Tego się nikt nie spodziewał

2020-06-17 09:54:16(ost. akt: 2020-06-17 09:56:58)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

W Olimpii doszło do istotnych zmian. Adam Nocoń nie jest już trenerem elbląskiego zespołu.
— Nadszedł czas pożegnania i zakończenia mojej pracy w elbląskim klubie. Był to okres ciężkiej, ale satysfakcjonującej i emocjonującej pracy. Obejmując 27 września 2018 roku, drużyna była na ostatnim miejscu w tabeli. Postawiono przede mną zadanie utrzymania tego zespołu na szczeblu drugiej ligi i ten cel został osiągnięty.Niestety w obecnym sezonie nie będzie mi dane dokończyć walki o awans do I ligi, pozostawiając zespół na miejscu barażowym. Przepracowany okres dwóch sezonów przyniósł mi wiele satysfakcji. Szczególne podziękowania, pragnę skierować do mojego zespołu. Praca z tymi zawodnikami była dla mnie zaszczytem. Doceniam zaangażowanie wszystkich piłkarzy, ich waleczność, profesjonalizm, charyzmę i dążenie do celu, mimo wielu przeciwności, z którymi boryka się klub. Z tego miejsca chciałbym także podziękować moim kolegom ze sztabu, kibicom a także wszystkim pracownikom zaangażowanym w życie klubu. Przykro mi , że kończę przygodę w nierozstrzygniętym momencie walki o awans. Dziękuję za współpracę i życzę powodzenia.

To były słowa trenera Adama Noconia opublikowane w godzinach popołudniowych we wtorek na stronie internetowej ZKS Olimpia Elbląg. O przyczynach zwolnienia trenera Noconia możemy tylko dywagować. Szkoleniowiec ten nigdy nie ukrywał, że jego celem jest wynik sportowy i tę wizję konsekwentnie realizował. Nie zgadzał się z opinią, prezesa klubu, że trzeba wprowadzać do gry większą ilość młodzieży, za którą klub mógłby otrzymać pieniądze z Pro Junior System. Ten fakt poróżnił obie strony i kontrakt rozwiązany został za porozumieniem stron. Adam Nocoń prowadził Olimpię w 51 meczach. W zeszłym sezonie jak wiadomo, wygrywając w ostatnim meczu na wyjeździe z Elaną Toruń 1:0, rzutem na taśmę uratował żółto-biało-niebieskich przed spadkiem. W tym sezonie zrobił wynik, którego, mało kto się spodziewał. Szkoda, że działacze klubowi, mając tak dobrego szkoleniowca, nie potrafili z nim dojść do konsensusu.

Jerzy Kuczyński


Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl