Skażona woda problemem władz gminy Godkowo

2020-09-09 08:00:00(ost. akt: 2020-09-14 12:59:07)

Autor zdjęcia: K

GODKOWO || Pod koniec listopada 2019 roku gminę Godkowo obiegła informacja, że woda, która płynie z kranów jest zakażona bakterią paciorkowców kałowych. Pół roku później sprawą zainteresował się prokuratura. Dziś wiemy, jaka zapadła decyzja.
Według relacji jednego z mieszkańców, który zgłosił się w tamtym czasie do naszej redakcji gmina nie sprostała tej sytuacji. — Prawdopodobnie w poniedziałek rano były wyniki, nikt o tym nie informował mieszkańców, którzy nie mogli się zabezpieczyć w jakikolwiek sposób — opowiadał mieszkaniec. — Gmina też nie była przygotowana do tego, żeby udzielić wsparcia ludziom. Szkoły dopiero we wtorek popołudniu dowiedziały się o tym, że woda jest skażona, obiady były gotowane na tej wodzie. Była ogromna dezinformacja, brak odpowiedniej organizacji ze strony urzędu przy rozwożeniu wody.

Według Andrzeja Bondaruka, wójta gminy Godkowo sytuacja wyglądała zdecydowanie inaczej. — Oficjalne stanowisko sanepidu zostało wysłane do nas we wtorek o godz. 12 drogą mailową. Poinformowanie mieszkańców zajęło nam około 3 godziny.

Skażone źródło zabezpieczało w wodę około 80 proc. całej gminy. Pod koniec listopada były zatem tylko trzy miejscowości wolne od prawdopodobnego zakażenia. — Cały czas były pobierane próby wody, inkubacja tych bakterii trwa 48 godzin — mówił wójt. Gmina, według informacji jakie przekazał nam wójt, cały czas zabezpieczała ludzi w wodę pitną. Odbywało się to dwa razy dziennie. Zostały uruchomione trzy wozy strażackie, które dostarczały wodę do mycia.

Po kilku dniach i kolejnych badaniach wody okazało się, że bakterii nie ma. Andrzej Bondaruk poinformował mieszkańców, że kolejne badania dały wynik prawidłowy.

— Wszystkie próby, jakich dokonywaliśmy od czasu podejrzenia zakażenia wody były prawidłowe — dodaje wójt. — Nic później z tą wodą się nie działo. Wydaje mi się, że mogło dojść do popełnienia jakiegoś błędu podczas badania wody wtedy, w listopadzie.

Pół roku po tym wydarzeniu władze Godkowo zostały poinformowane o wszczętym postępowaniu w prokuraturze. — Niedawno do urzędu przyszedł policjant, który chciał informacji o przebiegu tamtego zdarzenia — poinformował nas wójt. — Chodziło głównie o czas, kiedy zawiadomiłem mieszkańców o wystąpieniu bakterii w wodzie. Chyba ktoś zawiadomił prokuraturę, że za późno poinformowaliśmy ludzi. Ja nie mam sobie nic do zarzucenia, postępowałem według wszystkich wytycznych.

W tej sprawie zwróciliśmy się do prokuratury w Braniewie. Rajmund Kobiela, Prokurator Rejonowy poinformował nas o tym, że istotnie prowadzone jest postępowanie. — W prokuraturze prowadzone jest postępowanie, którego tematem są wydarzenia z listopada 2019 roku. Doniesienie w tej sprawie złożył anonimowy zawiadamiający — powiedział Rajmund Kobiela. — Śledztwo, które wszczęto 11 lutego dotyczy artykułu 160 Kodeksu Karnego, czyli narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Postępowanie przygotowawcze nadal trwa — dodał.

Dziś już wiemy, że sprawa została umorzona. — Postępowanie 24 sierpnia 2020 roku zostało umorzone na podstawie art. 17 paragraf 1 pkt 1 kpk wobec stwierdzenia braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu — poinformowała Marlena Czwołek z braniewskiej prokuratury.

K


Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. pijany rycho #2969890 | 83.20.*.* 9 wrz 2020 10:50

    Sanepid powinien ponieść wszystkie koszty zwiazane z dostwą wody pitnej

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz