Olimpia Elbląg przegrała Sokołem Ostróda [ZDJĘCIA Z MECZU]

2023-01-29 12:08:58(ost. akt: 2023-01-29 12:20:35)
W drugim meczu kontrolnym w ramach przygotowań do rundy wiosennej II-ligowa Olimpia Elbląg przegrała u siebie z III-ligowym Sokołem Ostróda 2:3. Przewaga elblążan była widoczna, ale za to goście byli skuteczniejsi.
• Olimpia Elbląg — Sokół Ostróda 2:3 (1:2)
0:1 — Kasprzyk (16), 1:1 — Branecki (26), 1:2 — Kasprzyk (43), 2:2 — Gabrych (80), 2:3 — Klimek (83)

OLIMPIA: Łęgowski — Kuczałek, Piekarski, Sarnowski, Jakubczyk, Stefaniak, Danilczyk, Czernis, Branecki, Famulak, Senkewicz.

Grali jeszcze: Olbryś, Gabrych, Filipczyk, Kozera, Łaszak, Stasiak, Wierzba oraz trzech testowanych.

SOKÓŁ: Florczak (46 Leszczyński) — Kvenstar, Morawski, Pawluczuk, Mościcki, Stefański, Kiełtyka, Kasprzyk, Mysiorowski, Porębski, Święty. Ponadto wystąpili: Suchocki, Klimek.

Tym razem w drużynie elbląskiej z powodów osobistych nie zagrał bramkarz Andrzej Witan. Natomiast w drugiej odsłonie spotkania zagrał pozyskany z I-ligowego Podbeskidzia Bielsko-Biała Mariusz Gabrych.

Mecz zaczął się od ataków obu drużyn, jednak częściej przy piłce byli gospodarze. Ataki elblążan w porę zażegnywała defensywa gości, jak i jej bramkarz Hubert Florczak.

W okresie przewagi podopiecznych trenera Przemysława Gomułki przyjezdni wyprowadzili kontrę, na strzał z dystansu zdecydował się Dawid Kasprzyk, a że źle był ustawiony bramkarz Olimpii Łukasz Łęgowski, piłka wpadła do siatki. Dziesięć min później nie bez winy zawodnika gości Tomasza Porębskiego, Jakub Branecki strzałem z pola karnego po długim rogu doprowadził do wyrównania.

Olimpia dalej atakowała, jednak Sokół dalej się bronił i czekał na swoją okazję. Tym razem przy biernej postawie defensywy elbląskiej Kasprzyk w 43 min ponowne wyprowadził zespół gości na prowadzenie.

W drugiej odsłonie meczu trener elblążan Gomułka dokonał licznych roszad w składzie. Nadal przewagę mieli "olimpijczycy", ale razili brakiem skuteczności.

Dopiero w 80 min, w zamieszaniu podbramkowym, Gabrych strzelił z bliska i Michał Leszczyński musiał wyciągać piłkę z siatki.

Wynik spotkania ustalił Klimek, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, z piłką minął się bramkarz Filip Olbryś i z pola bramkowego umieścił futbolówkę w siatce.

Po meczu powiedzieli:


Przemysław Gomułka (trener Olimpii): — Przed nami jest jeszcze okres czterech tygodni przygotowań. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Teraz będziemy pracować nad skutecznością oraz dośrodkowaniami z bocznych sektorów. Nie zapominamy, o technice, taktyce. Na pierwszy mecz ligowy zespół będzie przygotowany w pełni na 100 procent.

Janusz Bucholc (trener Sokoła): — Cieszę się, że drużyna pokazała charakter i nieustępliwość w grze. Pod względem taktycznym, wszystko przebiegało po naszej myśli. Wygraliśmy z Olimpią i to musi cieszyć.
Jerzy Kuczyński