Sandra Kruk: Chcę zdobyć trzeci raz z rzędu złoty medal

Na starcie MP kobiet w Lublinie staną 73 zawodniczki, które będą walczyły o medale w 10 kategoriach wagowych. Najliczniej obsadzone będą kat. 48, 57 i 64 kg, w których wystąpi po 11 pięściarek. Zaledwie cztery panie będą rywalizowały o medale w kat. +81 kg - każda z nich na pewno zdobędzie medal, pozostaje tylko pytanie jakiego koloru.
W Lublinie będą walczyły także dwie reprezentantki Kontry Elbląg Żaneta Cieśla (51 kg) i Sandra Kruk (57 kg). W ostatnich latach Kruk dwukrotnie z rzędu zdobywała na MP złote medale. Teraz jej najgroźniejszymi rywalkami w drodze na najwyższy stopień podium będą Jadwiga Stańczak i Sylwia Pel (obie Carbo Gliwice). Patrycja Nalepa (Wisła Kraków) oraz Anna Górnik (Walka Zabrze).
— Jestem dobrze przygotowana do mistrzostw kraju — mówi Sandra Kruk. — Znam swoje rywalki i wierzę, że sięgnę po trzeci złoty medal. Dla mnie to najważniejsze zawody w tym roku, obok październikowych mistrzostw Unii Europejskiej. Pomiędzy tymi zawodami planuję występ w kilku galach bokserskich z udziałem zawodniczek z zagranicy — dodaje.

Kamil Stemplewski, trener Kontry, duże nadzieje wiąże także z występem Cieśli. Przed rokiem walcząc w kat. 54 kg ukończyła mistrzostwa ze srebrnym medalem.
— Tym razem wystąpię w kat. 51 kg. Do mistrzowskich zmagań, przygotowuję się już od kilku tygodni. W tak dobrej dyspozycji, pod względem kondycyjnym i siłowym, dawno nie byłam — mówi Cieśla. — Nie jadę na wycieczkę, ale walczyć o medal. Najważniejsze jest to, że utrzymuję wagę i nie muszę jej zbijać.
jk