Z wicemistrzem kraju przegrały po walce [ZDJĘCIA]

2020-01-19 10:58:03(ost. akt: 2020-01-19 12:05:14)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

SUPERLIGA PIŁKAREK RĘCZNYCH\\\. Trwa fatalna passa piłkarek ręcznych Startu Elbląg w nowym roku. Zespół poniósł trzecią porażkę z rzędu, tym razem z wicemistrzem Polski i zarazem wiceliderem tabeli Metraco Zagłębiem Lubin, różnicą jednej bramki i spadł na szóste miejsce w tabeli.
• Start Elbląg — Metraco Zagłębie Lubin 21:22 (10:13)
START: Pająk, Orowicz — Pękala 1, Cygan 3, Kaczmarek 2, Trbović 7, Szulc, Shupyk 4, Dronzikowska 3, Stapurewicz, Yashchuk, Rancić 1, kary: 2 min
Najwięcej dla Zagłębia: Grzyb 7, Mączka 6, Górna 5, kary: 14 min, czerwona kartka Milojević.


W tak okrojonym składzie w meczach o ligowe punkty dawno elblążanki nie zagrały W powodu kontuzji nie wystąpiły aż cztery zawodniczki. W protokole znalazło się 12 piłkarek, w tym dwie bramkarki. Z kolei wicemistrzynie kraju zagrały w najsilniejszym składzie z pięcioma reprezentantkami kraju włącznie. Mecz dla elblążanek zaczął się fatalnie, bo już w piątej minucie gry przegrywały 0:3. Dla gospodyń, mogło jednak być znacznie lepiej, bo w tym czasie dobrych sytuacji do zmiany wyniku nie wykorzystały: Alicja Pękala, Alona Shupyk, Alicja Dronzikowska a także Katarzyna Cygan, które obijały bramkę gości, bądź z opresji wychodziła Monika Maliczkiewicz. Na pierwsze bramki w wykonaniu Startu, kibice musieli czekać aż do szóstej minuty. Wówczas dwa gole z rzędu zdobyły Cygan i Dronzikowska i wówczas na tablicy wyników pokazał się rezultat 2:3. Tę 1-bramkową przewagę (4:3) przyjezdne utrzymywały do 10 min gry. Od tego momentu, w grze gospodyń nastąpił przestój, wkradło się trochę błędów, dalej brakowało skuteczności, wykorzystały to przyjezdne i po wyprowadzeniu szybkich kontr, po kwadransie poprawiły rezultat na 8:3. W 23 min nadal utrzymywała się 5-bramkowa przewaga Zagłębia (11:6). Niesiony dopingiem publiczności Start, grając ambitnie, uporządkował grę i po czterech golach z rzędu Shupyk 2 i Trbović 2 z rzutów karnych w 29 min przegrywał 10:12. Równo z syreną kolejnego gola dla gości zdobyła Adriana Górna i na przerwę z rezultatem 13:10 na swoją korzyść schodziła drużyna "Miedziowego Zagłębia. W drugiej odsłonie spotkania, znów lepiej do gry weszły przyjezdne, gdyż w 35 min prowadziły 16:11. Za chwilę czerwoną kartkę w drużynie Zagłębia ujrzała Serbka Jovana Milojević (za uderzenie łokciem w twarz Hanny Yashchuk) i od razu posypała się gra podopiecznych trenerki Bożeny Karkut. Elblążanki od razu zaczęły grać agresywniej a na dodatek dobrą zmianę w bramce dała Aleksandra Orowicz, więc powoli zaczęły odrabiać straty. W 45 min przegrywały 17:19. Trwała wymiana ciosów, gol za gol. Na minutę przed końcem dwukrotnie na listę strzelczyń wpisała się Katarzyna Cygan i wówczas Zagłębie prowadziło tylko różnicą jednego gola 22:21.Końcówkę meczu publiczność oglądała już na stojąco. W ostatnich 30 sekundach przy piłce były zawodniczki Zagłębia, długo rozgrywały piłkę, której nie dały sobie wydrzeć z rąk i tym samym dowiozły zwycięstwo do końca. Po meczu drugi trener Startu Tomasz Popowicz powiedział: — Do zawodniczek nie możemy mieć żadnych pretensji, mimo iż zeszły z boiska pokonane. Walczyły, grały ambitnie i za to im trzeba podziękować. Szkoda, bo przy lepszej skuteczności w pierwszej połowie, ten mecz mógłby się inaczej potoczyć. Z kolei w końcówce na poprawienie wyniku zabrakło nam czasu. Pomimo trzech porażek z rzędu gramy dalej, nie robimy tragedii i w każdym z najbliższych spotkań grać będziemy o punkty. Kolejny mecz Start rozegra w sobotę o godz. 17 na wyjeździe z Młynami Stoisław Koszalin

• Pozostałe wyniki 13. kolejki: Eurobud JKS Jarosław — Piotrcovia Piotrków Tryb 26:32 (12:16), Ruch Chorzów — Młyny Stoisław Koszalin 21:26 (12:14), Perła Lublin — KPR Kobierzyce 25:24 (13:13).
PO 13 KOLEJKACH
1. Perła 38 374:290
2. Zagłębie 29 354:304
3. KPR 24 322:310
4. Eurobud 20 361:362
5. Koszalin 17 337:321
6. Start 16 332:350
7. Piotrcovia 9 286:348
8. Ruch 3 307:388

Jerzy Kuczyński