Dagna i Damian zabiorą nas w niezwykłą podróż! Koncert Dosello w Galerii EL. Wygraj podwójne zaproszenie [KONKURS]
2023-06-03 13:00:00(ost. akt: 2023-06-06 13:50:13)
Chociaż poznali się niedawno, od razu poczuli porozumienie — muzyczne i duchowe. Dziś wiolonczelistka Dagna Krause i Damian Urbaniak, który gra na handpanie, tworzą projekt DOSELLO, a swoją twórczość zaprezentują już wkrótce w Galerii EL, i jedno jest pewne — będzie magicznie!
DOSELLO gra muzykę nowoczesną, budowaną przez wiolonczelę oraz handpan. Z pozoru przeciwstawne instrumenty tworzą na scenie magiczną spójność. Występy DOSELLO wprowadzają w świat doznań akustycznych, które inspirują do odkrywania wewnętrznych potencjałów i stymulują wyobraźnię słuchaczy.
— Jak zaczęła się wasza wspólna historia? Jaki cel wam przyświeca?
Dagna: — Poznaliśmy się w listopadzie ubiegłego roku. Można powiedzieć, że dzięki sile Facebooka, na którym widniał solowy koncert Damiana. Skontaktowałam się z nim i mimo że nie mogłam dotrzeć na występ, umówiliśmy się na wspólne granie „na luzie”. Spotkaliśmy się w Gdańsku na początku grudnia i od razu poczuliśmy porozumienie — muzyczne i duchowe. Zaczęło się od kompozycji Damiana, do których dogrywałam własne dźwięki i melodie. Pierwsze poszukiwania były dla nas jak orzeźwiający wodospad, łączący muzykę profesjonalnej artystki z twórczością muzyka-pasjonata. To jedna z głównych wartości, jakie chcemy nieść między ludzi.
— Kiedy i jak w waszym życiu rozpoczęła się przygoda z muzyką? Dlaczego wiolonczela, dlaczego handpan… I co to właściwie za instrument?
Dagna: — Gry na wiolonczeli uczyłam się od szóstego roku życia. Będąc nastolatką, poczułam, że moje umiejętności potrafią dostarczyć mnie i odbiorcom całą paletę wrażeń. Po studiach muzycznych w Poznaniu wróciłam na stałe do Elbląga, jednak instrument zszedł na dalszy plan — zajmowałam się zawodowo innymi rzeczami, koncerty grywając okazjonalnie. Dopiero w zeszłym roku wróciłam do gry jako głównego źródła utrzymania i zarazem pasji.
Dlaczego wiolonczela? Byłam wyrośniętym dzieckiem (śmiech) i od razu skierowano mnie do nauki na tym instrumencie. Nie było łatwo, jednak teraz bardzo się cieszę, że mogę na nim koncertować.
Dlaczego wiolonczela? Byłam wyrośniętym dzieckiem (śmiech) i od razu skierowano mnie do nauki na tym instrumencie. Nie było łatwo, jednak teraz bardzo się cieszę, że mogę na nim koncertować.
Damian: — Handpan zauroczył mnie od pierwszych dźwięków. Zacząłem szukać, próbować, pojechałem też na warsztaty handpanowe. W międzyczasie zamówiłem własny instrument i szlifowałem umiejętności. Komponowanie utworów okazało się stosunkowo łatwe, gdyż po opanowaniu techniki wydobywania dźwięku możliwości są prawie nieograniczone. Gram na swoim „żółwiku” od ponad dwóch lat. Jest to idiofon, brzmiący na całej swej powierzchni. Blacha, obrabiana ręcznie przez wiele tygodni, daje instrument o szerokiej barwie „anielskich” dźwięków. Otrzymujemy je poprzez uderzanie palcami w pojedyncze miejsca po okręgu czaszy, a technika gry jest charakterystyczna dla perkusyjnego rytmu połączonego z niepowtarzalną melodią „żółwia”.
— Jaką muzykę tworzycie? W jaki nastrój chcecie wprowadzać swoich słuchaczy?
Dagna: — Bazujemy na własnych kompozycjach, łączących rytmikę handpana z melodyjnością wiolonczeli. Bardzo ważne miejsce zajmują tu improwizacje — dzięki nim każdy nasz występ jest unikatowy. W czasie koncertów znajdujemy też przestrzeń dla innych utworów, na przykład cyklu „Cztery Żywioły”, skomponowanego przeze mnie na wiolonczelę kilka miesięcy temu. Handpan również ma pole do popisu, co najmniej dwa razy podczas koncertu.
Damian: — Realizujemy się poza zespołem jako muzycy solowi i to buduje naszą jakość. Rozwijanie relacji w duecie i dzielenie się tymi jakościami z coraz szerszym kręgiem słuchaczy to nasza misja. Ich pozytywne reakcje inspirują nas do ciągłego rozwoju, poszukiwań i zarazem ugruntowania tego, co już wypracowaliśmy.
Pytanie o nastrój publiczności jest bardzo ważne. Chcemy, by miała ona możliwość pobycia „tu i teraz” i odpoczynku od codzienności. Chcemy pobudzać wyobraźnię, emocje oraz dać okazję do odbycia podróży dźwiękowej, w której wszystko może się wydarzyć.
— Czym jest dla was muzyka?
— Odpoczynkiem. Pasją. Wyrazem naszych przeżyć, uczuć i dążeń. A przede wszystkim wspaniałym kanałem komunikacji ze słuchaczami, przez który odpuszczamy słowa. Pozostają tylko czyste dźwięki, które każdy może interpretować na swój sposób.
— Co macie w planach? Kiedy najbliższe koncerty i występy, co dalej?
— Najważniejsze wydarzenie w najbliższym czasie to koncert w elbląskiej Galerii EL. Ma ona niesamowitą akustykę i energię, zagramy tam już 9 czerwca. Serdecznie zapraszamy elblążan na nasz koncert!
Czerwiec przyniesie występy w gdańskim Teatrze w Oknie oraz prywatnym studiu w Gdańsku Wrzeszczu. Powoli przygotowujemy się do pauzy wakacyjnej, chociaż nie zwalniamy tempa: w sierpniu będzie można nas usłyszeć na festiwalu Ethno Polana. Następne koncerty planujemy już od września.
A co dalej? Chcemy dzielić się naszą twórczością, nadal ze sobą współpracować i mieć z tego tyle radości, co teraz…
Rozmawiała Kamila Kornacka
KONKURS ZOSTAŁ JUŻ ROZSTRZYGNIĘTY
Uwaga! Mamy dla Was konkurs i podwójne zaproszenie na koncert Dosello!
CO TRZEBA ZROBIĆ? Wyślij do nas maila na adres gazeta@dziennikelblaski.pl — w tytule wpisz "Dosello", a w treści odpowiedź na pytanie: Czym jest dla Ciebie muzyka?. Na odpowiedzi czekamy do wtorku 6 czerwca do godziny 13. Spośród nadesłanych wiadomości wybierzemy tę najbardziej kreatywną i nagrodzimy jej autora podwójnym zaproszeniem na koncert, który odbędzie się już 9 czerwca w Centrum Sztuki Galeria El. Sprawdź regulamin konkursu.
Muzyka DOSELLO pozwoli Wam odbyć podróż do własnej wyobraźni i pomoże doznać relaksu w codziennym zabieganiu. Koncert DOSELLO odbędzie się już 9 czerwca o godzinie 19:00 w Centrum Sztuki Galeria EL, bilety w cenie 40 zł za osobę są dostępne w kasie Galerii EL.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez