Wzrosną koszty wywozu śmieci

2019-11-24 10:00:00(ost. akt: 2019-11-23 17:41:16)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Już od początku 2020 roku mają wzrosnąć, i to znacznie, koszty wywozu śmieci. Najbardziej zmiany odczują gospodarstwa domowe, w których śmieci nie są segregowane. O tym, jakie koszty elblążanie będą ponosić za wywożenie śmieci zdecydują radni podczas czwartkowej sesji.
Koszty odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych rokrocznie wzrastają. Na 2020 r. zakładany jest dalszy wzrost kosztów funkcjonowania systemu o ponad 2.750.826,00 zł.

Jak czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały, „w związku z radykalnym wzrostem stawek opłat za korzystanie ze środowiska w latach 2018 - 2020 (…) zachodzi konieczność podwyższenia opłat za przyjęcie odpadów do zagospodarowania przez Zakład Utylizacji Odpadów sp. z o. o.

Innym zasadniczym czynnikiem powodującym konieczność zmiany cennika ZUO jest wzrost cen za zagospodarowanie frakcji wysokoenergetycznej odpadów. (…) Odpady te ze względu na brak możliwości składowania wynikający z ich wysokiej kaloryczności muszą być przekazane do zagospodarowania przez podmioty zewnętrzne wg cen rynkowych. Prognozy wskazują na możliwość ich wzrostu o 100 proc. już w najbliższym roku.

Przy oszacowaniu proponowanych stawek cennikowych brany był również pod uwagę wzrost minimalnego wynagrodzenia do poziomu 2.600 zł brutto od 1.01.2020 r. oraz wzrost kosztów wynagrodzeń pracowników. Wpływ na wzrost ceny za odbiór odpadów mają również rosnące koszty materiałów i energii oraz remontów i napraw pracującej nieustannie od 2012 roku przez 16 godzin dziennie instalacji.”

Według nowych stawek, które wejść w życie mają już w przyszłym roku, 4 – osobowa rodzina, która segreguje odpady, będzie płaciła 17,40 zł miesięcznie za każdego mieszkańca. Natomiast w przypadku gospodarstw, które śmieci nie segregują, koszty wzrosną 2-krotnie i wyniosą 34,80 od każdego mieszkańca w gospodarstwie do 4 osób.

- Przyczyną wzrostu kosztów jest wprowadzenie przez rząd opłaty za korzystanie ze środowiska – czytamy w uzasadnieniu. Koszt opłat w 2016 roku wynosił 305 tys. zł, natomiast w 2020 roku aż 5.074 tys. zł. – Kolejny powód, to wzrost ilości odbieranych odpadów segregowanych, a tym samym wzrost kosztów ich odbioru. Trzeci powód jest związany ze zwolnieniem w części z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi właścicieli nieruchomości zabudowanych budynkami jednorodzinnymi, którzy kompostują bioodpady stanowiące odpady komunalne w kompostowniku przydomowym.

W związku z powyższym, w celu zapewnienia środków na prawidłowe funkcjonowanie systemu konieczne jest pobranie wyższej opłaty od mieszkańców. Przez ostatnie 4 lata system się nie bilansował.

Skutek finansowy podwyżki opłaty jest ogromny. W przypadku 4 osobowej rodziny koszty od nowego roku wyniosą 69,60 zł, do tej pory było 49,20 zł. 5-cio osobowa rodzina będzie płaciła 80,50 zł, do tej pory płaciła56,90 zł. 11-osobowa rodzina będzie płaciła 136,10 zł, do tej pory płaciła 96,20 zł.

K

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. oszustwo #2823676 | 77.253.*.* 24 lis 2019 17:22

    Może trzeba pilnować porządku? Najlepiej dowalić wszystkim podwyżki i według UM jest OK. Ja mieszczę swoje śmieci w pojemniku, ale mój sąsiad już nie - dorzuca 2,3 wory śmieci koło swojego, pełnego pojemnika i zero konsekwencji. W skali miasta to są te koszty, za które UM teraz obciąży wszystkich.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Maximus Segregatus #2823742 | 83.26.*.* 24 lis 2019 19:09

     Czy w bogatych krajach starej UE gminy ogłaszają przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów swoich mieszkańców, czy np. po niemieckich gminach jeżdżą polskie, francuskie czy z innych krajów śmieciarki? Czy w ogóle jeżdżą śmieciarki firm prywatnych czyhających na comiesięczne opłaty rodzin za śmieci? NIE! Bo w tych bogatych krajach te ustawowe zadanie samorządów gminy wykonują bez przetargów poprzez własne firmy, bez narzutów na realizację misji, którą dla niemunicypalnych firm użyteczności publicznej - jest pomnażanie swoich zysków… Czy w tamtych krajach (oprócz Włoch – co wiele daje do myślenia...) słyszy się o porzuconych odpadach i o pożarach składowisk i sortowni? W tamtych krajach niemal wcale nie deponuje się odpadów na składowiskach – a u nas tak naprawdę (gdyby rozliczać gospodarkę odpadami fakturami VAT – a nie sprawozdaniami z danymi branymi z sufitu) - to około 90 procent trafia na składowiska… Tak więc jeśli rząd chce w następnej kadencji zająć się zaległymi sprawami – musi powstać „mapa drogowa dojścia” do unijnych rozwiązań systemowych - czyli mówiąc wprost – do rekomunalizacji gospodarki odpadami bytowymi… Jeśli tego nie zrobi – opłaty za odpady staną się jeszcze bardziej gorącym niż teraz tematem następnej kampanii wyborczej...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz