Olimpia Elbląg wygrała z Garbarnią Kraków

2022-10-23 09:53:06(ost. akt: 2023-07-03 23:02:01)
Po ostatnich dwóch porażkach z rzędu w lidze z Polonią Warszawa i w Pucharze Polski z KKS Kalisz po 0:2, piłkarze Olimpii Elbląg, w końcu przełamali tę złą passę i wygrali na wyjeździe jak najbardziej zasłużenie z Garbarnią Kraków 2:1.
• Garbarnia Kraków — Olimpia Elbląg 1:2 (0:1)
0:1 — Senkevich (26), 1:1 — Żak (71), 1:2 — Stasiak (75)
OLIMPIA: Witan — Jakubczyk, Sarnowski, Kuczałek, Piekarski, Stefaniak (78 Filipczyk), Danilczyk, Czernis, Stasiak (88 Łabęcki), Wojtyra (60 Branecki), Senkevich.

Dla tych drużyn to było już drugie starcie w tym sezonie. 27 lipca na Redłówce w Krakowie w Pucharze Polski 1:1 pd, w rzutach karnych wygrała Olimpia 3:2. Także w sobotę w meczu o ligowe punkty była górą. Nie przeszkodziło jej zamieszanie w klubie, kiedy to od treningów i gry w pierwszym zespole odsunięty został w tygodniu jego dotychczasowy kapitan Kamil Wenger.

To podłoże konfliktu z trenerem Przemysławem Gomułką. Początek spotkania to optyczna, przewaga drużyny z Małopolski. Pierwszy strzał i to niecelny na bramkę gospodarzy w 9 min gry oddał Aron Stasiak. W pierwszym kwadransie gra obu zespołów przeważnie toczyła się w środku pola. W 26 min elblążanie przechwycili piłkę w tej strefie boiska, Yan Senkevich pognał w stronę bramki gospodarzy, znalazł lukę w defensywie i po jego uderzeniu piłka zatrzepotała w siatce. W pierwszej odsłonie meczu lepsze wrażenie zrobili jednak goście. Popularni "brązowi" w tym czasie nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę Andrzeja Witana. Po przerwie elblążanie starali się jak najdłużej być w posiadaniu piłki i tym samym ograniczać szybkie ataki miejscowych. W 56 min trener Garbarni, Maciej Musiał dokonał aż trzech zmian w swojej drużynie i postawił zdecydowanie na atak. W chwilę później krakowianie przeprowadzili składną akcję, lecz Jakub Karbownik został zatrzymany w polu karnym.

W 71 min Garbarnia doprowadziła do wyrównania, gdy celny strzał z rzutu wolnego zanotował Adam Żak. Dwie min później ten sam zawodnik, mógł zdobyć drugiego gola po strzale głową, ale bardzo dobrą interwencją popisał się Witan. W 75 min znów z prowadzenia cieszyli się elblążanie, po tym, jak Aron Stasiak, wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Mateuszem Bartusikiem.

W ostatnich minutach każda z drużyn dążyła do zmiany wyniku. Jednak dobrze grały obie formacje defensywne i wynik spotkania nie uległ już zmianie. Kolejny mecz mistrzowski Olimpia rozegra w najbliższą środę 26.10 o godz. 17 na wyjeździe z GKS Jastrzębie. Spotkanie to miało się odbyć w Elblągu, ale na prośbę jastrzębian, rozegrane zostanie na Górnym Śląsku.
Jerzy Kuczyński