W ELBLĄGU PERŁA BYŁA NIE DO POKONANIA [ZDJĘCIA]

2019-09-19 19:17:05(ost. akt: 2019-09-19 19:36:34)
Start Elbląg nie dał rady powstrzymać rozpędzonych mistrzyń Polski z MKS Perły Lublin

Start Elbląg nie dał rady powstrzymać rozpędzonych mistrzyń Polski z MKS Perły Lublin

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Lider i obrońca tytułu Perła Lublin pokazał w Elblągu lwi pazur, pokonując ekipę gospodarzy różnicą aż dziewięciu bramek. To jedna z wyższych porażek Startu przed własną publicznością w ostatnich pięciu sezonach.
• Start Elbląg – MKS Perła Lublin 21:30 (10:12)

START: Pająk, Orowicz – Choromańska 2, Waga, Garczarczyk 7, Pękala 3, Cygan 1, Kaczmarek, Trbović, Szulc, Szupyk 5, Dronzikowska 2, Stapurewicz 1; kary: 2 min

PERŁA: Gawlik, Besen – Olek, Łabuda 2, Szarawaga 3, Gęga, Matuszczyk, Królikowska 2, Nocoń 6, Kochaniak 3, Gadzina 2, Rosiak 6, Blażević 3, Achruk 3; kary: 8 min

Obie drużyny nie straciły w pierwszych dwóch kolejkach punktu, ale to lublinianki – mające w składzie aż osiem reprezentantek kraju – przystępowały do meczu na szczycie Superligi w roli zdecydowanych faworytek. Pierwsza część spotkania, po wyrównanej grze, zakończyła się tylko dwubramkową przewagą gości, ale po przerwie mistrz Polski pokazał moc...

Wynik meczu otworzyła Alicja Pękala, za chwilę trafiła też Katarzyna Cygan i podopieczne trenera Andrzeja Niewrzawy wygrywały 2:0. W 5. minucie, po bramkach Valentiny Blażević i Joanny Gadziny (która do niedawna grała w... Starcie), przyjezdne doprowadziły jednak do remisu. A po kwadransie gry lublinianki objęły prowadzenie 6:4 i wówczas o czas poprosił trener Niewrzawa.

Po powrocie do gry oraz trafieniach Aleksandry Garczarczyk i Alony Szupyk, w 20. minucie zrobiło się 8:7 dla Startu i... na tym zakończyła się dobra passa drużyny gospodarzy. Jeszcze przed przerwą lublinianki zdobyły pięć goli, miejscowe tylko dwa i do szatni w nieco lepszych humorach schodziły podopieczne trenera Roberta Lisa, bo wygrywały 12:10.

A po przerwie rozpoczęła się kanonada Perły, która w ciągu 10 minut zdobyła aż siedem bramek z rzędu i nie tracąc żadnej, odskoczyła na 19:10! To był prawdziwy nokaut...

Tę niemoc strzelecką przerwała dopiero w 41. min Aleksandra Garczarczyk, mistrzynie Polski jednak nie odpuszczały i zaczęły grać z jeszcze większym polotem. Elblążanki robiły, co mogły, ale zespół z Lublina miał zdecydowanie więcej atutów i dalej świetnie punktował. W efekcie w 50. min mistrzynie kraju wygrywały już 28:14 i stało się jasne, że Start nie uniknie wysokiej przegranej.

Elblążanki do końca grały jednak ambitnie i zmniejszyły te straty do dziewięciu bramek. Mimo to, tak wysokiej porażki przed własną publicznością Start nie zanotował w ostatnich pięciu sezonach...
Drużyna z Elbląga otrzymała więc surową lekcję dojrzałej piłki ręcznej. W szczególności po przerwie podopieczne Andrzeja Niewrzawy były tłem dla dobrze usposobionej Perły.

— Lublinianki pokazały, że są klasowym rywalem. Dobrze, że zagraliśmy z tą drużyną na początku sezonu, bo teraz przynajmniej wiemy, na czym stoimy i nad czym mamy pracować. Widać, że jest jeszcze wiele do zrobienia. Jednak z każdym tygodniem powinno być coraz lepiej — stwierdził po meczu trener Startu, Andrzej Niewrzawa.

Na kolejny ligowy mecz Startu przyjdzie kibicom poczekać aż do 5 października, kiedy to elblążanki zagrają na wyjeździe z Eurobudem JKS Jarosław. Teraz zaczyna się przerwa w rozgrywkach przeznaczona na potrzeby reprezentacji.

• Inne wyniki 3. kolejki: Ruch Chorzów – Eurobud JKS Jarosław 20:29 (9:15), Piłka Ręczna Koszalin – KPR Kobierzyce 23:26 (12:13), Metraco Zagłębie Lubin – Piotrcovia Piotrków Tryb. 31:18 (15:10).
Jerzy Kuczyński

PO 3 KOLEJKACH
1. Perła 9 92:70
2. Eurobud* 6 56:44
3. Start 6 75:71
4. Kobierzyce 6 74:71
5. Zagłębie* 3 57:45
6. Piotrcovia 3 61:76
7. Koszalin 0 72:79
8. Ruch 0 64:93