Dobra passa trwa! Piłkarze Concordii Elbląg pokonali Pelikana Łowicz [ZDJĘCIA]
2023-04-08 19:35:43(ost. akt: 2023-04-08 19:44:57)
Piłkarze Concordii Elbląg nie przegrali czwartego meczu z rzędu. Tym razem wzbogacili się o komplet punktów. Pokonali u siebie Pelikana Łowicz 2:0. To było zasłużone zwycięstwo gospodarzy.
• Concordia Elbląg — Pelikan Łowicz 2:0 (0:0)
1:0 — Szawara (58), 2:0 — Augusto (61)
CONCORDIA: Wąsowski — Weremko, Drewek, J.arzębski, Bukacki, Augusto (78 Nowicki), Szmydt (73 Kottlenga), Kopka, Szawara, Jońca, Rękawek (80 Błaszczyk).
1:0 — Szawara (58), 2:0 — Augusto (61)
CONCORDIA: Wąsowski — Weremko, Drewek, J.arzębski, Bukacki, Augusto (78 Nowicki), Szmydt (73 Kottlenga), Kopka, Szawara, Jońca, Rękawek (80 Błaszczyk).
Dla gospodarzy był to kolejny mecz z cyklu za sześć punktów. Mimo to lepiej w mecz weszli goście. Już w 8 min Pawlicki strzelał na bramkę Concordii, ale bramkarz gospodarzy Wąsowski udaną interwencją zażegnał niebezpieczeństwo.
Później gra toczyła się przeważnie w środku pola. Była to typowa kopanina. Błędy mnożyły się z obu stron. Na boisku wiało nudą. Żadna drużyna nie stworzyła groźnej akcji. Nic więc też dziwnego, że pierwsza odsłona zakończyła się bez goli.
W przerwie meczu reprymenda trenera Concordii Żurańskiego dobrze wpłynęła na grę jego podopiecznych. Elblążanie zaczęli grać z większą determinacją, a co za tym idzie szybciej i składniej i na efekty długo nie trzeba było czekać. W 58 min Jońca dośrodkował w pole karne, tam będący na pełnym biegu Szawara dopadł piłkę i strzałem po długim rogu dał prowadzenie swojej drużynie. Ten gol jeszcze bardziej uskrzydlił gospodarzy, którzy poszli za ciosem. Trzy min później Brazylijczyk Joao Augusto bardzo ładnym strzałem sprzed pola karnego podwyższył rezultat na 2:0.
Po stracie gola przyjezdni robili wszystko, by poprawić rezultat. Kilka razy wyszli z kontrą, ale bezbłędnie grała defensywa Concordii i nie dopuściła do utraty gola.
Po meczu powiedzieli
Paweł Jakubczak (trener Pelikana): — Gospodarze zasłużyli na zwycięstwo. Jeśli mamy zdobywać punkty, to nie możemy tracić takich goli jak w tym pojedynku. Po drugim straconym golu mecz już dla nas się zakończył.
Adrian Żurański (trener Concordii): — Chcieliśmy zagrać pierwszą część spotkania bezpiecznie i to nam się udało, gdyż nie straciliśmy gola. Do drugiej połowy pojedynku weszliśmy z większą motywacją, pokazaliśmy charakter i zdobywając dwa gole, mamy spokojne święta. Kolejny mecz
Concordia rozegra już w tę środę w Nieborowie z Unią Skierniewice.
Jerzy Kuczyński
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez