Dramatyczny finał kuligu pod Elblągiem. 15-latka walczy o życie w szpitalu

2021-01-19 10:24:45(ost. akt: 2021-01-19 12:03:42)

Autor zdjęcia: KMP Elbląg

Lekkomyślna decyzja skończyła się dramatem. 15-latka z ciężkimi obrażeniami głowy walczy o życie w szpitalu. Jej 14-letnia koleżanka ma złamaną rękę. To finał kuligu w podelbląskim Adamowie. Samochód ciągnął 3 foliowe worki, a na nich sześć osób. Ostatnia para na zakręcie wpadła na drzewo. Kierowca był trzeźwy. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy, a policjanci wyjaśniają okoliczności tego wypadku.
Do tego zdarzenia doszło w poniedziałek (18.01.2020 r.) około godz. 18:00 w miejscowości Adamowo (gm. Elbląg). 40-letni kierowca Renault Trafic ciągnął na sznurku za samochodem trzy worki foliowe, a na nich w sumie 6 osób (po dwie osoby na worku). Na zakręcie ostatnia para wypadła z drogi i uderzyła w drzewo. Obrażeń doznały dwie nastolatki. 15-letnia dziewczyna z ciężkimi obrażeniami głowy walczy o życie w szpitalu. Jej 14-letnia koleżanka również trafiła do szpitala. Ma złamaną rękę. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Był trzeźwy. Okoliczności wypadku są wyjaśniane przez policjantów.

Pamiętajmy, że tak ekstremalne kuligi bezpośrednio zagrażają życiu i zdrowiu. Obowiązujące przepisy ruchu drogowego kategorycznie zabraniają ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu. Organizacja takiego kuligu jest wykroczeniem, za które kierowca może zostać ukarany 500 złotowym mandatem i punktami karnymi przez policjanta lub jeszcze wyższą grzywną przez sąd.

Jednak jak pokazują zdarzenia z ostatnich dni, to wcale nie grzywna może okazać się największą karą. Taka lekkomyślna zabawa może skończyć się poważnymi obrażeniami, a nawet śmiercią uczestników kuligu, który wymknie się spod kontroli. A żeby tak się stało naprawdę nie trzeba wiele. Wystarczy chwila nieuwagi, ciut za duża prędkość i jakaś nierówność, kamień lub konar drzewa ukryty pod śniegiem, żeby doszło do tragedii, której można było uniknąć. Apelujemy o rozwagę i przypominamy, że w wielu przypadkach to my sami stanowimy o swoim bezpieczeństwie.

Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg


Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Dywity MAN #3044252 | 46.215.*.* 19 sty 2021 11:24

    Trzeba być niezłym idiota żeby pójść na kulig za samochodem. Co roku to samo, tu zgon tam połamani ... Kulig jest tylko za KONIEM Z SANIAMI! Za autem to jest kamikadze boski wiatr.

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. chciał dobrze. #3044298 | 165.225.*.* 19 sty 2021 12:21

      Pomysł dobrzy, wykonanie gorsze. Szkoda faceta, bo chciał tylko żeby dzieciaki się cieszyły. Wypadki się zdarzają, nie oceniam kierowcy, bo pamiętam sam jak 15 lat temu jeździlismy w kuligu po10 par sanek za autem i każdy zyje. No ale my byliśli trochę starsi.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Proboszcz #3044312 | 46.76.*.* 19 sty 2021 12:31

        Kulig to sanie i nie po drodze gdzie jest warstwa kodu . a w lesie gdzie leży śnieg

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

      2. NC #3044324 | 79.190.*.* 19 sty 2021 12:42

        U MNIE NA WSI W W NIEDZIELNE POŁUDNIE TEŻ JEDEN SZALAŁ SAMOCHODEM A ZA NIM JEGO SYN NA SANKACH TAK NA OKO TO MINIMUM SZEŚC DYCH AŻ SIĘ WŁOS JEŻYŁ

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

      3. Michał #3044327 | 195.225.*.* 19 sty 2021 12:48

        Czy wiadomo co z dziewczyną? Żyje?

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (14)