Protest samochodowy przeciwko PiS. "Ostra jazda" w Elblągu

2020-10-19 18:17:49(ost. akt: 2020-10-20 08:01:52)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Kobiety znów wychodzą z protestem na ulice. Dlaczego? 22 października, w czwartek, Trybunał Konstytucyjny ma wydać wyrok i uniemożliwić usuwanie ciąży w przypadku ciężkich wad płodu — mówiła do zebranych na Placu Dworcowym elblążan pani Iza, organizatorka protestu.

Według słów współorganizatorki protestu o tej sprawie orzekać mają sędziowie znani z antyaborcyjnych wystąpień publicznych.

— Trzy czwarte Polek i Polaków uważa, że w przypadku najcięższych wad, polegających na braku organów wewnętrznych, braku kręgosłupa lub mózgu, gdy dziecko nie ma szans na życie lub skazane jest jedynie na ból, nie wolno zmuszać kobiet do rodzenia. To musi być ich wolny wybór — mówiła pani Izabela podczas dzisiejszego protestu w Elblągu.

I apelowała: — Na wniosek posłów PiS, bez debaty, w środku pandemii, po cichu, fanatycy chcą skazać rodziny — matki, ojców i najsilniej upośledzone dzieci — na niewyobrażalne cierpienie i czekanie na ból i śmierć. Nie pozwólmy im na to, zróbmy hałas, nie dajmy odebrać sobie głosu i prawa wyboru.

Na elbląskim Placu Dworcowym nie zabrakło Moniki Falej.

— Ogólnopolski Strajk Kobiet i Strajk Kobiet w Elblągu protestuje przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego, które jest i tak najbardziej restrykcyjne w Europie i pokazuje to, jaki jest stosunek polityków i polityczek PiS do kobiet — zaczęła posłanka Lewicy.

Monika Falej kontynuowała: — W sytuacji, kiedy komórki nie są dzieckiem i nie mają szansy przeżyć, kobiety z państwa leżącego w środku Europy skazane są na tortury. Będą musiały donosić coś, co będą musiały urodzić — zdeformowane, które nie ma szansy na przeżycie — i to jest problem, który spędza nam sen z powiek, bo takich tortur pod rygorem prawa chyba nigdy kobiety nie przeżywały i mam nadzieję, że nie będą przeżywać — przyznała posłanka.

Posłanka Lewicy zauważa, że sprawdzenie zapisów ustawy i jej zgodności z Konstytucją nie może przebiec prawidłowo.

— Kto zasiada teraz w Trybunale Konstytucyjnym? Politycy PiS, którzy dopiero co pełnili mandaty poselskie. To nie są sędziowie, a osoby dyżurne, które będą sprawować władzę i które wykonują rozkazy władzy rządzącej, czyli Prawa i Sprawiedliwości. Nagle narzuca się kobietom swój światopogląd. Coś, co w ogóle nie powinno mieć miejsca w państwie prawa w XXI wieku — mówiła Monika Falej.

Pani Izabela przekonuje innych, by dołączyli do ogólnopolskiego protestu.
— Na naszej stronie internetowej znajdziecie plakat. Wydrukujcie go, naklejcie w oknie mieszkania lub samochodu i w ten sposób zaprotestujcie z nami. Akcja trwa cztery dni. W poniedziałek mamy protest samochodowy, we wtorek przez cały dzień potrwa akcja plakatowa, a 21 i 22 października spotykamy się w Warszawie przed budynkiem Trybunału Konstytucyjnego — zapowiedziała współorganizatorka protestu.

W związku z obecną sytuacją epidemiologiczną dziesiejszy strajk miał charakter protestu samochodowego. Uczestnicy i uczestniczki w oznakowanych samochodach przejechali ulicami Elbląga — aleją Grunwaldzką, Tysiąclecja, ulicą Hetmańską, 12 Lutego, Teatralną do Ronda Zamech, spotykając się ponownie na Placu Dworcowym.


Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Sad #2988551 | 159.205.*.* 20 paź 2020 08:42

    No i co tu komentować ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. dzbany pl #2988561 | 188.147.*.* 20 paź 2020 08:53

    tłumy hahahah sami olsztyniacy hahahhaahahahahahaha

    odpowiedz na ten komentarz

  3. ulica, plac, aleja, Aleje #2988999 | 188.146.*.* 20 paź 2020 20:27

    ' Mam wątpliwość: plac Czerwony czy Plac Czerwony, plac Wacława (w Pradze) czy Plac Wacława, plac Defilad czy Plac Defilad? Ani w poradni, ani w słownikach nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wg zasad, jeśli plac jest nazwą gatunkową, piszemy go małą literą, jeśli wchodzi do nazwy własnej – wielką. Jak rozróżnić, co jest nazwą własną, a co gatunkową? W poradni jest plac Defilad, ale w Innym słowniku… jako przykład podano zdanie: „Na Placu Defilad trwają przygotowania do uroczystości”. Zgodnie ze znaną Pani zasadą ortografii powinno się pisać plac X, tak samo jak ulica X, człon gatunkowy bowiem ortografowie każą pisać małą literą. W myśl tej samej zasady powinniśmy pisać np. kościół Jezuitów. Wiele osób, czy to z nieznajomości ortografii, czy też może z niezgody na nią, pisze np. Plac Defilad, mimo że jest to ortograficznie naganne. Inny słownik języka polskiego, o którym była Pani uprzejma wspomnieć, został opracowany na podstawie autentycznych tekstów, a w tekstach, jak wiadomo, zdarzają się błędy, i to nawet u najwybitniejszych autorów. Myślę, że w cytowanym przykładzie należało zmienić pisownię, odchodząc od oryginału. Mirosław Bańko, PWN"

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz