Ta praca wymaga nie tylko pasji, ale również niezwykłej siły

2015-10-13 21:45:00(ost. akt: 2015-10-13 22:05:33)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

14 października Dzień Edukacji Narodowej. W Elblągu nauczyciele świętowali już we wtorek. Podczas uroczystego spotkania w szkole muzycznej wyróżniającym się nauczycielom wręczono medale Komisji Edukacji Narodowej oraz nagrody prezydenta Elbląga.

W województwie warmińsko-mazurskim, w ponad dwóch tysiącach placówek, uczy się prawie 240 tysięcy dzieci, młodzieży i słuchaczy, prowadzonych ręką ponad 28 tysięcy nauczycieli. Tylko w samym Elblągu w szkolnych ławach zasiada około 18 tysięcy uczniów. Ich kształceniem zajmuje się ponad trzy tysiące pedagogów. Dzisiaj jest ich święto.

W Elblągu już we wtorek (13 października) odbyły się wojewódzkie obchody Dnia Edukacji Narodowej. Z tej okazji w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych wyróżniono ponad 70 nauczycieli z całego regionu. Pedagodzy odebrali medale Komisji Edukacji Narodowej, nagrody przyznał im także prezydent Elbląga Witold Wróblewski.
— Cieszy nas dostrzeżenie, że budujemy swoje autorytety, które można wypełniać tylko rzetelną pracą i stawianiem odpowiednich wymagań sobie i innym. Docenienie, że nasza niełatwa praca obarczona jest różnymi trudnościami, rozłożona na wiele etapów, a sukcesy nie są tak widoczne, chociaż dziś o tych sukcesach przede wszystkim mówimy — mówi Jolanta Stańczak-Dziuda, dyrektor Gimnazjum nr 2 w Elblągu, wyróżniona nagrodą prezydenta. — Nagrody, które dziś otrzymaliśmy są symbolem uznania i wdzięczności, ale też i motywatorem i mobilizatorem do dalszej pracy.

Szczególnie trudne wyzwanie stoi przed nauczycielami, którzy na co dzień pracują z dziećmi niepełnosprawnymi i z dysfunkcjami psychicznymi. Marta Patyk-Żytkowska, nauczyciel w Specjalnym-Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 w Elblągu, z takimi dziećmi pracuje od dziewięciu lat. Wczoraj odebrała nagrodę prezydenta Elbląga.
— Ta praca wymaga nie tylko pasji, ale także niezwykłej siły. Bo każdy z tych uczniów jest inny i często wymaga indywidualnego podejścia. Coraz częściej trafiają do nas dzieci z coraz bardziej złożonymi dysfunkcjami, których poziom funkcjonowania jest niski — opowiada. — Każde z nich wymaga całkiem nowego spojrzenia na problem. Dlatego nasza praca to ciągłe dokształcanie się, kursy, szkolenia, które pomagają nam nie tylko nabyć wiedzę, ale i umiejętności praktyczne, które później stosujemy w pracy z uczniem.

Od 15 lat w SOSW nr 1 pracuje Grażyna Tumanowska, odznaczona we wtorek medalem Komisji Edukacji Narodowej. Wcześniej przez 20 lat pracowała w SP 2 w Elblągu. Podkreśla, że nie wyobraża sobie innego zawodu.
— Kocham swoją pracę i wydaje mi się, że każde dziecko jest świetnym materiałem plastycznym, z którego można uformować coś pięknego — mówi — Ale trzeba ciężko pracować od samego początku. Praca z uczniem specjalnym to wielka sztuka: bo nie tylko my ich uczymy, ale i wiele uczymy się od nich. I dzięki temu wydobywamy z siebie to, co najlepsze.
Jakie są dzisiaj problemy oświaty? Potrzeba m.in pieniędzy na płatne zajęcia dodatkowe dla uczniów, a dużo kontrowersji wśród nauczycieli budzą tzw. godziny karciane, czyli dodatkowe godziny w tygodniu przeznaczone na pracę z uczniami w ramach realizowanego czasu pracy pedagoga.

Rola nauczyciela w wychowaniu dzieci i młodzieży cały czas rośnie. Zwłaszcza dzisiaj, kiedy rodzice coraz mniej czasu poświęcają własnym dzieciom z różnych powodów. Oświata i grono pedagogiczne są niezastąpieni.
— Praca nauczyciela jest heroiczna: to nie jest tak, że tu można coś uczynić jednym gestem. Tu praca jest ciągła — mówi poseł Miron Sycz, który przez kilkanaście lat był także nauczycielem w Liceum Ogólnokształcącym w Górowie Iławeckim. — Nauczyciel nie tylko uczy, ale kształtuje i wychowuje i w tej chwili jest to jedno z najważniejszych jego zadań. I jeśli uda się połączyć jedno z drugim, to wtedy mamy tego prawdziwe efekty.
as



Źródło: Dziennik Elbląski