Bez okularów – to tak jak bez prawa jazdy

2019-10-08 11:54:14(ost. akt: 2019-10-08 11:56:52)
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne

Autor zdjęcia: Flickr

Nietypową kontrolę drogową przeprowadzili wczoraj elbląscy policjanci. Mężczyzna kierujący autobusem został ukarany za kierowanie bez uprawnień, ponieważ… jechał bez okularów. Te w jego prawie jazdy zostały określone przez lekarza jako konieczne do prowadzenia pojazdu. Policja przypomina, że taka sytuacja kończy się 500 złotowym mandatem a kierujący dalej nie pojedzie.
Policjantów zainteresował mężczyzna kierujący autobusem, który nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej. Chwilę później był kontrolowany przez funkcjonariuszy. Okazało się, że nie miał okularów, a w jego prawie jazdy był zapis, że może kierować pojazdem tylko w okularach korekcyjnych. Cała sytuacja zakończyła się tym, że na miejsce kontroli przyjechał inny kierowca i to on dalej poprowadził autobus.

- Jeżeli na odwrocie prawa jazdy jest kod 01.01 oznacza to, że osoba prowadząc pojazd musi mieć założone okulary korekcyjne – mówi kom. Tomasz Krawcewicz naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Elblągu. - Natomiast kod 01.06 oznacza, że może też używać szkieł kontaktowych. W takich przypadkach kierowanie pojazdem bez okularów lub soczewek kontaktowych traktowane jest jak jazda bez uprawnień. Grozi za to 500 złotowy mandat karny.

Jeżeli okulary się nie znajdą a na miejsce kontroli nie przyjedzie inny kierowca a pojazd stoi w takim miejscu, że utrudnia ruch lub stwarza zagrożenie zostanie odholowany.

kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. j. #2801371 | 83.9.*.* 8 paź 2019 13:31

    Kiedyś przywiózł mi kierowca węgiel ze składu opałowego ciężarówką. Podczas manewrowania rozwalił płot . Okazało się że on bez okularów jest po prostu ślepy jak ten przysłowiowy kret! Oczywiście natychmiast powiadomiłem jego pracodawcę który zlecił naprawę płotu a kierowcę wysłał na badania do okulisty.... Skończyło się dobrze ale co by było gdyby zamiast płotu tam stało np. dziecko?

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)