Olimpia Elbląg odrabia ligowe zaległości

2019-04-10 09:46:00(ost. akt: 2019-04-11 10:02:11)
Jeśli Olimpia wygra z Widzewem, wtedy wreszcie opuści strefę spadkową

Jeśli Olimpia wygra z Widzewem, wtedy wreszcie opuści strefę spadkową

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Kwiecień będzie dla Olimpii najbardziej pracowitym miesiącem w tym roku, bowiem w tym czasie elblążanie rozegrają aż siedem meczów. Dzisiaj na własnym stadionie zmierzą się w zaległym spotkaniu z Widzewem Łódź (godz. 19).
Zgodnie z terminarzem Olimpia miała zagrać z Widzewem 10 listopada, jednak mecz z 18. kolejki został odwołany z powodu braku możliwości jego zabezpieczenia. Nowy termin wyznaczono na kwiecień, w efekcie doszło do zbitki terminów, bo elblążanie w ciągu zaledwie jednego miesiąca aż siedem razy powalczą o ligowe punkty. Można wręcz uznać, że będzie to decydujący o losach Olimpii miesiąc, bo jeśli zagra dobrze i będzie punktować, to zwiększą się jej szanse na pozostanie w I lidze.

Przypomnijmy, że w sobotę elblążanie wygrali 2:0 z Górnikiem Łęczna, dzisiaj zagrają z Widzewem Łódź, a później kolejno zmierzą się z Rozwojem Katowice (13.04 wyjazd), Siarką Tarnobrzeg (17.04 wyjazd, zaległy z 21. kolejki), Zniczem Pruszków (20.04 dom), Stalą Stalowa Wola (24.04 wyjazd) oraz Gryfem Wejherowo (28.04 dom).

— Czeka nas pracowity kwietniowy maraton, dlatego staramy się tak ułożyć mikrocykl treningowy, żeby zawodnicy jak najwięcej odpoczywali i regenerowali siły. Terminarz nie jest dla nas wymarzony, ale na to nic nie możemy poradzić. Możemy tylko walczyć na boisku — mówi trener Olimpii Adam Nocoń.

Dzisiaj podopieczni Noconia przed własną publicznością powalczą o punkty z Widzewem, aktualnie trzecim zespołem w tabeli. W minionej kolejce Widzew bezbramkowo zremisował na wyjeździe z Błękitnymi Stargard i był to jego piąty remis z rzędu.

Warto przypomnieć, że po 15 kolejkach Widzew był liderem z 11 punktami przewagi nad czwartym zespołem (trzy awansują do I ligi), ale od tamtej pory wygrał zaledwie jeden mecz, w efekcie jego przewaga nad czwartym Bełchatowem zmalała do zaledwie dwóch oczek! Z takiego stanu rzeczy nie byli zadowoleni łódzcy działacze, którzy za porozumieniem stron rozwiązali kontrakt z trenerem Radosławem Mroczkowskim oraz jego asystentem Tomaszem Świderskim.

Następcą Mroczkowskiego został Jacek Paszulewicz, były piłkarz ŁKS Łódź i Widzewa, który jako trener ostatnio pracował w GKS Katowice.

Po sobotnim spotkaniu z Błękitnymi Widzew nie wrócił do Łodzi, tylko pojechał do Kątów Rybackich, gdzie przygotowuje się do meczu z Olimpią.

— Szanujemy naszego przeciwnika, ale interesują nas tylko trzy punkty. Co prawda patrząc na tabelę, to my nie jesteśmy faworytami, jednak gramy o pełną pulę i zwycięstwo, bo to pozwoli nam opuścić strefę spadkową — wyjaśnia Nocoń. — Spodziewamy się rekordowej liczby kibiców, więc nie możemy ich zawieść. Szkoda, że za kartki nie zagra młodzieżowiec Bartosz Nowicki. Zastąpi go Kacper Korkliniewski i będzie to jedyna zmiana w wyjściowym składzie — kończy elbląski szkoleniowiec.

PO 27 KOLEJKACH
1. Radomiak 51 57:20
2. Olimpia G. 47 55:35
3. Widzew* 47 39:20
----------------------------------
4. Bełchatów 45 31:15
5. Elana 44 37:25
6. Górnik 39 39:44
7. Skra 38 27:37
8. Stal 38 39:39
9. Znicz 37 40:48
10. Pogoń 37 42:38
11. Resovia 34 33:39
12. Błękitni 29 31:45
13. Siarka* 29 25:41
14. ROW 28 23:32
-----------------------------------
15. Ruch 28 30:33
16. Rozwój 27 30:42
17. Gryf 27 33:50
18. Olimpia E.** 26 20:31
* mecz zaległy ** 2 mecze zaległe
Jerzy Kuczyński

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. kibic Olimpii od 1972 #2713924 | 83.23.*.* 10 kwi 2019 12:00

    Dlaczego pzpn dwa zaległe mecze Olimpii nakazał rozegrac w kwietniu.Nie można było chociaz z Siarką rozegrac w maju.

    odpowiedz na ten komentarz