Concordia powoli do celu
2019-05-06 10:18:55(ost. akt: 2019-05-06 10:26:00)
21 zwycięstw odniósł lider Concordia Elbląg, który w 23. kolejce wygrał w Suszu i na siedem kolejek przed końcem sezonu ma aż 14 punktów przewagi nad drugim w tabeli Motorem.
• Unia Susz — Concordia Elbląg 1:2 (1:0)
1:0 — Sawicki (7), 1:1 — Edil (72), 1:2 — Kuczyński (79)
UNIA: Szafek — Wiśniewski, Musiński, Gula, Urbański (85 Lewandowski), Luliński, Włodarczyk (80 Zakrzewski), Szymanowski, Bieńkowski, Staniec (72 Dedek), Sawicki (87 Kozłowski)
CONCORDIA: Złotogórski — Edil, Szawara, Rogoz (66 Kuczyński), Bukacki, Załucki (37 Drewek,88 Dąbrowski), Lewandowski, Pawłowski, Lenart (30 Skierkowski), Duda, Pelc (46 Malanowski)
1:0 — Sawicki (7), 1:1 — Edil (72), 1:2 — Kuczyński (79)
UNIA: Szafek — Wiśniewski, Musiński, Gula, Urbański (85 Lewandowski), Luliński, Włodarczyk (80 Zakrzewski), Szymanowski, Bieńkowski, Staniec (72 Dedek), Sawicki (87 Kozłowski)
CONCORDIA: Złotogórski — Edil, Szawara, Rogoz (66 Kuczyński), Bukacki, Załucki (37 Drewek,88 Dąbrowski), Lewandowski, Pawłowski, Lenart (30 Skierkowski), Duda, Pelc (46 Malanowski)
Zgodnie z przedmeczowymi przewidywaniami faworytem była Concordia i nie zawiodła. Jednak, by zdobyć trzy punkty musiała się w Suszu sporo namęczyć. Do przerwy elblążanie przegrywali po golu wypożyczonego z Concordii do Unii Marcina Sawickiego. Wykorzystał ich gapiostwo defensywy elbląskiej i będąc sam na sam z Mateuszem Złotogórskim nie zmarnował okazji, by Unia wyszła na prowadzenie. Gospodarze natchnieni przez nowego trenera Jarosława Chodowca, walczyli jak równy z równym.
Goście niezrażeni taką sytuacją, też atakowali. Wyborne sytuacje do zmiany wyniku mieli Adam Duda oraz Mariusz Pelc, ale ich skuteczność, była na bakier. Druga połowa pojedynku, to już całkowita dominacja Concordii, która za wszelką cenę, chciała zmazać plamę jaką pozostawiła po pierwszych trzech kwadransach. Goście atakowali non stop. W 49 min Radosław Bukacki trafił w poprzeczkę. W 72 min Concordia w końcu doprowadziła do remisu. W zamieszaniu podbramkowym, Brazylijczyk Edil z bliska skierował piłkę do siatki. Siedem min później po dośrodkowaniu Bukackiego, Marcin Kuczyński z pola bramkowego piłkę głową uderzył do siatki i tym samym ustalił wynik meczu.
Jerzy Kuczyński
Jerzy Kuczyński
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez