Tego się nikt nie spodziewał. Olimpia Elbląg przegrała z Hutnikiem Kraków [ZDJĘCIA]

2023-04-16 11:47:32(ost. akt: 2023-04-16 11:57:43)
Olimpia przegrała z Hutnikiem 0:1

Olimpia przegrała z Hutnikiem 0:1

Olimpia Elbląg trzeci raz z rzędu w rundzie wiosennej schodzi z boiska pokonana. Tym razem przegrała u siebie z Hutnikiem Kraków 0:1. Schodzących z boiska elblążan kibice pożegnali sporymi gwizdami.
• Olimpia Elbląg — Hutnik Kraków 0:1 (0:1)
0:1 —Świątek (45+2 karny)

OLIMPIA:Witan — Wierzba (78 Rajch), Sarnowski, Piekarski, Danilczyk (84 Jóźwicki), Famulak, Czernis (78 Kazimierowski), Stefaniak, Branecki (62 Stasiak), Senkevich, Gabrych.

Tego się nikt nie spodziewał. Po wcześniejszych dwóch porażkach z Lechem II Poznań oraz Wisłą Puławy trener Przemysław Gomułka, jak i zawodnicy, zapowiadali rehabilitację za poniesione porażki i wywalczenie trzech punktów. To tylko były zapowiedzi, które na niekorzyść Olimpii zweryfikowało boisko.

Elblążanie zagrali bez Michała Kuczałka (uraz) oraz pauzującego za kartki Patryka Jakubczyka, co też miało znaczny wpływ na słabszą ich grę. Pierwsi groźniejszą sytuację w tym pojedynku przeprowadzili goście. W 17 min Marcel Stefaniak przed polem karnym sfaulował Patryka Klielisia i za chwilę ujrzał żółty kartonik. Rzut wolny wykonał Damian Urban, dobrze ustawiony Andrzej Witan odbija piłkę, dobija Dominik Zawadzki, a ta odbija się od słupka i wychodzi w pole.

W 23 i 25 min na bramkę Adama Wilka strzelali Yan Senkevich i Mariusz Gabrych, lecz bez efektu. W 37 min arbiter Szymon Lizak (Poznań) przerwał mecz na kilka minut, gdyż kibice swoimi racami zadymili stadion.

W 45 min Olimpia wyprowadziła kontrę, zakotłowało się pod bramką Hutnika. Po dośrodkowaniu Senkevicha, Maciej Famulak strzelił głową, piłkę sparował przed siebie golkiper gości, a dobitka Jakuba Braneckiego obiła słupek. W odpowiedzi Hutnik zaatakował całym zespołem, na strzał z pola karnego zdecydował się Marcin Wróbel, jego strzał ręką zablokował Dawid Wierzba i arbiter wskazał na wapno. Jedenastkę pewnie wykonał Krzysztof Świątek.

W drugiej odsłonie meczu Olimpia atakowała, ale nie miała pomysłu nawet na doprowadzenie do remisu.. Dużo było bieganiny, a w środku pola brakowało zawodnika, który by wziął ciężar gry na siebie. Brakowało dokładności, jak i skuteczności. W tym czasie gra gospodarzy pozostawiała wiele do życzenia. Jeśli w tej części należałoby coś odnotować, to dwa soczyste strzały Marcina Rajcha, ale niecelne.

Olimpia na wiosnę 2023 roku wygrała zaledwie dwa mecze z ośmiu rozegranych pojedynków. Pokonała Znicz Pruszków i Śląsk II Wrocław oraz trzy spotkania zremisowała. Zdobyła zaledwie cztery gole, a od 328 min nie potrafi strzelić rywalowi gola. Panowie, jeśli marzy Wam się gra o I ligę, bo kibicom również, to zacznijcie grać i w końcu odnosić zwycięstwa.

Jerzy Kuczyński