Zespół Religion z Elbląga wydał debiutancką płytę

Piętnaście lat doświadczenia, ponad tysiąc wesel, setki koncertów i kilka złotych płyt – tak można w skrócie podsumować karierę Łukasza Geska. Ale elbląski wokalista wciąż się rozwija, a ostatnio zaskoczył wszystkich, tworząc muzykę uwielbieniową.

— Cztery lata temu zmieniłem swoje życie — wynikło to z nawrócenia. Nie oznacza to, że wcześniej nie byłem osobą wierzącą. Wręcz przeciwnie. Dostałem łaskę nawrócenia przez nawiązanie żywej relacji z Bogiem. Od tego czasu wszystko zaczęło się zmieniać na lepsze. Zacząłem czytać Pismo Święte i uznałem, że pewne cechy mojej osobowości są do zmiany i naprawy. Zacząłem świadomie patrzeć na wiarę i Boga. Chciałem też dawać więcej od siebie, pomagać innym, potrzebującym. Poczułem też pragnienie, aby wyrazić siebie przez muzykę i słowo — opowiadał muzyk w rozmowie z nami.

A ksiądz Marek Piedziewicz z elbląskiej katedry św. Mikołaja przyznaje: — Nasz lokalny gwiazdor disco polo przeszedł w ostatnich latach duchową przemianę, która wpłynął także na jego twórczość. Od kilku miesięcy jego nazwisko nie jest już kojarzone jedynie z muzyką disco. Wiąże się także z zaangażowaniem w prowadzenie katedralnej scholi dziecięcej i tworzenie muzyki religijnej.

To właśnie w zabytkowej katedrze w minioną sobotę odbyło się niezwykłe spotkanie połączone z premierą płyty zespołu Religion. Uczestnicy mogli nie tylko posłuchać muzyków na żywo, ale również otrzymać debiutancką płytę artystów zupełnie za darmo. Spotkanie połączone było również ze zbiórką na rzecz uchodźców z Ukrainy i podopiecznych Domu Samotnej Matki w Elblągu.

Droga do nawrócenia

Prócz tego, że pracuję w show-biznesie, prowadzę jeszcze normalne życie. Mam rodzinę i obowiązki jak każdy człowiek. Jestem też osobą wierzącą. Cztery lata temu zmieniłem swoje życie — wynikło to z nawrócenia. Nie oznacza to, że wcześniej nie byłem osobą wierzącą. Wręcz przeciwnie. Dostałem łaskę nawrócenia przez nawiązanie żywej relacji z Bogiem. Od tego czasu wszystko zaczęło się zmieniać na lepsze. Zacząłem czytać Pismo Święte, uznałem, że pewne cechy mojej osobowości są do zmiany i naprawy. Zacząłem świadomie patrzeć na wiarę i Boga. Chciałem też dawać więcej od siebie, pomagać innym, potrzebującym. Zaangażowałem się m.in. jako opiekun dziecięcej scholi działającej przy parafii św. Mikołaja w Elblągu. Poczułem też pragnienie, aby wyrazić siebie przez muzykę i słowo — opowiada Łukasz Gesek.

Wreszcie nadszedł czas na nowy projekt, do którego realizacji zaangażował trzydziestu muzyków.
— Wszystkie utwory realizuję w moim studiu. Jest to mieszanka różnych stylów muzycznych, od ballad akustycznych po muzykę folk czy pop i rap. Teksty nawiązują do tego, co jest w Biblii, ale nie wahałem się też śpiewać o trudnych rzeczach — przemocy, alkoholizmie w rodzinie lub wątpliwościach na temat cierpienia i samego Boga — wyjaśnia artysta.

Pierwszy krążek w szczytnym celu

Właśnie ukazała się nasza produkcja muzyczna. Płyta, nad którą przez dwa lata pracowało trzydziestu muzyków i wokalistów tworzących zespół Religion. Muzyka, która porusza i wzrusza. Teksty inspirowane Pismem Świętym. Różne style i gatunki muzyczne. Szesnaście autorskich piosenek. Płyta zawiera książkę w wersji elektronicznej autorstwa ks. Jacka Neumanna „W promieniach Ewangelii” — rozważania biblijne na każdy dzień — przekazuje Łukasz Gesek.

Wokalista zaznacza, że utwory są bardzo różne, a na płycie można usłyszeć brzmienie klasycznych instrumentów w balladach, ale nie brakuje też współczesnego brzmienia i piosenek popowych, folkowych, a nawet rockowych.
Debiutancka płyta Religion kosztuje jedynie 10 złotych, a dochód z jej sprzedaży przeznaczony będzie na cele charytatywno-ewangelickie. Aby nabyć krążek, należy skontaktować się bezpośrednio z muzykami poprzez media społecznościowe.

Główny cel zespołu – wydanie płyty – został już osiągnięty, a co teraz w planach?
— Do tej pory skupialiśmy się na nagraniach w studiu i tworzeniu teledysków, które już można oglądać w internecie. Nasze utwory dostępne są też do pobrania na Spotify. Chcemy zagrać kilka koncertów, ale w mniejszym — akustycznym — składzie — zapowiada Łukasz Gesek.

Nie tylko Religion

Elbląski wokalista nadal działa na różnych płaszczyznach branży rozrywkowej.
— To moja praca — przyznaje. — Już od piętnastu lat prowadzę w Elblągu własną firmę zajmującą się oprawą muzyczną imprez okolicznościowych, spełniam się jako wodzirej i DJ podczas różnych wydarzeń. Ale to mnie nie ogranicza – od dziewięciu lat gram muzykę taneczną jako Gesek – piosenek tego zespołu można posłuchać nawet w ogólnopolskich stacjach telewizyjno-radiowych.

Łukasz Gesek ma na swoim koncie siedem złotych płyt za sprzedaż singli, zagrał setki koncertów i wciąż tworzy nowe utwory. Najnowszy – wydany w 2022 roku – nosi tytuł „Love”, teledysk już można oglądać w sieci.

— Moja działalność komercyjna objawia się też w licznych produkcjach telewizyjnych i serialach. Można było mnie zobaczyć na przykład w serialu komediowym „Wesela z piekła rodem”, gdzie grałem tak naprawdę samego siebie – czyli muzyka. Prawda jest taka, że co chwila uczestniczę w nagraniach do programów dla wielu różnych telewizji — w moim życiu dużo się dzieje — podsumowuje artysta.