To będzie rok wielkich przemian [ROZMOWA]

Barbara Zarudzka, kierownik schroniska „Psi Raj” w Pasłęku
Zwierząt w schronisku jest coraz więcej, wydaje się, że pomaganie czworonogom, to syzyfowa praca. Jaki będzie rok 2021 w „Psim Raju”? — Mam nadzieję, że rok 2021 nie będzie gorszy od poprzedniego — odpowiada Barbara Zarudzka. — Skończymy rozpoczęte inwestycje i może uda się wykonać następne, które mamy już zaplanowane. Bardzo byśmy także chcieli, aby zmniejszyła nam się ilość psów przyjętych pod opiekę.
Większość osób, na początku każdego roku, myśli o noworocznych postanowieniach. — Jak każdy, ja również mam pewne plany na przyszłość. Pierwszy i najważniejszy z nich, to nie chorować! Zamierzam również się nie poddawać, mieć twardą psychikę i mocne mięśnie.
Czy jest szansa na to, żeby zwierzętom w tym przyszłym roku żyło się lepiej? — Jeżeli "Piątka dla Zwierząt" zostanie przyjęta w takim kształcie, jak widzą ją miłośnicy zwierząt wówczas ich los się poprawi.
Czego Ci życzyć w nadchodzącym roku? — Dobrego zdrowia, mniej wyjazdów na interwencję, spokoju ducha i przespanych nocy.

Anna Nowak-Ludziejewska, nauczycielka Montessori
Na pytanie jaki będzie przyszły rok, Ania nie wie, co odpowiedzieć. — Ciężko jest mi cokolwiek zaplanować — mówi. — Mamy pewne plany rodzinne, które dadzą nam większe poczucie bezpieczeństwa i spokój. Im jestem starsza i zdobywam większe doświadczenie, to wydaje mi się, że jestem coraz bardziej elastyczna i jednocześnie pewna swoich decyzji lub planów. Na pierwszy rzut oka może to podejście wydawać się wykluczające, jednak rok 2020 pokazał, że należy szukać pewnego gruntu pod nogami i jednocześnie być gotowym do zmiany pozycji.
Następny rok zamierzasz poświęcić przede wszystkim rozwojowi w pracy. — Przede wszystkim chciałabym prowadzić warsztaty dla dorosłych z komunikacji opartej na empatii. Mam nadzieję, że po feriach będzie można spotykać się już stacjonarnie. Ale najpierw chciałabym odpocząć, spędzić czas z rodziną i pośmiać się. Ale tak aż do bólu brzucha.
— Czy dalsza zdalna nauka metodą Montessori będzie miała dobry wpływ na dzieci? — pytamy. — Nie jestem pewna, czy Montessori może działać online — odpowiada Ania. —Szczególnie w klasach 1-3. Razem z koleżankami z zespołu staramy się, aby lekcje zdalne były atrakcyjne dla dzieci. Jednak Montessori to ruch, interakcja z dziećmi, dotknięcie materiałów. Tego nie ma przed ekranem komputera. Inaczej wyglądają lekcje w klasach starszych, gdzie uczniowie więcej pracują z kartka papieru. Prowadzę również projekty historyczne i łatwo jest zrobić ciekawa lekcje online wykorzystując różne aplikacje. Problem leży jednak w tym, że jest to głównie samodzielna praca ucznia bez interakcji z innymi dziećmi. Oczywiście, mogą łączyć się po lekcjach, jednak wolałabym, aby wyszli po 16 z rodzicami z domu na spacer. Nie ukrywam więc, że nie mogę się doczekać powrotu uczniów do nauki stacjonarnej.
Czego Ci życzyć w nadchodzącym roku? — Myślę, że zdrowia. Myślę też o dbaniu o siebie, relacje z najbliższymi oraz o byciu uważnym. Po prostu uważnym. Czego życzę również Tobie.

Gabriela Zimirowska, prezes Regionalnego Centrum Wolontariatu w Elblągu
Regionalne Centrum Wolontariatu przez cały rok ma dużo pracy. Nie jest bowiem łatwo znaleźć odpowiednie osoby, które długofalowo wspierałyby starsze i samotne osoby. Jaki dla Ciebie i dla elbląskiego wolontariatu będzie 2021 rok? — Z pewnością będzie pracowity i pełen wyzwań — odpowiada Gabriela Zimirowska. — Wierzymy, że nic nas nie zaskoczy. Wierzymy również, że w przyszłym roku wrócimy do tradycyjnych spotkań, do których teraz nie dopuszcza nas pandemia. Wierzymy, że w przyszły rok wejdziemy mądrzejsi o nowe doświadczenia, zdrowi i gotowi na nowe wyzwania.
Najbliższa przyszłość, Nowy Rok, to czas postanowień noworocznych. Jakie ma Gabriela Zimirowska? — Odpoczynek, to chyba pierwsza myśl jaka mi się pojawia — mówi. I dodaje: — Ten rok, to ciągły niepokój o zdrowie najbliższych, brak poczucia bezpieczeństwa spowodowany sytuacją na świecie, więc tak myślę że wszyscy zasłużyliśmy na porządną dawkę odpoczynku i dobrych wiadomości.
Jak, według Gabrieli maluje się los osób, które potrzebują pomocy w przyszłym roku? — Mam nadzieję, jako wolontariusze, chociaż trochę odciążamy właśnie tych którzy tego potrzebują. Ten trudny czas pandemii poruszył wiele serc i to czego życzymy sobie, to utrzymanie tego stanu. Jesteśmy wrażliwsi, bardziej uważni na cudze potrzeby i jeśli tak zostanie, to myślę, że wielu ludziom potrzebującym będzie po prostu łatwiej. Dlatego właśnie, że potrafimy się solidaryzować w trudnych chwilach.
Czego Ci życzyć w nowym, 2021 roku? — Myślę, że wraz z Nowym Rokiem, budzi się w nas pragnienie zmiany. Zmieniajmy się na lepsze, dbajmy o szczęście swoje i wszystkich dookoła. Dbajmy o swoje otoczenie bliższe i dalsze. Takie mam marzenie budzić się codziennie w pięknym świecie pełnym mądrych ludzi.

Karolina Król

Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl