Nagrodzona ambicja i nieustępliwość [ZDJĘCIA]

2021-08-19 11:08:54(ost. akt: 2021-08-19 11:14:11)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Drugi występ i drugie zwycięstwo przed własną publicznością zanotowali piłkarze Olimpii Elbląg. Po dobrym spotkaniu pokonali Pogoń Siedlce 2:1 i była to pierwsza porażka gości na wyjeździe w tym sezonie.

• Olimpia Elbląg — Pogoń Siedlce 2:1 (0:0)
1:0 — Kurbiel (70), 2:0 — Wenger (82 karny), 2:1 — Górski (95 karny)
OLIMPIA: Witan — Wenger, Czarny, Piekarski, Guilherme, Krawczun (62 Stanisławski), Kurbiel (90 Bawolik), Senkevich, Milanowski (74 Sarnowski), Krasa, Kałahur.

Faworytem w tym spotkaniu byli elblążanie, którzy na początku miesiąca, w rundzie wstępnej na szczeblu centralnym Pucharu Polski pokonali swojego rywala aż 3:0. Tym razem zwycięstwo przypadło również Olimpii, ale dopiero po ciężkiej walce. — To nagroda, za nieustępliwość i ambicję — skomentował po meczu trener elblążan Tomasz Grzegorczyk.

W pierwszej odsłonie spotkania, kibice nie zobaczyli bramek, ale każda ze stron miała po dwie sytuacje do zmiany wyniku. Już w pierwszym kwadransie, gorąco było dwiema bramkami. W 6 min, po dośrodkowaniu Miłosza Kalahura, Piotr Kurbiel z 5 metrów uderzając piłkę głową, trafił wprost w bramkarza gości Bartosza Klebaniuka. Dwie min później, w rewanżu Miłosz Przybecki strzelił z konta z 11 metrów i piłka o kilkanaście centymetrów minęła słupek. Ataki elblążan nie ustawały. W bramce gości dwoił się i troił Klebaniuk. W 31 min, Kurbiel mógł się wpisać na listę strzelców, ale piłkę z linii bramkowej wybił Krystian Miś. Tuż przed przerwą, to goście mogli wyjść na prowadzenie, ale Maciej Górski z 10 metra przeniósł piłkę nad bramką.

Po przerwie nadal inicjatywa należała do elblążan. W 70 min na stadionie przy ul. Agrykola, wybuchła olbrzymia radość. Po rzucie rożnym Senkevicha, w końcu po główce Kurbiela, piłka wpadła do siatki. Podopieczni trenera Grzegorczyka poszli za ciosem i kilkanaście min później, po indywidualnej akcji, w polu karnym sfaulowany został Kałahur. Arbiter wskazał na wapno i jedenastkę na gola zamienił Kamil Wenger. Goście grali do końca i robili wszystko, by poprawić ten rezultat. W ostatniej akcji meczu, w doliczonym czasie, piłka trafiła w rękę Michała Czarnego i przyjezdni mieli karnego. Pewnie wykorzystał go Maciej Górski i tym samym zmniejszył różnicę porażki.

Po meczu trener Olimpii powiedział: — Byliśmy zespołem lepszym i te trzy punkty się dla nas należały. Teraz gramy z Sokołem Ostróda i jak, to bywa w derby, wynik jest sprawą otwartą. Nas interesuje zwycięstwo i to jest zadanie dla zespołu. Wiemy jak gra nasz rywal, dlatego o taktyce nie będę mówił, ale w składzie wyjściowym mogą nastąpić kolejne zmiany.

• Pozostałe wyniki: Motor Lublin — Hutnik Kraków 3:0 (0:0), GKS Bełchatów — Śląsk II Wrocław 1:1 (0:1), Lech II Poznań — Ruch Chorzów 0:1 (0:1), Garbarnia Kraków — Znicz Pruszków 1:2 (1:1), Pogoń Grodzisk Maz — Wisła Puławy 0:2 (0:0), KKS Kalisz — Stal Rzeszów 0:2 (0:0), Wigry Suwałki — Sokół Ostróda 1:0 (0:0), Chojniczanka Chojnice — Radunia Stężyca 5:1 (4:0).

PO 4 KOLEJKACH
1. Stal 12 12:2
2. Ruch 10 8:2
-----------------------------
3. Chojnice 9 13:3
4. Motor 7 10:5
5. Olimpia 7 5:4
KKS 7 5:4
------------------------------
7. Wisła 7 7:7
8. Śląsk II 6 7:4
9. Lech II 6 5:3
10. Radunia 6 4:7
11. Wigry 6 2:5
12. Pogoń S. 4 5:7
13. Garbarnia 4 5:9
14. Pogoń G. 3 4:7
-----------------------------
15. Znicz 3 5:9
16. Hutnik 1 2:8
17. GKS 0 5:9
18. Sokół 0 0:9

Jerzy Kuczyński