Ostatni sparing Olimpii [zdjęcia]
2019-02-26 09:32:07(ost. akt: 2019-02-26 09:43:10)
Piłkarze II-ligowej Olimpii Elbląg już w najbliższą sobotę wracają do walki o ligowe punkty. Za sobą mają ostatni mecz kontrolny, w którym zremisowali z III-ligowym Sokołem Ostróda 2:2.
Olimpia Elbląg — Sokół Ostróda 2:2 (1:0)
1:0 — Bojas (25), 1:1 — Lisiecki (65), 2:1 — Sedlewski (75), 2:2 — Kajca (77 karny)
Olimpia: Madejski (72 Rutkowski) — Jurek, Wenger, Markowski, Balewski (70 Sedlewski), Zaremba (77 Rynkowski), Kuczałek, (70 Filipczyk), Nowicki (70 Korkliniewski), Ressel (46 Szuprytowski), Bojas (70 Sochań), Fidziukiewicz (70 Demiańczuk)
1:0 — Bojas (25), 1:1 — Lisiecki (65), 2:1 — Sedlewski (75), 2:2 — Kajca (77 karny)
Olimpia: Madejski (72 Rutkowski) — Jurek, Wenger, Markowski, Balewski (70 Sedlewski), Zaremba (77 Rynkowski), Kuczałek, (70 Filipczyk), Nowicki (70 Korkliniewski), Ressel (46 Szuprytowski), Bojas (70 Sochań), Fidziukiewicz (70 Demiańczuk)
Podczas przygotowań do rundy wiosennej piłkarze Olimpii Elbląg rozegrali osiem meczów kontrolnych. W minioną sobotę w ostatnim sparingu zremisowali z Sokołem Ostróda 2:2.
W pierwszej połowie elblążanie prowadzili grę, atakowali bramkę gości, ale brakowało im skuteczności. Jedynego gola w tym czasie strzelił Jakub Bojas, który sfinalizował podanie Michała Balewskiego.
Wcześniej na bramkę gości strzelali Krzysztof Zaremba, Michał Kuczałek, ale bez efektu. Strzegący bramki elbląskiej Sebastian Madejski w pierwszych 45 minutach był praktycznie bezrobotny.
Wcześniej na bramkę gości strzelali Krzysztof Zaremba, Michał Kuczałek, ale bez efektu. Strzegący bramki elbląskiej Sebastian Madejski w pierwszych 45 minutach był praktycznie bezrobotny.
W drugiej połowie inicjatywę przejęli ostródzianie, a żółto-biało-niebiescy ograniczali się jedynie do kontrataków. Po błędzie elbląskiej defensywy do remisu doprowadził były zawodnik Olimpii Rafał Lisiecki.
Po utracie gola w zespole gospodarzy zapanował chaos, mnożyły się błędy, ale Sokół nie potrafił ich wykorzystać. Mimo to gola zdobyli elblążanie. Po podfaniu Damiana Szuprytowskiego, Tomasz Sedlewski z bliska skierował piłkę do siatki.
Dwie minuty później Sokół doprowadził do wyrównania. Rzut karny wykorzystał Kajca. Mimo obustronnych ataków, wynik nie uległ już zmianie
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez