Brązowy medal nie dla Startu Elbląg

2019-05-14 10:29:49(ost. akt: 2019-05-14 10:31:49)
Start Elbląg

Start Elbląg

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Walcząca z determinacją drużyna Startu Elbląg przegrała w Koszalinie z tamtejszą Energą AZS, tracąc wszelkie szanse na medal mistrzostw Polski. A już dzisiaj (14.05) elblążanki zagrają w Lublinie (g. 18.15, TVP Sport).
• Energa AZS Koszalin — Start Elbląg 30:27 (16:12)
START: Powaga, Pająk — Balsam 4, Choromańska 1, Waga 7, Jędrzejczyk 4, Wtulich, Kozimur, Trbović 3, Gadzina, Świerżewska 7, Stapurewicz, Jaszczuk 1; kary: 4 min
Najwięcej bramek dla Energi AZS: Smbatian 10, Mazurek 6, Rycharska 4; kary: 8 min

Obie strony doskonale zdawały sobie sprawę z rangi tego meczu: stawką był brązowy medal mistrzostw Polski. Mimo, że koszalinianki wyprzedzały Start w tabeli o bezpieczne, wydawałoby się, pięć punktów, to ewentualna wygrana gości pozwoliłaby im jeszcze przedłużyć nadzieje na miejsce na podium.

Wynik spotkania otworzyła Paula Mazurek, ale - po bramkach Joanny Wagi i Patrycji Świerżewskiej - w 4. min to elblążanki były na prowadzeniu. Publiczność w Koszalinie oglądała dobre widowisko, a dziesięć minut później miała dodatkowe powody do zadowolenia, bo Energa AZS wygrywała 6:3. Przyjezdne szybko odrobiły jednak straty i, po golu Magdy Balsam, na tablicy wyników pokazał się rezultat 7:7. Wyrównana gra toczyła się do 24. minuty, kiedy to Tatjana Trbović trafiła na 10:10.

Niestety, podopieczne trenera Andrzeja Niewrzawy zamiast pójść za ciosem, zaczęły grać mało skutecznie, a wykorzystał to przeciwnik, który zdobył cztery gole z rzędu i w 28. min wyszedł na prowadzenie 14:10. No i ta czterobramkowa przewaga gospodarzy utrzymała się do przerwy (16:12).

W drugiej połowie dalej nikt nikomu nie odpuszczał, ale walka bramka za bramkę wyraźnie sprzyjała Enerdze, która pilnowała tego, co wypracowała sobie przed przed przerwą. W 50. min, po bramce Serbki Trbović, elblążanki miały jeszcze trzy bramki straty, ale kiedy na cztery minuty przed końcem Świerżewska trafiła na 26:28, zaświtała jeszcze nadzieja dla Startu. Ekipa gości cały czas goniła wynik, wywierała presję na koszaliniankach i miała szanse na doprowadzenie do remisu, ale doskonale w bramce AZS spisywała się Izabela Prudzienica, która m.in. wyszła z opresji po groźnych rzutach Balsam i Świerżewskiej.

Na domiar złego w tym czasie karę dwóch minut otrzymała Barbara Choromańska. Spotkanie ostatecznie zakończyło się zwycięstwem podopiecznych trenerki Anity Unijat i tym samym to Energa AZS wywalczyła miejsce na najniższym stopniu podium.

— To było ciężkie spotkanie — przyznaje drugi trener elbląskiego zespołu Tomasz Popowicz. — Graliśmy dobrze i ambitnie, ale zabrakło nam trochę skuteczności i odrobiny szczęścia.

Nasz rywal grając przed swoją publicznością, walczył do upadłego i włożył w to zwycięstwo sporo zdrowia. Tak na dobrą sprawę, o końcowym wyniku zadecydowała końcówka pierwszej odsłony spotkania, którą przegraliśmy różnicą czterech goli...

Przed nami już przedostatni mecz w tym sezonie: we wtorek gramy na wyjeździe z Perłą Lublin, która broni mistrzowskiego tytułu. Faworytkami są lublinianki, które muszą koniecznie z nami wygrać, żeby przypieczętować swoje kolejne złoto mistrzostw Polski. Na pewno nie jedziemy do Lublina na wycieczkę, ale chcemy pokazać tam dobrą grę i jeśli się uda, sprawić niespodziankę. Tym bardziej, że zagramy bez żadnych obciążeń kończy Tomasz Popowicz.

Dziś w Lublinie Start zagra bez Pauliny Stapurewicz (matura) i Justyny Świerczek (kontuzja). Spotkanie zostanie rozegrane o godz. 18.15, a bezpośrednią relację będzie można obejrzeć w TVP Sport.

• Inne wyniki 31. kolejki Superligi. Grupa mistrzowska: Metraco Zagłębie Lubin — Pogoń Szczecin 28:24 (15:12), MKS Perła Lublin — KPR Kobierzyce 34:25 (17:10); grupa spadkowa: Piotrcovia Piotrków Tryb. — Ruch Chorzów 29:28 (16:14), KPR Jelenia Góra — Korona Handball Kielce 32:31 (15:18); pauzował UKS PCM Kościerzyna.

W 32. kolejce spotkań zagrają w grupie mistrzowskiej Perła Lublin ze Startem Elbląg (wtorek), Kobierzyce z Zagłębiem oraz Pogoń z Energą AZS (oba w środę), natomiast w grupie spadkowej Kościerzyna z Piotrcovią (środa), a Ruch z Koroną Handball (czwartek). Tym razem pauzuje KPR Jelenia Góra.

GRUPA MISTRZOWSKA
1. Perła 75 786:575
2. Zagłębie 71 795:604
3. Energa 56 744:653
4. Start 48 728:677
5. Kobierzyce 42 715:777
6. Pogoń 40 773:733

GRUPA SPADKOWA
7. Korona 34 706:746
8. Piotrcovia 30 716:806
9. Jelenia G. 27 706:864
10. Ruch 17 623:745
11. UKS PCM 10 652:884
Jerzy Kuczyński