling z Muzeum Techniki Militarnej i Historii Pomorza w Kłaninie. — Rosjanie w swoich kronikach pisali, że w tych okolicach zostało zestrzelonych kilka takich samolotów. Postanowiliśmy więc zgłębić ten teren, bo mając na względzie bogatą historię Żuław i prowadzonych w tym miejscu działań wojennych, wiemy, że mnóstwo artefaktów mogło się tu jeszcze zachować.

Okazało się, że na plaży nie trzeba było długo czekać na ciekawe odkrycie.
— Badanie magnetometryczne przeprowadzone na plaży w Stegnie w piątek wykazało anomalia w tym miejscu. Potem użyliśmy detektorów metalu, by spróbować określić rozmiary znajdującego się pod ziemią sprzętu — opowiada Deling.

Ku zdziwieniu badaczy, którzy początkowo myśleli, że dokopali się do pojazdu, ukazały się najpierw... skrzydła i dziób samolotu.
— To niezwykłe odkrycie, bo rosyjskie kroniki z okresu II wojny światowej wskazują, że wszystkie zestrzelone niemieckie samoloty wpadły do morza. Najwidoczniej ten wodował i pilot chciał dostać się, jak najbliżej brzegu, tak, by mógł wyjść z maszyny o własnych siłach, co też mogło mu się udać — dodaje Mateusz Deling.

Wrak został wydobyty z piasku za pomocą ciężkiego sprzętu i przewieziony do Kłanina.
— Niestety, kabina maszyny jest całkowicie zmasakrowana. Samolot zostanie jednak poddany konserwacji i mamy nadzieję, że niebawem będzie go można eksponować na wystawie w Muzeum Techniki Militarnej i Historii Pomorza w Kłaninie. Na razie jednak przed nami mnóstwo pracy naprawczej — podkreśla się Mateusz Deling.

Niespodzianek może być więcej, bo badacze z Kłanina zapowiadają kolejne poszukiwania. Nieoficjalnie mówi się, że następny ślad byłych, wojennych czasów, w postaci czołgu bądź samochodu pancernego, znajduje się w niedalekiej odległości od znalezionego samolotu. To także duża gratka dla mieszkańców i turystów, którzy w takich chwilach bacznie przyglądają się pracom prowadzonym na plaży.
as


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ryszard/1945 Olsztyn #2598964 | 81.190.*.* 10 paź 2018 20:35

    A może panowie badacze po identyfikacji wraku, są takie możliwości, powiadomili by odpowiednie służby Niemieckie oni mają bardzo dokładne rozeznanie kto pilotował ten samolot oni dokumentacje mają super poskładane.

    odpowiedz na ten komentarz