Czy bogini Diana powróci do Elbląga?

2018-07-30 18:07:40(ost. akt: 2018-07-31 09:16:06)

Autor zdjęcia: z archiwum Waldemara Jeża

Pojawiła się szansa, by do Elbląga powrócił posąg bogini Diany, który przed wojną ozdabiał zielony teren przed dzisiejszym gmachem I LO. Starania o to od wielu lat czyni elblążanin Lech Słodownik.
Posąg Diany przed II wojną światową stanowił ozdobę terenu tzw. Małego Ogrodu Zabaw, czyli zieleńca znajdującego się przed gmachem dawnej żeńskiej Szkoły Cesarzowej Augusty Wiktorii (obecnie I LO).

— Posąg był repliką rzeźby Karla Reinholda Felderhoffa (1865-1919), rzeźbiarza urodzonego w Elblągu, absolwenta berlińskiej Akademii Sztuki i ucznia prof. R. Begasa. Odlany z brązu, przedstawiał nagą Dianę - rzymską boginię łowów i księżyca z kołczanem strzał. W Elblągu – rodzinnym mieście Felderhoffa — postawiono ten posąg przed żeńskim liceum w 1927 r. Według zamysłu miejscowych władz miał symbolizować czystość, moralność oraz dawać wyobrażenie o klasycznych tradycjach instytucji nauczania. Pierwowzór statuy Diany znajdował się początkowo w Galerii Narodowej w Berlinie — pisał Lech Słodownik w jednym z felietonów na łamach Dziennika Elbląskiego.

W 1934 r. posąg został wypożyczony dla prezydenta rejencji Szlezwik-Holsztyn, następnie rzeźba "wpadła" w oko Hermannowi Göringowi, ministrowi lotnictwa III Rzeszy, który włączył posąg Diany w swoją prywatną kolekcję. W ten sposób na zawsze rozdzielono ją z naszym miastem. Obecnie rzeźbę można oglądać w parku Wrohmannerpark w Spandau, na terenie Berlina.

Trzy lata temu Lech Słodownik zaczął czynić starania, by posąg Diany mógł powrócić do Elbląga. W ubiegłym tygodniu elbląski historyk otrzymał w tej sprawie list od władz Berlina-Spandau. Jak mówi odpowiedź jest "wielce obiecująca".

— Dr Ralf F. Hartmann napisał m.in., że moje załączniki odnośnie pochodzenia pomnika Diany uzyskały (…) positive Recherchen meine Museumskollegin Frau Dr. Urte Evert (…) i że moje pismo i załączniki zostały skierowane do kompetencji Senatora Senatu Berlina – p. Helge Rehders (...) I wisienką na tym torcie jest okoliczność, że matka dr. Ralfa F. Hartmann’a… urodziła się w Elblągu — mówi Lech Słodownik.

Historyk powiadomił już o tym stosowny wydział Urzędu Miejskiego w Elblągu. Starania Lecha Słodownika o odzyskania pomnika Diany docenia Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
— Na tę chwilę kwestia własności nie budzi wątpliwości - co potwierdzają urzędnicy i specjaliści od zabytków, czekamy teraz na decyzję Senatu Berlina. Trzymam mocno kciuki za powodzenie tej inicjatywy, tym bardziej, że w temat ten włączył się dr Hartmann z administracji dzielnicy Berlin - Spandau, związany z Elblągiem gdyż jego mama urodziła się w naszym mieście — dodaje prezydent.

Przed II wojną światową posąg Diany z pewnością należał do najładniejszych w Elblągu. Jednocześnie wzbudzał wiele kontrowersji i uwag, ciekawa też jest jego historia. Już wkrótce po odsłonięciu pojawiły się liczne głosy „za i przeciw” dedykowane figurze Diany. W swoim felietonie Lech Słodownik wspomina m.in. o tym, jak grupa ówczesnych elblążan postanowiła ubrać "nieprzyzwoitą" boginię.

— Wyposażeni w wełniany szal, biustonosz i długie damskie pantalony, pod opieką ciemności wzięli się za dzieło. Szal okrył szyję „Diany”, biustonosz i pantalony trzeba było podzielić na części, ponieważ przeliczono się z wymiarami „Diany” – ale na rzeźbie zostały ponownie zszyte. Następnie przy pomocy szpagatu zamieścili plakat pośrodku posagu, na którym znalazł się napis wykonany drobnym pismem: Żaden nie może głodować i marznąć! A dużymi literami: Nie głoduję i teraz już nie marznę! - Już rankiem Elbląg śmiał się i śmiał. Elbląg miał znowu temat odnośnie „Diany”. A liczba śmiejących była znaczna — pisał Słodownik.
as

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Motocyklista #2546262 | 109.241.*.* 31 lip 2018 08:19

    Dzięki Pana artykułom, zwiedziłem wiele ciekawych miejsc.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz