Niespodzianka była bardzo blisko [ZDJĘCIA]

2021-03-25 09:44:21(ost. akt: 2021-03-25 09:48:34)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

PIŁKA RĘCZNA KOBIET\\\ W półfinale Pucharu Polski Start Elbląg, po bardzo zaciętej grze, przegrał z obrońcą tego tytułu Zagłębiem Lubin. O końcowym rezultacie tego pojedynku zadecydowały rzuty karne.

• Start Elbląg — Zagłębie Lubin 25:25 (karne 2:3, 16:13)
START: Kepesidou, Pająk — Choromańska 2, Świerczek 6, Waga 5, Gędłek, Szczepanik 6, Pękala, Cygan, Agović, Shupyk 3, Stapurewicz 2, Rancić 1, kary: 6 min

Najwięcej dla Zagłębia: Grzyb 6, Matieli Machado 5, Kochaniak 4, kary: 8 min

Przed meczem faworytem był zespół "Miedziowego Zagłębia", ale elblążanki zapowiadały walkę o zrobienie niespodzianki, więc do pojedynku, przystąpiły z dużą wolą odniesienia zwycięstwa. W tym sezonie obie drużyny, rywalizowały z sobą trzykrotnie i zawsze zwycięsko z tej potyczki, wychodziły podopieczne trenerki Bożeny Karkut.

Spotkanie od początku przebiegało się po myśli gospodyń. W 13 min po golu Justyny Świerczek, podopieczne trenera Andrzeja Niewrzawy wygrywały 9:4 a po kwadransie 10:5.

Bardzo dobrze grające w obronie elblążanki, na zbyt wiele nie pozwalały przyjezdnym, więc cały czas utrzymywały przewagę 3-4 bramek. W 29 min po rzucie Pauliny Stapurewicz, prowadziły 16:12, ale równo z syreną rzuciła Karolina Kochaniak i tym samym zmniejszyła różnicę porażki.

Po przerwie nastąpiła seria błędów ze strony Startu, wykorzystały to lubinianki i po dwóch golach Kingi Grzyb oraz Adrianny Górnej w 35 min przegrywały, już tylko 15:16. W końcu, elblążanki się przełamały i pierwszego gola po przerwie, zdobyły w 39 min, z rzutu karnego wykonywanego przez Nikolę Szczepanik. Ten gol, mocno podbudował miejscowe zawodniczki, które poszły za ciosem i w 51 min wygrywały 24:19.

Zanosiło się na niespodziankę. Jednak ta przewaga nie wystarczyła. Na 3 min przed końcem, mimo prowadzenia 25:22, Start, jakby pewny swego, popełniał błędy w ataku, a nie mający nic do stracenia zespół Zagłębia z wielką determinacją walczył do końca i po trzech golach z rzędu Brazylijki Matieli Machado, wyszarpał remis.

O dalszym awansie z jednej z drużyn, do ścisłego finału, miały zadecydować rzuty karne. Te lepiej egzekwowały przyjezdne, które wygrały 3:2. — Byliśmy tak blisko sukcesu, ale dziewczynom w końcówce meczu zabrakło spokoju. To nie wygrało Zagłębie, tylko myśmy przegrali — podsumował ten pojedynek trener elblążanek Andrzej Niewrzawa.

W drugim spotkaniu Pucharu Polski Młyny Stoisław Koszalin przegrały z Perłą Lublin 20:33. Finał tych rozgrywek zaplanowany jest na 5 maja. Teraz zespół Startu, już w najbliższą niedzielę, na wyjeździe zagra w Superlidze o mistrzowskie punkty z KPR Kobierzyce. Drużyna z Dolnego Śląska, jest rewelacją sezonu i po 19.kolejkach spotkań zajmuje pozycję wicelidera. Na pewno faworytem są kobierzynianki, ale my jedziemy, powalczyć o dobry wynik i wcale nie stoimy na straconej pozycji — stwierdza Niewrzawa.

• Mecze 20.kolejki, sobota; Piotrcovia Piotrków Trynb — Młyny Stoisław Koszalin (g.13.15), niedziela; Ruch Chorzów — Perła Lublin (14), KPR Kobierzyce — Start Elbląg (16), Eurobud JKS Jarosław — Zagłębie Lubin (16)

PO 19 KOLEJKACH
1. Zagłębie 52 547:440
2. KPR 43 504:446
3. Perła 39 527:478
4. Piotrcovia 35 563:501
5. Koszalin 21 483:497
6. Eurobud 17 456:521
7. Start 13 470:515
8. Ruch 8 467:619

Najlepsze snajperki Superligi. 1. Adrianna Górna (Zagłębie) — 106 goli, 2. Kinga Jakubowska (KPR) — 93, 3. Marta Gęga (Perła) — 89, 4. Joanna Waga (Start) — 88, 5. Natasza Janas (KPR) — 87.

Jerzy Kuczyński