Fatalna niemoc elblążanek [ZDJĘCIA]

2020-11-08 12:45:54(ost. akt: 2020-11-08 12:49:19)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek Start Elbląg podejmował przedostatni w tabeli Eurobud JKS Jarosław. Od początku spotkania prowadził zespół gości i wygrał zasłużenie, co można uznać za dużą niespodziankę.

• Start Elbląg — Eurobud JKS Jarosław 21:26 (6:13)

START: Pająk, Markava — Choromańska, Waga 8, Bojcić 1, Gędłek 1, Szczepanik 1, Cygan 2, Agović 4, Shupyk 2, Dronzikowska 1, Jaszczuk, Rancić 1, kary: 6 min.
Najwięcej dla JKS: Zimny 6, Matuszczyk, Nieściaruk po 5, Pietras 4, kary: 14 min

Przed tym spotkaniem szansę na poprawienie swojej lokaty w tabeli miały elblążanki, tym bardziej że rywal zgromadził zaledwie 1 pkt. Podopieczne trenera Andrzeja Niewrzawy do meczu przystąpiły bez bramkarki Magdalini Kepesidu oraz zawodniczek z pola gry: Alicji Pękali, Pauliny Stapurewicz i Justyny Świerczek, ale i tak były faworytkami. Lepiej jednak w mecz wszedł zespół gości. Wynik spotkania otworzyła Aleksandra Zimny i jak się później okazało podopieczne trenera Reldara Moistada nie oddały już do końca. Za chwilę Vanesa Agović doprowadziła do remisu. W 7 min po kolejnym golu elblążanek (Nikola Szczepanik) na tablicy wyników pokazał się rezultat 2:2 i to także był ostatni remis w tym pojedynku. Od tego momentu jarosławianki grając zdecydowanie lepiej od elblążanek, w 12 min prowadziły już 6:2. Start w tym czasie popełniał błędy nie tylko w ataku, ale też i w porę nie wracał do obrony, na dodatek nie wykorzystał dwóch karnych (Szczepanik i Aleksandra Dronzikowska) i po kwadransie przegrywał 3:6. Niemoc strzelecka w Starcie trwała na dobre. W 26 min Eurobud wygrywał już 11:5. W tym czasie trudno było przedostać się gospodyniom przez defensywę gości, które ostatecznie pierwszą odsłonę spotkania wygrały 13:6. Po przerwie podopieczne trenera Andrzeja Niewrzawy zaczęły dużo lepiej. W 38 min po trzech golach z rzędu Joanny Wagi 2 oraz Milicy Rancić Start przegrywał 11:15. Przyjezdne jednak nie pozwoliły na dalsze odrabianie strat. Na kwadrans przed końcem wszystko wróciło do normy i Eurobud wygrywał 19:12. Na 5 min przed końcem po golu Nieściaruk na tablicy wyników pokazał się rezultat 25:17 i w tym momencie było już "pozamiatane". Start walczył do końca, odrobił jednak trochę strat i przegrał ostatecznie 21:26, sprawiają swoim sympatykom przykrą niespodziankę. Kolejny mecz Start zagra w najbliższy piątek na wyjeździe z Młynami Stoisław Koszalin.


• Młyny Stoisław Koszalin — KPR Kobierzyce 20:22 (14:10. Ruch Chorzów — Piotrcovia Piotrków Tryb, Zagłębie Lubin — Perła Lublin (przełożone)
PO 7 KOLEJKACH
1. Perła 15 185:154
2. KPR 15 183:157
3. Zagłębie 15 162:137
4. Piotrcovia 11 173:151
5. Koszalin 8 181:176
6. Start 7 177:178
7. Eurobud 4 134:176
8. Ruch 0 120:176


Jerzy Kuczyński


Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl