Warmińsko-mazurskie stawia na in-vitro

2022-04-22 10:00:00(ost. akt: 2022-04-21 23:28:16)

Autor zdjęcia: pixabay

Wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego, Marcin Kuchciński poinformował o starcie drugiej edycji programu in-vitro na Warmii i Mazurach. Niedługo startują zapisy, a program w tym roku ma dużo więcej do zaoferowania niż w poprzednim.
W 2021 roku władze województwa warmińsko-mazurskiego przeznaczyły 200 tys. zł na dopłaty do leczenia in-vitro. Efektem ubiegłorocznego spotkania jest dwójka nowych mieszkańców regionu i 11 ciąż, w tym jedna bliźniacza. Ogólnie do programu zakwalifikowało się 45 par z województwa warmińsko-mazurskiego.

— W ubiegłym roku pilotażowo uruchomiliśmy program in-vitro. Mogę z dumą przyznać, że spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem. Wiele par dzwoniło do nas i pisało wiadomości. Dostawaliśmy wiele wyrazów wdzięczności od par, które starają się o dzieci i to spowodowało, że zdecydowaliśmy zapisać w budżecie województwa jeszcze więcej pieniędzy na ten właśnie program — przyznaje wicemarszałek Marcin Kuchciński — Program doczekał się kilku zmian optymalizujących jego działanie. W ubiegłym roku na jedynego operatora wybraliśmy firmę z Gdańska, jednak dla mieszkańców zwłaszcza wschodnich części regionu było to logistycznie trudne. W tym roku zmodyfikowaliśmy nasz program i wybraliśmy aż pięć klinik: z Olsztyna, Białegostoku, Sopotu i dwie z Gdyni. Dzięki temu pacjent ma podane ile kosztuje dana usługa w danej firmie a nasze wsparcie pozostaje niezmienne, czyli 5 tys. lub 2,5 tys. zł w zależności od procedury. Teraz pary same mogą zadecydować o tym, gdzie chcą odbyć zabieg — dodaje Marcin Kuchciński.

Nabór wniosków do drugiej edycji programu in-vitro zaczyna się 4 i potrwa do 17 maja.

— Niezmiernie się cieszę, bo program okazał się strzałem w 10-tkę. Nie tak dawno informowałem przecież o pierwszych narodzinach, a kilkanaście dni temu dotarły do mnie także e-maile ze słowami podziękowania od dzielnych i szczęśliwych rodziców. Teraz jeszcze bardziej jestem pewny tego pomysłu — przyznaje wicemarszałek Kuchciński.

Karol Grosz