Concordia Elbląg poniosła wysoką porażkę na wyjeździe z Pilicą Białobrzegi

2023-06-04 12:05:56(ost. akt: 2023-06-04 12:11:36)
Zdjęcie ilustracyjne - archiwum

Zdjęcie ilustracyjne - archiwum

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

3 LIGA PIŁKI NOŻNEJ\\\ Walcząca o utrzymanie się w tej lidze Concordia Elbląg poniosła wysoką porażkę na wyjeździe z Pilicą Białobrzeg 0:4. O tak wysokiej porażce gości zadecydowała druga połowa meczu, w której grali w osłabieniu i stracili dodatkowo trzy gole.
• Pilica Białobrzegi — Concordia Elbląg 4:0 (1:0)

1:0 — Wojtysiak (28), 2:0 — Winiarski (55), 3:0 — Zawadzki (78), 4:0 — Stawiarz (84 karny)
czerwona kartka: Nowicki (48 za 2 żółte)

CONCORDIA: Wąsowski — Szawara (72 Błaszczyk), Weremko, Bukacki (85 Kaczorowski), Nowicki, Drewek, Rękawek, Szmydt (85 Bartosiński), Kopka (72 Zielecki), Augusto, Góral (72 Jarzębski)

Dla elblążan był to piąty mecz w ciągu 14 dni. Na pewno odczuwali też trudy środowego spotkania w półfinale Wojewódzkiego Pucharu Polski z Jeziorakiem Iława, w którym grali 120 min.

W spotkaniu przeciwko Pilicy Concordia zagrała bez Mateusza Jońcy (kartki) oraz kontuzjowanych: Oskara Kottlengi i Mariusza Pelca.

Pierwsze minuty meczu nie zapowiadały wysokiej porażki gości. Już w 7 min powinni oni objąć prowadzenie, ale po trójkowej akcji: Mateusz Szmydt — Joao Augusto — Łukasz Kopka, ten ostatni strzelił z siedmiu metrów, ale świetną interwencją popisał się bramkarz gospodarzy Wiktor Koptos.

W 24 min przyjezdni mieli kolejną okazję na otwarcie wyniku, ale piłka po strzale Augusto o centymetry minęła światło bramki. Gdy wydawało się, że Concordia jest bliższa objęcia prowadzenia, sytuacja nieoczekiwanie zmieniła się na stronę gospodarzy. Cztery minuty później wyprowadzili kontrę, po której Oskar Wojtysiak minął trzech zawodników, wpadł w pole karne, oddał strzał i piłka ugrzęzła w siatce. Mimo obustronnych ataków do przerwy wynikbnie uległ już zmianie.

Po pierwszej odsłonie spotkania Concordia przegrywała różnicą jednej bramki i w drugiej miała nadzieję poprawić ten rezultat. Niestety, nadzieje szybko zostały rozwiane. Już w 48 min drugą żółtą kartkę w konsekwencji czerwoną ujrzał Radosław Nowicki i przyjezdni kończyli mecz w osłabieniu.. Już od tego momentu gospodarze przejęli inicjatywę i zaczęli szturmować bramkę elblążan. W 52 min Pilica podwyższyła rezultat na 2:0, kiedy to Dawid Winiarski po dośrodkowaniu Wojtysiaka, głową skierował piłkę do siatki. Po utracie gola elblążanie nie byli w stanie poważniej zagrozić bramce białobrzeskiej. Zespół Pilicy był w ciągłym ataku i dążył do podwyższenia rezultatu i tak też uczynił. W 78 min praktycznie rozstrzygnęły się losy spotkania. Po stałym fragmencie gry Bartłomiej Zawadzki, strzelając z pola karnego podwyższył wynik na 3:0. Sześć minut później gospodarze zdobyli kolejnego gola. Po uderzeniu Mateusza Glińskiego piłka trafiła w rękę Sebastiana Waremko, arbiter wskazał na wapno, a rzut karny na gola zamienił Aleksander Stawiarz.

W kolejnym meczu w ostatnim w tym sezonie przed własną publicznością Concordia w sobotę o godz. 12 podejmować będzie Olimpię Zambrów.

Jerzy Kuczyński