Start Elbląg awansował na drugie miejsce w tabeli

2022-09-19 10:34:47(ost. akt: 2022-09-19 10:51:02)
Drugi mecz z rzędu Start Elbląg rozegrał na wyjeździe w nowym sezonie. Tym razem bawił na Górnym Śląsku i pokonał Ruch Chorzów 33:27. Dzięki tej wygranej podopieczne trenera Romana Monta awansowały na drugie miejsce w tabeli.
• Ruch Chorzów — Start Elbląg 27:33 (16:17)
Sędziowali: Kowalak - Marciniak (Poznań).

Widzów: 290

START: Hypka, Żarnoch — Dworniczuk 4, Gęga 5, Owczarek 1, Kneżević 3, Weber 5, Zabielny 2, Głębocka 2, Costa 6, Stapurewicz 2, Tarczyluk 3, kary: 6 min
Najwięcej dla Ruchu:Polańska 7, Jasinowska 6, Nasalova i Kolonko po 4, kary: 10 min.

Start jechał do Chorzowa po trzy punkty i swój cel w pełni zrealizował, mimo iż wystąpił tylko w 12-osobowym składzie, w tym dwie bramkarki.

Podopieczne trenera Romana Monta podbudowane zwycięstwem w pierwszej kolejce nad MKS URBIS Gniezno 32:21, przystępowały do kolejnego spotkania w dobrych nastrojach, a co najważniejsze nikt w drużynie nie dopuszczał myśli o porażce.

Jednak wszyscy zdawali sobie sprawę, że niedzielny pojedynek to będzie twardy nieustępliwy bój i taki też był.

Wynik meczu otworzyła Nikola Owczarek i ten gol od razu podbudował elblążanki do dalszej walki. W 9 min po bramkach Igi Dworniczuk oraz Weroniki Weber przyjezdne wygrywały 6:4.

Wystarczyła chwila dekoncentracji i to chorzowianki wyszły na drugie prowadzenie w tym spotkaniu, tym razem 7:6. Cały czas trwała wymiana ciosów, gol za gol i tak było do końca pierwszej odsłony spotkania.

W tym czasie na tablicy wyników 12 razy pokazał się remis i 11 razy Start wychodził na prowadzenie. Tuż przed przerwą przy stanie 16:16 Marta Gęga dała kolejne prowadzenie elblążankom.

Po przerwie w drużynie Startu trener Mont zrobił korektę w ustawieniu defensywnym i to wyszło na dobre zespołowi. Elblążanki zaczęły grać agresywniej, prawie na pograniczu faulu. W 36 min, po trzech golach z rzędu: Wiktorii Tarczyluk, Brazylijki Juliane Costa i Dworniczuk, Start już wygrywał 20:17.

Dziesięć minut później przewaga zespołu gości wzrosła do pięciu bramek (26:21). Im bliżej było końca, tym bardziej nerwowa była gra gospodyń, które robiły, co mogły, ale nie były w stanie dotrzymać kroku dobrze grającym w tym czasie elblążankom.

Te z kolei mając mecz w swoich rękach, nie odpuszczały i jak się nadarzyła okazja, przyspieszały grę i częściej zaczęły dziurawić bramkę chorzowską, strzeżoną przez Monikę Ciesiółkę.

Na pięć min przed końcem pojedynku Start z Ruchem wygrywał już 32:25 i w tym momencie mógł być pewny zdobycia kompletu punktów. Wynik spotkania ustaliła Nikolina Kneżević.

Po meczu Roman Mont (trener Startu) powiedział: — Spotkanie było dość trudne w pierwszej połowie. Straciliśmy kilka piłek, które dały chorzowiankom okazję do nawiązania walki. Po korekcie ustawienia w drugiej połowie zaczęło to wszystko lepiej funkcjonować. Zagraliśmy z większą determinacją, dlatego odnieśliśmy w pełni zasłużone zwycięstwo.

Kolejne spotkanie Start rozegra u siebie w niedzielę o godz. 18 z odwiecznym swoim rywalem Piotrcovią Piotrków Tryb.

• Pozostałe wyniki 2. kolejki spotkań: Piotrcovia Piotrków Tryb — MKS URBIS Gniezno 34:31 (18:19), Eurobud JKS Jarosław — Zagłębie Lubin 17:26 (7:9), Galiczanka Lwów — FunFloor Lublin 23:31 (10:15), KPR Kobierzyce — Młyny Stoisław Koszalin 28:25 (13:14)

PO 2 KOLEJKACH
1. KPR 6 47:26
2. Start 6 65:48
3. Zagłębie 6 56:39
4. FunFloor 6 49:32
5. Piotrcovia 3 56:61
6. Galiczanka 3 55:60
7. Koszalin 0 54:60
8. Eurobud 0 43:56
9. URBIS 0 52:66
10. Ruch 0 49:78

Jerzy Kuczyński