Jednolity System Segregacji Odpadów: jesteśmy gotowi na zmiany?

2020-02-13 15:36:03(ost. akt: 2020-02-13 15:39:41)

Autor zdjęcia: kk

Dziś (13.02) odbyła się konferencja dotycząca kampanii informacyjnej dotyczącej segregacji odpadów. Jakie jeszcze zmiany czekają nas w związku z wprowadzeniem Jednolitego Systemu Segregacji Odpadów?
Prócz prezydenta Witolda Wróblewskiego w spotkaniu uczestniczyli wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak, dyrektorka departamentu ochrony środowiska Daria Bieńkuńska i dyrektor departamentu gospodarki miasta Dariusz Ostrowski.

– Dzisiejszym tematem jest, że tak powiem, polityka śmieciowa – zaczął prezydent Wróblewski. – Weszły zmienione przepisy związane z segregacją odpadów i koszty związane z odbiorem śmieci. Najważniejszą zmianą jest ta związana z systemem segregacji, która nie tylko dla elblążan, ale dla mieszkańców całego kraju jest tematem, który nie do końca jeszcze rozumieją.

Zacznijmy jednak od spraw finansowych. Za wzrost kosztów ponoszonych przez miasto odpowiedzialny jest wzrost kosztów opłaty za korzystanie ze środowiska. Jeszcze w 2017 opłata za tonę składowanych odpadów wynosiła 24,15 zł, a już w 2020 jej koszt wzrósł do 270 zł. – To jedenastokrotny wzrost, który spowodował, iż koszty Zakładu Utylizacji Odpadów tylko z tego tytułu wzrosły siedmiokrotnie. Z 700 tysięcy zł w 2017 roku do planowanych na ten rok ponad 5 milionów zł opłaty za korzystanie ze środowiska – tłumaczył Dariusz Ostrowski. Mówiąc krótko, wzrost opłaty za korzystanie ze środowiska spowodował wzrost cen w cenniku ZUO. Kolejnym czynnikiem odpowiedzialnym za wzrost cen jest wzrost ilości odpadów. W Elblągu za wywóz śmieci każdy mieszkaniec zapłaci 17,40. Jeżeli w danej nieruchomości lokatorzy nie będą segregować odpadów, po otrzymaniu trzech „żółtych kartek za segregację”, zapłacą karę w wysokości 34,80. Jak się okazuje, elbląskie ceny nie wypadają źle. Na tle innych, porównywalnych wielkością miast, nasze 17,40 jest jedną z najniższych opłat.

Co jednak z segregacją? Swoje śmieci musimy dzielić na 5 grup: papier, metale i tworzywa sztuczne, szkło, biodegradowalne i zmieszane. Pojemniki zostaną oznaczone specjalnymi naklejkami, które będą miały sprawę ułatwić. Zarządcy nieruchomości otrzymają też specjalne tablice informacyjne, które zamieszczone zostaną przy śmietnikach. Działania mające na celu zaznajomienie elbląskiej społeczności z nowymi zasadami to między innymi emisja spotów informacyjnych na antenie lokalnej telewizji i rozpowszechnianie wśród mieszkańców miasta czytelnych ulotek mówiących, co ma lądować w danym pojemniku. Obowiązkowo przeprowadzone zostaną też zajęcia dla uczniów elbląskich szkół dotyczące selektywnej zbiórki odpadów, a 1 września wszyscy pierwszoklasiści dostaną plastikowe butelki wielokrotnego użytku.

Obrazek w tresci

Nadal trudną dla mieszkańców bloków kwestią organizacyjną jest wyodrębnienie w często małych mieszkaniach miejsca, które umożliwiłoby komfortowe segregowanie odpadów. – Zdaję sobie sprawę, że zupełnie inaczej wygląda to w domku jednorodzinnym, a inaczej w bloku, gdzie ustawienie kilku pojemników ze względów metrażowych jest trudne – mówił Witold Wróblewski. Jak się zatem okazuje, nie wszystkie kwestie związane z wprowadzonymi zmianami zostały przez ustawodawców przemyślane. Pozostaje nam wykazać się kreatywnością.

kk

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Dupa Jasiu #2867895 | 37.47.*.* 13 lut 2020 15:48

    Kiedy do cholerny, ZBK postawi zabudowy i pojemniki do segregacji. Ci, dyrektorek powie, że "nie mamy pieniędzy" 3Jakos wspólnoty, które od ZBK przejęły posesję, pieniądze na to mają, no się mieszkańcy składają i spółdzielnie też. Tylko ten cholerny ZBK, worek bez dna, wieczny brak pieniędzy.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz