Olimpia odrabia ligowe zaległości
2021-05-04 12:41:31(ost. akt: 2021-05-04 12:48:58)
Miesiąc maj dla Olimpii Elbląg będzie najbardziej pracowitym miesiącem w tym roku, bowiem w tym czasie, żółto-biało-niebiescy rozegrają sześć meczów. Już jutro na wyjeździe zagrają z GKS Katowice.
Zgodnie z terminarzem rozgrywek Olimpia miała zagrać z GieKSą 14 kwietnia, jednak mecz z 27. kolejki z powodu zagrożenia epidemicznego został przełożony na 5 maja.
Elblążanie w maju w ciągu zaledwie jednego miesiąca aż sześć razy muszą powalczyć o ligowe punkty. Można wręcz uznać, że będzie to decydujący o losach Olimpii miesiąc, bo jeśli zagra dobrze i będzie punktować, to zwiększą się szanse na pozostanie w II lidze.
Jutro podopieczni trenera Jacka Trzeciaka grają na wyjeździe z GKS Katowice, aktualnie trzecim zespołem w tabeli, którego celem jest awans do pierwszej ligi.
W minionej kolejce katowiczanie na własnym boisku ulegli Śląskowi II Wrocław 1:3 i była to jedna z większych niespodzianek. To była też trzecia porażka na własnym stadionie w tym sezonie.
Warto przypomnieć, że po 27. kolejkach gospodarze z dorobkiem 56 pkt, są na trzecim miejscu w tabeli, gdzie do lidera Górnika Polkowice, tracą sześć punktów i do wicelidera Chojniczanki Chojnice dwa punkty, która ma o trzy spotkania więcej.
— Co prawda patrząc na tabelę, to katowiczanie są faworytem. Ale my jedziemy walczyć o jak najlepszy wynik i sprawić niespodziankę — mówi trener elblążan Jacek Trzeciak.
— Wiemy w jakiej jesteśmy sytuacji w tabeli, dlatego też każdy zdobyty punkt będzie naszym sukcesem — dodaje. — Sytuacja w tabeli jest jeszcze nie tragiczna, ale każda strata punktów postawi nas w trudnej sytuacji — ocenia Trzeciak.
W meczu z GKS w zespole Olimpii zabraknie Patryka Burzyńskiego oraz Marcina Bawolika, którzy muszą pauzować za kartki oraz Łukasza Sarnowskiego i Filipa Sobieckiego (sprawy osobiste).
Jerzy Kuczyński
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez