Remis i zwycięstwo Concordii w dwóch spotkaniach kontrolnych

1:0 — Pietrowski (3), 1:1 — Augusto (49 karny), 1:2 — Pelc (50), 2:2 — Filas (72)
CONCORDIA: Uzarek — Rękawek, Szawara, Ponurko, Drewek, Kottlenga, Szmydt, Jarzębski, Kopka, Augusto, Pelc. Grali jeszcze: Matysiak, Jońca, Belim, Kaczorowski, Błaszczyk, Nowicki.

Dla piłkarzy Concordii, którzy mają już za sobą miesiąc przygotowań do rundy wiosennej, był to szósty mecz kontrolny. W sobotę podopieczni trenera Adriana Żurańskiego zremisowali z IV-ligowym Jaguarem Gdańsk. Pierwotnie mecz ten miał się odbyć w Elblągu, ale ze względu na złe warunki do gry na boisku przy ul. Skrzydlatej, odbył się na boisku Jaguara.

W tym meczu trener Żurański miał do dyspozycji 17 zawodników. Do zespołu powrócił bramkarz Szymon Matysiak, który przebywał na testach w Świcie Skolwin. Testowanych było też sześciu nowych zawodników, którzy od dłuższego czasu trenują w elbląskim klubie: Ponurko, Uzarek, Kottlenga, Jońca, Belim oraz Nowicki (Wieczysta Kraków).

Mecz rozpoczął się przy padającym śniegu. Już w 3 min gospodarze cieszyli się z prowadzenia, kiedy to po strzale głową Marcina Pietrowskiego piłka wpadła do siatki. W pierwszej połowie meczu gości od utraty kolejnej bramki uratował słupek.
W drugiej części meczu elblążanie przystąpili do odrabiania strat. W ciągu dwóch min zdobyli dwa gole. Najpierw Joao Augusto wykorzystał rzut karny za zagranie piłki ręką przez zawodnika gospodarzy, a chwilę później Mariusz Pelc poprawił rezultat na 2:1.
Wynik meczu ustalił, strzałem z rzutu wolnego z 20 metrów, Klaudiusz Filas.

1:0 — Augusto (16), 1:1 — Karłowicz (34), 2:1 — Pelc (53) 2:2 — Oleszko (75), 3:2 — Pelc (77), 4:2 — Kottlenga (83)

W spotkaniu tym elblążanie szybko objęli prowadzenie, bo już w 6 min gry wynik spotkania otworzył Joao Augusto, który sfinalizował podanie Eryka Jastrzębskiego. Brazylijczyk miał szansę w 19 min podwyższyć wynik na 2:0, ale nie wykorzystał rzutu karnego.

Niewykorzystane sytuacje zazwyczaj się mszczą i jeszcze w pierwszej połowie spotkania, goście doprowadzili do remisu.
Po przerwie w obu zespołach doszło do sporych zmian. Do gry w zespole Concordii wszedł między innymi Mariusz Pelc, który ładnym strzałem z pola karnego dał prowadzenie swojej drużynie.

Goście nie odpuszczali i na kwadrans przed końcem, ze strzału Krystiana Oleszki, doprowadzili do wyrównania.

Końcówka meczu należała jednak do elblążan, którzy zdobyli jeszcze dwa gole.
Kolejny mecz Concordia zagra w tę sobotę na wyjeździe z rywalem z boisk III-ligowych, Sokołem Ostróda.
Jerzy Kuczyński