Budują, ale po sobie nie sprzątają

2020-08-07 10:00:00(ost. akt: 2020-08-07 08:42:06)

Autor zdjęcia: Straż Miejska Elbląg

Aktualnie w Elblągu powstaje wiele budynków i nie byłoby w tym nic złego, bo ich utworzenie wiąże się z powstaniem w przyszłości nowych miejsc pracy. Okazuje się jednak, że wykonawcy nie do końca przestrzegają warunków zawartych z nimi umów.
Jak dowiadujemy się od mł. str. Karola Hoffmana, Straż Miejska w Elblągu w ostatnim czasie otrzymuje bardzo dużo zgłoszeń dotyczących błota wywożonego na drogi przez pojazdy z budowy.

— Dobrze wiemy, że w naszym mieście aktualnie powstaje kilka budynków, które mają w przyszłości wzmocnić aglomerację Elbląga, jak również powiększyć ilość miejsc pracy oraz zagwarantować większy wybór lokali do zamieszkania — informuje Hoffman.

I trafnie zauważa: — Wykonawca takiego przedsięwzięcia ma w obowiązku nie tylko dotrzymywać terminów, ale również doprowadzić teren, z którego korzysta do należytego porządku. Jak pokazała nam sytuacja przy ul. Kochanowskiego (gdzie budowany jest jeden z dyskontów — przyp. red.), nie każdy wywiązuje się ze swoich obowiązków. Stan drogi w trakcie interwencji był tragiczny. Na jezdni znajdowały się takie ilości błota, że nie obeszło się bez drobnych poślizgów, ubrudzonych pojazdów, jak również ubrudzonych pieszych — relacjonuje strażnik.

Obrazek w tresci

Straż Miejska przypomina, że według Art. 91 Kodeksu Wykroczeń ten, kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd, lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienia w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany.

Elbląscy strażnicy miejscy zapowiadają również, że kontroli podobnych miejsc będzie coraz więcej.


Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl