"Meblarze" pokonali GKS Żukowo. Dobra druga połowa

2018-12-16 12:52:20(ost. akt: 2018-12-16 12:57:23)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

W ostatnim meczu w tym roku piłkarze ręczni Mebli Wójcik Elbląg pokonali przed własną publicznością SPR GKS Żukowo 28:27 (10:14). To ich trzecie zwycięstwo w tym sezonie.
MEBLE WÓJCIK ELBLĄG — SPR GKS ŻUKOWO 28:27 (10:14)
Meble Wójcik: Ram, Dąbrowski, Jaworski — Boneczko 5, Stępień 6, Karczewski 2, Ostałowski 3, Nowakowski 7, Sprzak, Krawiec 3, Budzich, Lachowicz 2, Rudnicki, Cieślak. Kary: 4 min
Najwięcej dla gości: Dorsz 10, Didyk 4, Benkowski 3. Kary: 10 min

Na trzecie zwycięstwo piłkarzy ręcznych Mebli Wójcik w tym sezonie kibice czekali od 20 października, kiedy to elblążanie pokonali Mazura Sierpc 31:28. Gospodarze sobotniego pojedynku koniecznie chcieli zakończyć rok zwycięstwem.

W początkowej fazie meczu gra z obu stron była bardzo nerwowa. Wynik meczu otworzył Adam Nowakowski, ale „Meblarze” długo się tym prowadzeniem nie cieszyli, bo już w 14. min było 8:4 dla rywali, a w 20. min 11:6. W tym czasie gra elblążan w obronie przypominała ser szwajcarski, a w ataku razili brakiem skuteczności. Dobrze w bramce gości spisywał się również Bartłomiej Żurawski. Efekt był taki, że do szatni w lepszych nastrojach schodzili zawodnicy z Żukowa, którzy mieli cztery bramki przewagi.

Gospodarze, nie zrażeni takim obrotem sprawy, po przerwie uporządkowali grę w defensywie, szybciej i dokładniej zaczęli grać w ataku i na efekty długo nie trzeba było czekać. Po golach Marka Boneczki (dwóch), Rafała Stępnia oraz Kamila Karczewskiego doprowadzili w 35. min do piątego w tym spotkaniu remisu (14:14). Zadanie ułatwił im Sebastian Ram, który w dwoił się i troił w elbląskiej bramce. Jego koledzy z drużyny zaczęli grać tak, jak tego oczekiwał trener Grzegorz Czapla: z większą determinacją i zaangażowaniem. Na kwadrans przed końcem na tablicy wyników było 21:18 dla Mebli Wójcik i już nie wypuścili zwycięstwa z rąk.
Goście, mając nóż na gardle, walczyli jak równy z równym.

Bardzo dobrą partię rozgrywał w ich zespole były zawodnik „Meblarzy” Grzegorz Dorsz, który co chwila dziurawił siatkę elbląskiej bramki, ale nie odwrócił losów tego spotkania. W 57. min gospodarze prowadzili już nawet 27:24. Mogli wygrać jeszcze wyżej, jednak nie wykorzystali trzech rzutów karnych.

PO I RUNDZIE
1. Sokół 26 290:239
2. Nielba 25 293: 260
3. SMS ZPRP 21 289:261
4. Mazur 18 268:263
5. Stal 18 283:250
6. Żukowo 15 286:279
7. Gwardia 13 271:277
8. Warmia 9 254:267
9. Meble Wójcik 9 274:306
10. Jurand 9 279:321
11. Sambor 2 235:299
JK

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Zoltar #2647047 | 178.235.*.* 19 gru 2018 17:42

    A pingpongiści jeszcze grają? Dzisiaj środa a wyniku z niedzieli jeszcze nie ma! Macie za dużo czytelników, że macie ich gdzieś? Żenada!

    odpowiedz na ten komentarz