Tłusty Czwartek: najsłodszy dzień w roku [ZDJĘCIA]

2020-02-20 07:00:00(ost. akt: 2020-02-19 14:16:22)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

To dziś jest ten dzień w którym bez wyrzutów sumienia, nie martwiąc się o sylwetkę możemy zajadać się pysznymi pączkami. — W kalendarzu cukiernika, tłusty czwartek to jeden z najważniejszych dni w roku — mówi Sebastian Sokół z Cukierni Piekarni Raszczyk.

Zwyczaj tłustego czwartku ma swoje korzenie w czasach antycznych. W starożytnym Rzymie był to dzień, w którym żegnano się z zimą i świętowano nadejście wiosny. Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, w tym mięs oraz pączków z nadzieniem ze słoniny, które popijano winem. W czasach późniejszych święto to zostało „przejęte” przez chrześcijaństwo. Od tamtego czasu wyznacza początek ostatniego tygodnia karnawału i zapowiada czas wielkiego postu, czyli czasu pokuty, przygotowującego do przeżycia świąt wielkanocnych.

— Nasza cukiernia przygotowuje się już dużo wcześniej do tego dnia. Niczego nie może zabraknąć, a już na pewno zapału do pracy. W kalendarzu cukiernika to jeden z ważniejszych dni w roku. Z dużą radością i z sercem pracownicy naszej firmy przygotowują się do produkcji, transportu i sprzedaży w ten szczególny dzień. Jest to duże wydarzenie logistyczne i wymaga koncentracji wielu osób — mówi Sebastian Sokół, kierownik działu marketingu i sprzedaży w Piekarni Cukierni Raszczyk.

W tym roku specjaliści z Cukierni Piekarni Raszczyk wyprodukują dużo więcej pączków niż w poprzednim, bo aż 200 tysięcy. A wybór smaków jest imponujący. W Cukierni Piekarni Raszczyk dostępny jest na przykład pączek de lux z nadzieniem wiśniowym. A jaka jest receptura na pysznego pączka, takiego jak u babci?

— Tradycji niczym nie zastąpimy. Musimy ją mieć w sobie. My dokładamy wszelkich starań, aby pączki z naszej cukierni smakowały faktycznie jak u babci i byśmy mogli poczuć smak dzieciństwa. Oczywiście, oprócz receptury, w procesie powstawania pączka ważna jest jeszcze jedna rzecz. Nie zapominamy, jak istotne są najwyższej jakości składniki oraz odpowiednio dobrany tłuszcz przeznaczony do głębokiego smażenia — mówi Sebastian Sokół. — Kontrolujemy tłuszcz w naszych patelniach i dbamy o jego parametry. Trzymając się tradycyjnej receptury i najwyższej jakości surowców, produkujemy delikatne i smaczne pączki. Dla nas jakość jest najważniejsza — dodaje.

A więc smacznego!