- Mężczyzna nawet nie zwolnił, wjeżdżając w teren zabudowany – mówi jeden z policjantów Wydziału Ruchu Drogowego dokonujących kontroli. - Mieliśmy patrol stacjonarny z ręcznym miernikiem prędkości. Nadjeżdżający z dużą prędkością samochód było słychać już z daleka – tłumaczy policjant.
Samochód, wjeżdżając do Huty Żuławskiej, miał na liczniku 160 km/h. Mężczyzna tłumaczył się testowaniem turbiny w aucie oraz tym, że samochód jest podłączony do komputera diagnostycznego. Nie zmieniło to jednak sytuacji związanej z zagrożeniem. Mężczyzna został ukarany 500 złotowym mandatem oraz 10 punktami karnymi. Zatrzymano mu także na 3 miesiące prawo jazdy.
Policja przestrzega przed tego rodzaju testami, które naruszają przepisy drogowe, a także mogą powodować zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
[highlight]
Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerzeKliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę
>>>kupgazete.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez