Wysoka wygrana Startu w Pucharze Polski

2022-01-05 12:21:27(ost. akt: 2022-01-05 12:25:26)
Zdjęcie ilustracyjne – archiwum

Zdjęcie ilustracyjne – archiwum

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

W miniony wtorek w meczu awansem grający w Superlidze Start Elbląg walczył na wyjeździe w 1/16 finału Pucharu Polski z I-ligowym UKS "Dziewiątka" Legnica i odniósł wysokie zwycięstwo 51:34.
• UKS "Dziewiątka" Legnica — Start Elbląg 34:51 (18:21)

START: Pająk, Żarnoch — Kostuch 10, Stapurewicz 8, Dworniczuk 6, Głębocka 5, Szczepanik 5, Kozak 4, Owczarek 4, Tarczyluk 4, Wołoszyk 4, Choromańska 1,Kopańska, Peplińska, kary: 8 min.

Najwięcej dla "Dziewiątki": Ścisłowicz 8, Kozak 7, Gajos, Sośnicka po 4, kary: 10 min.

Elblążanki na ten pojedynek pojechały w dniu meczu o godzinie 7 rano i na boisku rywalek, zameldowały się dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem arbitrów, rozpoczynającym zawody.

Taka daleka podróż musiała wpłynąć na grę zespołu w pierwszej odsłonie spotkania — mówi drugi trener elblążanek Krzysztof Kotwicki.

Gospodynie, które grają w I lidze w grupie B znajdują się obecnie na czwartym miejscu w tabeli i do prowadzącego Ruchu Chorzów (27 pkt), tracą 10 punktów.

Jeśli chodzi o mecz, rozpoczął się on po myśli Startu, który w 5 min po trzech golach z rzędu Pauliny Stapurewicz prowadził już 3:0. Pięć min później, po golu Wiktorii Drozdowskiej, miejscowe zdobywają kontaktowego gola i na tablicy wyników, pokazuje się rezultat 5:6.

Podopieczne trenera Marcina Pilcha, mimo że nie grają najlepiej, cały czas kontrolują grę i na dwie min przed przerwą po strzałach Stapurewicz i Ewy Kostuch, uciekają rywalkom na 5 bramek i prowadzą 21:16. Tuż przed przerwą, legniczanki zdobywają dwa gole z rzędu i przegrywają 18:21.

W przerwie meczu trener Pilch, udzielił swoim zawodniczkom reprymendy i to musiało poskutkować na ich lepszą grę, w drugiej części spotkania — mówi Kotwicki.

Już po 38 min, elblążanki zdobywają sześć goli z rzędu, nie tracą żadnej i swoją przewagę powiększają do 9 goli (27:18). Na 10 min przed końcem jest już wszystko "pozamiatane". Start prowadzi 38:26 i może być już pewny wygranej.

Na 2 min przed końcem Kostuch strzela 50 bramkę a Dworniczuk ustala wynik meczu na 51:34. W drugim spotkaniu Piotrcovia Piotrków Tryb pokonuje Otmęt Krapkowice 43:13 (19:6).

Mecze MKS Urbis Gniezno — Młyny Stoisław Koszalin, MTS Żory — KPR Kobierzyce, Drwęca Novar Lubicz — Korona Kielce, KS Kościerzyna — Eurobud JKS Jarosław, Pogoń Szczecin — SPR Handball Rzeszów, AZS AWF Warszawa — SPR Olkusz odbędą się 12.01

Jerzy Kuczyński