Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki na Mierzei Wiślanej [ZDJĘCIA]

Ta inwestycja po pierwsze wzmacnia suwerenność Rzeczpospolitej i to jej najważniejsza rola — żebyśmy nie musieli pytać naszych sąsiadów, czy możemy wpłynąć na wody Zalewu Wiślanego i czy możemy dostać się do portu w Elblągu. Druga to ożywienie pod względem handlowym regionu elbląskiego, części Pomorza i Warmii i Mazur — wyliczał prezydent Andrzej Duda.

— Byliśmy tutaj z panem premierem nieco ponad rok temu i porównując materiały filmowe i fotograficzne z poprzedniego wydarzenia widać, jak ogromny progres nastąpił tutaj w międzyczasie. Widać, że wszystkie prace idą zgodnie z terminem i że tak, jak zapowiadano, do przyszłego roku można się spodziewać, że pierwsze jednostki pływające będą już mogły przepłynąć nowym kanałem. A do 2023 inwestycja będzie w pełni zakończona, kiedy nastąpi pogłębienie Zalewu Wiślanego i w pełnym zakresie udrożnienie portu w Elblągu dla tych największych jednostek pływających, które będą mogły się tutaj poruszać — mówił prezydent.

I dodał: — Ta inwestycja jest obietnicą złożoną jeszcze w 2006 roku mieszkańcom Elbląga. Mamy nadzieję, że to miejsce będzie cieszyło się radością i popularnością jako nowa atrakcja turystyczna rozwijającej się Rzeczypospolitej.

Andrzej Duda przyznał, że wierzy w to, że takie inwestycje będą impulsem rozwojowym, które przełożą się na unowocześnienie kraju, podniesienie jakości życia Polaków, stopniowy wzrost wynagrodzeń, a co za tym idzie zbliżenie się poziomem życia do tego, jaki jest w najbogatszych krajach Europy.

— Przekop Mierzei Wiślanej to wyraz naszego realizmu politycznego — oświadczył natomiast premier Mateusz Morawiecki. — To umocnienie naszej suwerenności — nasza duma, dzięki której nie będziemy musieli pytać naszego wschodniego sąsiada, czy możemy wpłynąć na własne wody terytorialne. Ta strategiczna inwestycja dla Polski to nie tylko przekop, ale też pogłębienie toru wodnego na rzece Elbląg i cały system osłon, pozwalający na wykorzystanie portu w Elblągu w sposób zasadniczo odmienny — dużo bardziej rozbudowany, niż do tej pory — zapowiedział premier.

— To nowe miejsca pracy — tysiące nowych miejsc pracy. Nasza polityka to otwarcie się na Bałtyk i Gdańsk z Gdynią, które stają się największym portem na Bałtyku, to symbol sukcesu naszej morskiej polityki. Dalsze plany — port offshorowy, porty serwisowe w Łebie, w Ustce, także głębokowodny port kontenerowy w Świnoujściu, pogłębiony tor kosztem 1,2 mld zł ze Świnoujścia, tor wodny do Szczecina, odbudowa całego przemysłu portowego, przemysłu morskiego — to jest nasz znak firmowy. A przecież przemysł morski, morze, handel to jedna z dźwigni całego rozwoju gospodarczego — stwierdził Morawiecki.

I podsumował: — Wszystkie te inwestycje razem, od tej poczynając, tutaj — niedaleko Elbląga, na Mierzei Wiślanej, to inwestycje, które zmienią strategiczne położenie Polski pod względem politycznym, ale także pod względem gospodarczym. Umożliwią utworzenie tysięcy nowych miejsc pracy — lepszych i wysokopłatnych, a to część Polskiego Ładu, który ma doprowadzić do awansu cywilizacyjnego Polski.