Nieuczciwe pokazy dla seniorów – sprawa trafi do sądu!

Choć nie jest to pierwszy raz, kiedy Rzecznik Konsumentów złożył zawiadomienie o przestępstwie, to jest to pierwsza sprawa karna, która trafiła do sądu. Sformułowano bowiem akt oskarżenia przeciw nieuczciwemu przedsiębiorcy.

Rok temu Miejski Rzeczni Konsumentów działając wspólnie z policją zorganizował prowokację na jednym z pokazów organizowanych właśnie dla seniorów. Na pokaz udało się wejść starszej pani, która miała przy sobie dyktafon. Spotkanie zostało zarejestrowane, a z nagrania wynikało, że pani wygrała nagrody rzeczowe o wartości 40 tys. zł. Aby dostać nagrody musi jedynie zapłacić „podatek” – 9 tys. zł. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w tej sprawie zostało złożone w maju 2019 roku.

- Od samego początku mojego funkcjonowania na tym stanowisku spotykam się z dużą ilością pokrzywdzonych na skutek działania nieuczciwych przedsiębiorców, którzy zapraszają na pokazy i na tego typu spotkaniach realizują sprzedaż w sposób mocno odbiegający od uczciwych praktyk handlowych – opowiada Paweł Rodziewicz, Miejski Rzecznik Konsumentów w Elblągu. - Na tego typu pokazach bardzo często dochodzi do sytuacji w których łamane jest prawo. W moim mniemaniu, dochodzi do oszustwa polegającego na świadomym wprowadzeniu w błąd w celu uzyskania korzyści majątkowej. Najczęściej to seniorzy padają ofiarami tego typu praktyk, ponieważ jest to dla oszustów najłatwiejszy cel. Są to osoby, które najłatwiej jest zmanipulować. Na potrzeby tego typu pokazów ci przedsiębiorcy celowo dobierają asortyment, który będzie w stanie zainteresować osoby starsze. To są na przykład sprzęty rehabilitacyjne, materace, masażery, garnki czy roboty kuchenne. Te towary potrafią być sprzedawane po cenach nawet 10-krotnie wyższych niż rynkowe. Osoby, które uczestniczą w pokazach nie wiedzą o tym. Na pokazach dochodzi do szeregu manipulacji przy zastosowaniu trików socjotechnicznych.

Paweł Rodziewicz walczy z nieuczciwymi przedsiębiorcami od momentu objęcia funkcji Miejskiego Rzecznika Konsumentów. - To nie był pierwszy raz, kiedy udało nam się na taki pokaz wejść i zorganizować tego rodzaju prowokację - opowiada. - Jest to jednak pierwsza sprawa, która na skutek zebranego na pokazie materiału dowodowego pozwoliła na sformułowanie aktu oskarżenia. Trwało to bardzo długo, bo aż rok od momentu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Bardzo się cieszę, że ten akt oskarżenia został złożony. Kilka spraw tego typu zostało przez Prokuraturę Rejonową w Elblągu umorzonych.

Elbląski Rzecznik Konsumentów nie zamierza spocząć na laurach. - Przypuszczam, że po odmrożeniu gospodarki tego typu przedsiębiorcy znowu pojawią się na elbląskim rynku, tak jak zresztą w całej Polsce – mówi Paweł Rodziewicz. - Przygotowujemy się na ten moment. Cały czas staram się prowadzić akcje o charakterze prewencyjno-informacyjnym. Razem z policją spotykamy się z seniorami, tłumaczymy, informujemy. W chwili obecnej głównie za pośrednictwem mediów i serwisów społecznościowych. Myślę, że już sam fakt, że sprawa stanie przed sądem i będzie realne zagrożenie karą, da do myślenia innym, tego typu przedsiębiorcom. Być może zaczną omijać elbląski rynek.

na

Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl