Obecnie w Elblągu działa 250 sklepów, oferujących klientom napoje alkoholowe i 120 restauracji i pubów, serwujących swoim bywalcom mocniejsze trunki. Prezydent proponuje zmniejszenie pierwszej liczby o dwadzieścia i drugiej - o dziesięć.
Jeżeli radni przyjmą to rozwiązanie to właściciel, który straci zezwolenie na handel alkoholem, potocznie zwane koncesją, na pewno dłużej będzie musiał czekać na kolejną możliwość wstawienia mocnych trunków na półkę.
— To sprawi, że właściciele będą ostrożniejsi i będą bardziej dbali o dyscyplinowanie swoich klientów — nie ma wątpliwości Jerzy Wilk.
Jak podkreślił prezydent, decyzje w sprawie odebrania koncesji już zapadają.
Na pytanie: ile takich postępowań toczy się obecnie, padła niezobowiązująca odpowiedź - "kilka".
— Powodem odebrania koncesji mogą być skargi okolicznych mieszkańców na niepożądane sąsiedztwo podpitych, stałych "klientów" sklepów bądź, na przykład, długie zaleganie z opłatą za sprzedaż alkoholu — przypomniał prezydent. — Z tych opłat rocznie wpływa do budżetu miasta ok. 1,5 miliona złotych. W całości wydajemy je na przeciwdziałanie alkoholizmowi, w tym na kolonie, czy zimowiska dzieci z rodzin dotkniętych problemem alkoholowym.
Prezydent pytany też był, czy według niego, ograniczenie liczby koncesji, okaże się też receptą na natłok "alkoholowych sklepów" przy ul. Rodziny Nalazków.
— Stamtąd również napływają skargi od mieszkańców, co może być podstawą do cofnięcia niektórych zezwoleń na handel alkoholem i w tym rejonie — odpowiedział.
Już podczas najbliższej sesji (20 lutego) ma być radnym przedstawiony projekt uchwały w tej sprawie.
gog
Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
HEJNY LIPINIAK #1317194 | 83.11.*.* 5 lut 2014 17:34
Dlaczego muszą zawsze decydować zakazy ? Niech sklep przy sklepie sprzedaje co chce, przecież konkurencja sama to zweryfikuje.
odpowiedz na ten komentarz
abstynent #1317136 | 88.156.*.* 5 lut 2014 16:59
W ramach protestu, rzucam picie :)
odpowiedz na ten komentarz
AR #1317005 | 193.109.*.* 5 lut 2014 14:56
Chory kraj. Konkurencja może Cię wykończyć właśnie takimi telefonami na policję. Policja ma odnotowane, że w sprawie tego pubu było 20 zgłoszeń w roku, więc pub jest niebezpieczny. Nikt nie weryfikuje, czy były to zgłoszenia uzasadnione czy fałszywe. Wystarcy, że było zgłoszenie i to liczy się do statystyki.
odpowiedz na ten komentarz
a co #1316899 | 178.235.*.* 5 lut 2014 13:47
A który to lokal na starówce ? Bo dobrze wiedzieć.
odpowiedz na ten komentarz
ta #1316591 | 83.11.*.* 5 lut 2014 09:02
i co z tego ze zlikwidóje ludzie i tak beda kupowac tyle samo
odpowiedz na ten komentarz