Projekty budżetów muszą być poprawione. Nie można wydać więcej niż jest w kasie

2015-01-11 18:05:00(ost. akt: 2015-01-11 15:25:31)
Po bogatych w inwestycje latach poprzednich w tym roku władze Tolkmicka nie zaplanowały żadnego nowego zadania

Po bogatych w inwestycje latach poprzednich w tym roku władze Tolkmicka nie zaplanowały żadnego nowego zadania

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Samorządy Tolkmicka i Milejewa w trybie pilnym muszą zrównoważyć planowane na ten rok wydatki i przewidywane dochody. Regionalna Izba Obrachunkowa negatywnie zaopiniowała projekty budżetów obu gmin. Na ich poprawę i przyjęcie przez rady, gminy mają czas do końca stycznia.
W gminie Milejewo konieczność naniesienia poprawek do projektu budżetu nie wywołała popłochu. 

— Nie spełniliśmy wskaźnika, który „pilnuje” relacji między dochodami własnymi i wydatkami bieżącymi. A konkretnie: zabrakło nam ok. 300 tys. zł nadwyżki dochodów nad wydatkami, żeby Regionalna Izba Obrachunkowa nie miała do nas zastrzeżeń — mówi Krzysztof Szumała, wójt Milejewa. 



Inwestycje miały być i będą

Wójt dodaje też od razu, że z tym problemem gmina już się uporała. 

— Nawet nie musieliśmy wprowadzać dodatkowych oszczędności — zaznacza wójt. — Projekt nowego budżetu tworzyliśmy na podstawie wykonania finansowego planu za trzy kwartały ubiegłego roku i prognozy na trzy ostatnie miesiące 2014 r. Tymczasem już faktyczne wykonanie budżetu za 11 miesięcy pokazało, że kłopotów ze wspomnianym wskaźnikiem jednak nie będziemy mieli. Przygotowaliśmy już autopoprawkę do projektu uchwały budżetowej. Teraz problemów z jej przyjęciem raczej nie powinno być. Sesję planujemy po 20 stycznia.

Krzysztof Szumała podkreśla, że negatywna opinia RIO nie ma związku z faktycznym zadłużeniem gminy.

— Na koniec października sięgało ono niewiele ponad 28 proc. naszych dochodów ogółem. Do 60 możliwych procent jest więc jeszcze daleko. Nasze plany inwestycyjne nie są zagrożone.

W tym roku samorząd Milejewa chce m.in. wybudować, przy wsparciu funduszy unijnych, 1,4 km sieci wodociągowej od Pomorskiej Wsi w stronę Rogowa i dołożyć własne pieniądze do zaplanowanej przez Zarząd Dróg Wojewódzkich budowy chodników w Milejewie i Pomorskiej Wsi.



Potrzebne są oszczędności

Większe problemy ze zrównoważeniem swoich dochodów i wydatków ma gmina Tolkmicko.

— Szukamy dodatkowych oszczędności — przyznaje Andrzej Lemanowicz, burmistrz Tolkmicka. — Znaleźliśmy już ok. 800 tys. zł, ale do spięcia budżetu brakuje nam łącznie ok. 2 mln zł.

Oszczędności ma przynieść m.in. zmniejszenie zatrudnienia w gminie. Z jednym z pracowników, któremu skończył się czas umowy, Urząd Miasta i Gminy już się pożegnał.

— Na tym się, oczywiście, nie skończy — podkreśla burmistrz. — Zastanawiamy się np., czy nie połączyć szkół w sieć szkół filialnych z jednym dyrektorem i jego zastępcą, albo czy nie stworzyć zespołów szkół. Żadne decyzje w tym względzie jeszcze nie zapadły. Z drugiej strony, liczymy na odzyskanie VAT-u od już zakończonych inwestycji. To może być nawet 1 mln zł.

Po bogatych w inwestycje latach poprzednich, w tym roku gmina nie zaplanowała żadnego nowego zadania.



Koniec roku bez zobowiązań

— Jestem przekonany, że do końca miesiąca uda nam się „spiąć” budżet — zapewnia burmistrz. — Sesję mamy 30 stycznia.

Ubiegły rok gmina zakończyła bez tzw. zobowiązań wymagalnych.

— Nie mamy żadnych zaległości w ZUS czy Urzędzie Skarbowym. Na bieżąco opłacamy faktury za wszystkie media — informuje burmistrz. 

Jednocześnie burmistrz zapewnia, że zwłoka z wypłatą wynagrodzeń w grudniu nie miała bezpośredniego związku sytuacją finansową gminy.

— Pieniądze, na które czekaliśmy z początkiem grudnia, z opóźnieniem wpłynęły na nasze konto. Dlatego nauczyciele i wszyscy pracownicy samorządowi, w tym i ja, otrzymaliśmy wypłaty o 5 dni później. Ale w tym miesiącu wszystkie przelewy dla nauczycieli poszły już zgodnie z planem - 2 stycznia — podkreśla Andrzej Lemanowicz.

Gdyby obu gminom nie udało się na czas poprawić budżetów, czeka je program naprawczy.

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. były radny #1631762 | 83.8.*.* 11 sty 2015 20:06

    A może poszukać oszczędności u siebie w urzędzie, a nie tylko zawsze !!! w szkołach ?????

    Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz

  2. kuna #1632441 | 83.8.*.* 12 sty 2015 15:45

    Najlepiej zacząć oszczędności od MGOPS-u i jadłodajni.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. wkurzony #1632906 | 83.11.*.* 13 sty 2015 09:23

    Podstawową przyczyną zapaści finansowej Tolkmicka są bezmyślne inwestycje. Chodzi głównie o budowę ratusza i targowiska miejskiego. Budowę takich luksusów jak ratusz zaczyna się wtedy, gdy wszystkie podstawowe potrzeby gminy są zaspokojone, a do tego jeszcze daleko. Targowisko zaś zbudowano chyba tylko po to, żeby mnie rozśmieszyć. Teraz brakuje w kasie pieniędzy, a burmistrz szuka na siłę oszczędności. Chce m.in. rozwalić oświatę w gminie. Wobec tego pytam, czy to oświata zawiniła, czy może jednak panowie burmistrzowie i ich spolegliwa rada? Bo cosik mi się widzi, że w Tolkmicku obowiązuje stara maksyma – kowal zawinił, a cygana powiesili.

    Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz

  4. gość #1632971 | 83.11.*.* 13 sty 2015 11:03

    Ratusz był potrzebny bo zastępca burmistrza nie miał swojego gabinetu. Teraz może kupią mu jeszcze komputer.

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. mieszkaniec #1633116 | 83.11.*.* 13 sty 2015 13:38

      Proponuję oszczędności na szkołach zacząć od Zakładu Obsługi Szkół. To jest fabryka etatów dla krewnych i znajomych, a to samo zrobi pierwsze lepsze biuro księgowe za ułamek tej kwoty, jaka kosztują etaty.

      Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (13)