Elbląg pomaga sadzić las

2019-04-15 21:36:35(ost. akt: 2019-04-15 21:41:39)
sadznie drzew

sadznie drzew

Autor zdjęcia: Mirosław Wegner

Członkowie Elbląskiego Stowarzyszenia Eksploracyjnego Ilfing wzięli udział w akcji sadzenia lasów w okolicach Rytla. To tam blisko dwa lata temu tzw. nawałnica stulecia zniszczyła tysiące hektarów lasów.
Po nawałnicach, które przetoczyły się latem 2017 roku przez północ Polski, zwłaszcza przez lasy Pomorza, Lasy Państwowe oszacowały straty w drzewostanie na 8,2 mln metrów sześciennych drewna, a 45 tysięcy hektarów lasów będzie potrzebowało odnowienia. Na obszarze podległym Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku zniszczeniu uległo od 30 do 36 mln drzew, czyli blisko 10 tys. hektarów lasu.

Jednym z najbardziej poszkodowanych rejonów były okolice Rytla. Tam dosłownie lasy zniknęły z powierzchni ziemi. Najszybciej jak to było możliwe, po uprzątnięciu skutków nawałnic, leśnicy przystąpili do odbudowy lasów. Do akcji sadzenia młodych drzew przystąpili też liczni wolontariusze, m.in. z Elbląga. W sobotę 13 kwietnia w okolicach Rytla pojawiło się m.in. dziesięcioro członków Elbląskiego Towarzystwa Eksploracyjnego Ilfing

„Przez Bory Tucholskie przeszła nawałnica stulecia, niszcząc wszystko, co było na jej drodze. Rozmiar wyrządzanych szkód i ogrom zniszczeń jest porażający, zginęli młodzi ludzie, harcerze, była to największa tragedia. Dzisiaj jest czas odbudowy i przywracania jej zasobów leśnych. Wspólnie posadziliśmy w dniu dzisiejszym (sobota 13 kwietnia — red.) 15 tysięcy sosen i 3 tysiące buków” — poinformowali przedstawiciele elbląskich eksploratorów.

— Pomysł, by pomóc w sadzeniu drzew w okolicach Rytla pojawił się rok temu, kiedy jechaliśmy przez te tereny do Czerska, i naszym oczom ukazał się ogrom zniszczeń, który nie jest do opisania — mówi Mirosław Wegner, prezes zarządu ESEI. — Wraz z nami drzewka sadzili ludzie z Poznania, Trójmiasta i okoliczni mieszkańcy. Miejscowi dziwili się, że przejechaliśmy sto kilometrów, by wziąć udział w akcji sadzenia lasów zniszczonych przez nawałnice. I dla nas była to największa nagroda, widząc ich wdzięczność, bo ci lidzie żyją lasem, który zniknął…

Nasadzenia na zrównanym przez żywioł terenie potrwają co najmniej 5 lat. Jak zapowiadają elbląscy eksploratorzy, zapewne akcję sadzenia młodych drzew w tym czasie powtórzą. A potem będą obserwować, jak rośnie nowy, młody las.
Łukasz Razowski


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jar #2717561 | 81.15.*.* 16 kwi 2019 07:55

    Brawo ESE Ilfing - to jest prawdziwa pomoc !

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Darek #2717451 | 31.0.*.* 15 kwi 2019 22:10

    Brawo elblążanie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz