Concordia Elbląg zdobywcą Wojewódzkiego Pucharu Polski [ZDJĘCIA]

2023-06-25 11:23:38(ost. akt: 2023-07-02 05:44:02)
Concordia Elbląg w finałowym meczu Wojewódzkiego Pucharu Polski pokonała na wyjeździe w Biskupcu tamtejszą Tęczę 2:1 po dogrywce. Ona też będzie reprezentować nasze województwo w rozgrywkach centralnych.
• Tęcza Biskupiec — Concordia Elbląg 1:2 (0:0)
0:1 — Augusto (61), 1:1 — Malanowski (90+5), 1:2 — Szmydt (100)

CONCORDIA: Wąsowski — Szawara, Bukacki, Weremko, Drewek (68 Jońca), Kopka, Szmydt, Jarzębski (68 Nowicki), Zielecki, Góral (78 Rękawek), Augusto.

Concordia do ostatniego meczu w tym sezonie przystąpiła w optymalnym składzie. Była faworytem i nie zawiodła. W drodze do finału rozegrała sześć spotkań wszystkie na boiskach rywali. Tym razem elbląską drużynę gościła IV-ligowa Tęcza Biskupiec, która rozgrywki mistrzowskie zakończyła na wysokim szóstym miejscu w tabeli. Goście, których celem było wywalczyć trzeci w historii klubu Wojewódzki Puchar Polski, od razu przejęli inicjatywę, i to oni prowadzili grę. Już w 9 min powinni wyjść na prowadzenie, ale strzał głową Joao Augusto z najwyższym trudem obronił bramkarz gospodarzy Mateusz Lawrenc.

Minutę później znów groźnie było pod bramką Tęczy, ale tym razem strzał Szymona Drewka był niecelny. Cały czas w ataku byli elblążanie i to oni stwarzali groźniejsze sytuacje na otwarcie wyniku. Z kolei miejscowi czyhali na kontrę i błąd w defensywie elbląskiej. W 27 min nie bez winy Tomasza Szawary, z pola karnego strzelał Adrian Podgórski, ale z opresji wyszedł Jakub Wąsowski. Mimo obustronnych ataków obaj bramkarze do przerwy zachowali czyste konto, Drugą odsłonę spotkania, znów od ataków rozpoczęli podopieczni trenera Adriana Żurańskiego, którzy mając optyczną przewagę, w końcu udokumentowali zdobyciem gola.

W 61 min po stałym fragmencie gry z rzutu rożnego Radosława Bukackiego piłkę w polu karnym doppadł Augusto i za chwilę w padł w objęcia kolegów. Dziesięć min później powinno być 2:0, ale Łukasz Kopka z kilku metrów nie trafił w światło bramki. W kolejnej akcji ofensywnej elblążan opuściło szczęście, gdyż w 76 min Augusto obił słupek. Mimo klarownych sytuacji drużynie Concordii brakowało jednak skuteczności. Niewykorzystane sytuacje, zazwyczaj się mszczą i tak było w tym spotkaniu. W doliczonym czasie gry, w ostatniej minucie pojedynku, gospodarze wyprowadzili kontrę, na strzał zdecydował się Patryk Malanowski i piłka ku zaskoczeniu wszystkich, tuż przy słupku wpadła do siatki.

O wszystkim zadecydowała więc dogrywka

Jak to bywa w takich spotkaniach, puchary rządzą się swoimi prawami, a wynik zawsze jest sprawą otwartą. Nie inaczej było i tym razem, gdzie o wyniku spotkania musiało zadecydować 30 minut dogrywki. W pierwszym kwadransie znów dali znać o sobie piłkarze elbląscy. Po strzale z woleja z pola karnego Mateusza Szmydta w 100 min gry, goście znów wyszli na prowadzenie. Nie przerażeni takim obrotem sprawy piłkarze Tęczy, dążyli do wyrównania. Na początku, drugiej części dogrywki, mieli okazję doprowadzić do remisu, ale bardzo dobrej sytuacji nie wykorzystał Malanowski, będąc w sytuacji sam na sam z Wąsowskim. W końcowych minutach gry, elblążanie zwalniali grę, szanowali piłkę i zwycięstwo dowieźli do końca.

Nagrodę MVP tego meczu otrzymał Mateusz Szmydt, który po zakończeniu finału powiedział: — Wygraliśmy jak najbardziej zasłużenie. Rywal postawił nam trudne warunki gry, ale dojrzałość taktyczna oraz większe umiejętności piłkarskie wzięły górę. Cieszę się bardzo, że do sukcesu naszej drużyny, miałem też współudział, zdobywając gola na wagę zwycięstwa. Oprócz zdobycia WPP drużyna także dostała nagrodę finansową 40 tys. zł, ufundowaną przez W-MZPN. Od poniedziałku Concordia przebywa na urlopach i do treningów wróci na początku lipca. Rozpoczęcie ligowych zmagań w IV lidze rozpocznie 5/6 sierpnia.
Jerzy Kuczyński