Komunikacyjna rewolucja trwa [SONDA]

Od początku roku trwa rewolucja w elbląskiej komunikacji miejskiej. Nowe trasy i nowa numeracja autobusów zdecydowanie nie przypadły do gustu mieszkańcom. Natomiast trasy tramwajów pozostały nietknięte.

— Z pewnością zmiana tras będzie powodowała irytację, szczególnie u osób starszych, które na początku mogą mieć problemy z ich przyswojeniem — wróżył wiceprezydent Janusz Nowak.

Nie mylił się. Wprowadzone zmiany wywołały lawinę negatywnych komentarzy, a ich autorami nie byli wyłącznie seniorzy. Zarząd Komunikacji Miejskiej zapewnił więc, że będzie drobiazgowo analizował sygnały pasażerów.

I tak od 12 stycznia w Elblągu zmieniła się definicja przejazdu jednorazowego, a bilet od tej pory ważny jest 60 minut od momentu skasowania i umożliwia korzystanie z przesiadek.

— Jak cukierek dany na osłodę — komentowali mieszkańcy. — Co mi po bilecie, jak nie mogę dojechać tam, gdzie chcę, prostą drogą, tylko mam się przesiadać przez godzinę? — pytali pasażerowie.

Od 18 stycznia wznowione zostało natomiast kursowanie linii tramwajowej nr 5, aby odciążyć pozostałe. Na przystankach dawało się bowiem słyszeć, że elblążanie nie są zadowoleni z tego, że odkąd zmiany weszły w życie, zarówno autobusy, jak i tramwaje, bywają wypełnione po brzegi.

Wreszcie od 25 stycznia wprowadzono zmiany w rozkładach jazdy. To nie wszystko, bo planowane są kolejne poprawki.

— Korekty te usprawnią dojazd do wielu miejsc i zakładów pracy oraz usprawnią przesiadki. Decyzją prezydenta, po uzgodnieniach z radnymi, od 1 lutego wydłużona zostanie również trasa linii nr 17, którą bezpośrednio dojechać będzie można z Osiedla Zawada między innymi do obu szpitali, dworca, aż na Zatorze — informuje Joanna Urbaniak, rzeczniczka prezydenta Elbląga.

Wprowadzone korekty dotyczą większości linii autobusowych. Według zapewnień rzeczniczki zmiany mają przede wszystkim ułatwić dojazdy i powroty z pracy, także w godzinach wczesnoporannych oraz późnowieczornych, oraz usprawnić połączenia przesiadkowe — to właśnie na brak możliwości dojechania na czas do miejsca pracy skarżyli się najczęściej elblążanie.

— Przewidywane i przygotowywane są korekty w rozkładach jazdy linii tramwajowych. Wejdą one w życie również od dnia 1 lutego — zapowiada Urbaniak. — ZKM nadal będzie monitorować wprowadzone rozwiązania i analizować wpływające uwagi.

11 stycznia zamieściliśmy na naszej stronie internetowej sondę, w której zapytaliśmy elblążan, jak oceniają wprowadzone zmiany. Ponad 90 proc. głosujących odpowiedziało, że negatywnie, nieco ponad 4 proc. przychylnie podchodzi do zmian, a 3,75 proc. uważa, że z czasem do nich przywykniemy.

Nadal możecie głosować:

Dziś pytamy o to, jak mieszkańcy Elbląga oceniają to z perspektywy czasu — niebawem minie bowiem miesiąc od wprowadzenia zmian. Chcesz przekazać nam swoją opinię? Pisz na gazeta@dziennikelblaski.pl

Do tematu będziemy wracali.

Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl