Tytuł Osobowości Regionu dla Heleny Pilejczyk. Jest wzorcem dla młodych ludzi [zdjęcia]
2017-03-03 15:00:00(ost. akt: 2017-03-03 22:08:48)
Miała 21 lat, kiedy po raz pierwszy założyła łyżwy z tzw. długim czubem. Początki z panczenami nie należały do łatwych, jednak szybko przyszły poważne sukcesy. Uczniowie I LO w Elblągu przyznali tytuł Osobowości Regionu Helenie Pilejczyk.
Zanim na poważnie zaczęła trenować łyżwiarstwo szybkie, miała okazję spróbować sił także w innych dyscyplinach.
— Grałam w siatkówkę, trenowałam również lekkoatletykę, w której byłam bardzo wszechstronna: biegałam na różnych dystansach, pchałam kulą, rzucałam dyskiem, skakałam wzwyż, w dal. I byłam w tym dobra. Ale nie najlepsza — wspomina swoje sportowe początki Helena Pilejczyk, która w 1960 r. zdobyła brązowy medal w łyżwiarstwie szybkim na 1500 m podczas igrzysk olimpijskich w amerykańskim Squaw Valley.
— Grałam w siatkówkę, trenowałam również lekkoatletykę, w której byłam bardzo wszechstronna: biegałam na różnych dystansach, pchałam kulą, rzucałam dyskiem, skakałam wzwyż, w dal. I byłam w tym dobra. Ale nie najlepsza — wspomina swoje sportowe początki Helena Pilejczyk, która w 1960 r. zdobyła brązowy medal w łyżwiarstwie szybkim na 1500 m podczas igrzysk olimpijskich w amerykańskim Squaw Valley.
To właśnie jej uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego przyznali tytuł „Osobowość Regionu”. To wyróżnienie pani Helena odebrała w piątek podczas gali w Teatrze im. A. Sewruka.
Spotkanie było okazją do przybliżenia postaci pani Heleny. A jej sportowa kariera rozpoczęła się jesienią 1952 r., kiedy Kazimierz Kalbarczyk, ówczesny trener elbląskich łyżwiarzy szybkich, zaprosił ją na trening łyżwiarski.
— Zgodziłam się. Do ćwiczeń w przysiadzie, naśladujących jazdę na łyżwach zabrałam się z pasją. Efekt był taki, że na drugi dzień miałam takie zakwasy, że nie mogłam chodzić — śmieje się pani Helena. — Wtedy pomyślałam, że te łyżwy to nie dla mnie.
Ale już zimą 1952 r. Helena Pilejczyk wróciła na lód.
— I wie pani co się stało? Znowu falstart! Założyłam łyżwy, chciałam jechać i... od razu się przewróciłam, bo chciałam się na tych łyżwach odbić z czuba. Ależ mi było wstyd. Ale zaczęłam obserwować innych i zauważyłam, że odbijają się tak w bok. Powoli, powoli, przestałam się przewracać i całkiem nieźle mi szło — wspomina.
— Zgodziłam się. Do ćwiczeń w przysiadzie, naśladujących jazdę na łyżwach zabrałam się z pasją. Efekt był taki, że na drugi dzień miałam takie zakwasy, że nie mogłam chodzić — śmieje się pani Helena. — Wtedy pomyślałam, że te łyżwy to nie dla mnie.
Ale już zimą 1952 r. Helena Pilejczyk wróciła na lód.
— I wie pani co się stało? Znowu falstart! Założyłam łyżwy, chciałam jechać i... od razu się przewróciłam, bo chciałam się na tych łyżwach odbić z czuba. Ależ mi było wstyd. Ale zaczęłam obserwować innych i zauważyłam, że odbijają się tak w bok. Powoli, powoli, przestałam się przewracać i całkiem nieźle mi szło — wspomina.
Efekt był taki, że trener Kalbarczyk zabrał Helenę Pilejczyk na mistrzostwa Polski w Zakopanem w 1953 r. Tam kobieca sztafeta łyżwiarska pobiła rekord Polski. Potem były kolejne zawody w kraju i za granicą oraz pamiętny, brązowy medal olimpijski zdobyty na igrzyskach w Squaw Valley (1960). Elblążanka ustanowiła 48 rekordów Polski. Wychowała wielu znakomitych zawodników, którzy idąc w jej ślady zdobywali medale i ustanawiali kolejne rekordy.
Teraz jej pracę na rzecz innych, charyzmę i wielkie serce docenili uczniowie I LO.
— Nie ma wątpliwości, że pani Helena jest dla nas autorytetem. Była i jest wybitną trenerką i wychowawcą młodzieży, która dzięki sportowym osiągnięciom rozsławiła Elbląg. Pomimo tylu sukcesów pozostała jednak osobą bardzo skromną i ciepłą — mówi Kamil Topolski, uczeń I LO.
— Nie ma wątpliwości, że pani Helena jest dla nas autorytetem. Była i jest wybitną trenerką i wychowawcą młodzieży, która dzięki sportowym osiągnięciom rozsławiła Elbląg. Pomimo tylu sukcesów pozostała jednak osobą bardzo skromną i ciepłą — mówi Kamil Topolski, uczeń I LO.
Gala podsumowująca konkurs odbyła się w piątek (3.03) w Teatrze im. A. Sewruka.
— Dzisiejsza uroczystość jest dowodem na to, że młode pokolenie to nie jest pokolenie technokratów zapatrzonych tylko i wyłącznie w smartfony, spędzających większość czasu w internecie. Nasi uczniowie codziennie udowadniają, że poza nauką i typowymi dla młodego pokolenia zainteresowaniami szukają w życiu jeszcze czegoś innego - nauczyciela i mistrza oraz pięknych wartości. W tej edycji znaleźli te wszystkie cechy w pani Helenie Pilejczyk — mówiła Zofia Ostrówka, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących.
— Dzisiejsza uroczystość jest dowodem na to, że młode pokolenie to nie jest pokolenie technokratów zapatrzonych tylko i wyłącznie w smartfony, spędzających większość czasu w internecie. Nasi uczniowie codziennie udowadniają, że poza nauką i typowymi dla młodego pokolenia zainteresowaniami szukają w życiu jeszcze czegoś innego - nauczyciela i mistrza oraz pięknych wartości. W tej edycji znaleźli te wszystkie cechy w pani Helenie Pilejczyk — mówiła Zofia Ostrówka, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących.
Konkurs Osobowość Regionu organizowany jest od 9 lat. Na początku odbywał się w Szkole Podstawowej nr 14 r. Od 2014 r. ten tytuł przyznają uczniowie I LO. W gronie dotychczasowych laureatów są między innymi: dyrektor Teatru im. A. Sewruka Mirosław Siedler, były szef elbląskiej policji Marek Osik, prezes Fabryki Mebli Wójcik Leszek Wójcik i dyrektor elbląskiego hospicjum Wiesława Prokopska.
— Czego młodzi mogą się uczyć od tych osób? Jak szukać pasji, być szczęśliwym i jak pięknie żyć, bo tak się żyje wtedy, kiedy się żyje dla innych i służy ludziom — wylicza Anna Daczkowska, autorka projektu Osobowość Regionu, reżyser gali . — Młody człowiek musi wiedzieć, że są autorytety, osoby w jego środowisku, które mogą być dla niego wzorcem. To jest bardzo potrzebne.
1 kwietnia Helena Pilejczyk skończy 86 lat.
as
— Czego młodzi mogą się uczyć od tych osób? Jak szukać pasji, być szczęśliwym i jak pięknie żyć, bo tak się żyje wtedy, kiedy się żyje dla innych i służy ludziom — wylicza Anna Daczkowska, autorka projektu Osobowość Regionu, reżyser gali . — Młody człowiek musi wiedzieć, że są autorytety, osoby w jego środowisku, które mogą być dla niego wzorcem. To jest bardzo potrzebne.
1 kwietnia Helena Pilejczyk skończy 86 lat.
as
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez