Chcemy most, ale w innym miejscu

2021-04-10 13:00:00(ost. akt: 2021-04-09 17:54:25)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Planowana lokalizacja nowego mostu w Nowakowie pod Elblągiem budzi niezadowolenie jego mieszkańców, którzy wysłali w tej sprawie pismo protestacyjne do Urzędu Morskiego w Gdyni. Ta inwestycja, to część budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.

Co mówią mieszkańcy?


Jak się okazuje, mieszkańcy Nowakowa nie są przeciwni samej inwestycji. Nie zgadzają się jednak z zaprojektowaną lokalizacją. Nowy most obrotowy ma zastąpić istniejący most pontonowy, a nowo wybudowaną drogą będą jeździły, jak twierdzą mieszkańcy, 40-tonowe ciężarówki, co znacznie utrudni im życie.

25 mieszkańców wsi podpisało list protestacyjny. Czego się domagają? Przede wszystkim konsultacji i rozmów z najbardziej zainteresowanymi, czyli właśnie z nimi. — Dlaczego z nami nikt nie rozmawiał na ten temat? — pyta Janusz Wasiluk, jeden z mieszkańców, który sprzeciwia się budowie drogi w wyznaczonym w projekcie miejscu. — Urzędnicy widzą wszystko na mapach, co nie daje im pełnego obrazu.

Jak czytamy w piśmie, mieszkańcy uważają również, że sam proces budowy budzi wątpliwości — będzie on bowiem uciążliwy. „U osób zamieszkałych na terenie gminy pojawiają się również wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa samych zainteresowanych oraz ich najbliższych”.

Co niepokoi najbardziej zainteresowanych?


„W przypadku realizacji inwestycji, zgodnie z aktualnym projektem, nastąpi znaczny wzrost natężenia ruchu komunikacyjnego, co znacząco negatywnie wpłynie na warunki i jakość życia okolicznych mieszkańców, ze względu na bezpośredniość drogi do budynków mieszkalnych. Istotnym problemem jest także znaczna utrata wartości nieruchomości, które znajdują się w pobliżu planowanej do przebudowy drogi” — czytamy.

— Droga dojazdowa do mostu w niektórych miejscach biegnie około 10 metrów od domów, bywa, że nawet mniej — tłumaczy pan Janusz. — W tej chwili mamy tu spokój. Raz na kilka godzin przejedzie samochód albo traktor. Jak wybudują tu ten nowy most i nasza droga będzie do niego prowadziła, to zacznie się dla nas istny koszmar, ponieważ zacznie się tu ogromny ruch. Jak drogą będą jeździły tiry o masie 40 ton, to my tu nie będziemy w stanie wytrzymać. Zresztą tak ciężki sprzęt będzie powodował również szkody, zaczną nam pękać domy — dodaje nasz rozmówca.

Mieszkańcy przywołują także sprawę toczącego się od ponad półtora roku postępowania odwoławczego od decyzji wojewody pomorskiego o zezwoleniu na realizację inwestycji "w zakresie infrastruktury postępowej budowy drogi wodnej". Postępowanie dotyczy m.in. konieczności poddania pod publiczną dyskusję zasadności przeprowadzenia budowy układu drogowego w gminie Nowakowo, w takiej formie, w jakiej jest zaplanowana, ponieważ dotyka ona fundamentalnych kwestii dla mieszkających tam osób.

Jak zauważa pan Janusz, jest bardzo proste wyjście z tej sytuacji. — Nikomu nie przeszkadzałoby, gdyby ten most powstał w innym miejscu, czyli na wysokości oczyszczalni. Dzięki temu skomunikowałby on naszą wyspę i tereny portu. Skróciłoby to drogę o parę kilometrów.

Głos w tej sprawie zabrała gmina Elbląg


O zdanie zapytaliśmy Zygmunta Tucholskiego, wójta gminy Elbląg. — Sprawa samego przebiegu drogi łączącej nowy most z drogą powiatową jest mi znana — odpowiada wójt. — Gmina proponowała inną lokalizację tej drogi, niestety Urząd Morski nie zaakceptował tej propozycji. Osobiście podzielam obawy mieszkańców tej części Nowakowa, po której będzie przebiegać nowa droga.

Jak zauważa wójt Tucholski, temat lokalizacji samego mostu jak i drogi łączącej był przez gminę Elbląg przedstawiany i przedkładany różnym organom państwa, łącznie z wizytami w ministerstwie, czy na posiedzeniach komisji sejmowych. — Przedstawiciele gminy Elbląg — w tym ja osobiście — wielokrotnie zgłaszaliśmy zastrzeżenia co do przebiegu drogi. Kształt całego projektu — lokalizacja mostu i drogi, projekt techniczny, kosztorys — został określony przez inwestora, którym jest Urząd Morski w Gdyni. W obecnej sytuacji, w sprawie przebiegu drogi tylko inwestor może cokolwiek zmienić. Wobec faktu, że cała inwestycja realizowana jest w oparciu o tzw. specustawę oraz biorąc pod uwagę obecny stan zaawansowania prac, a także patrząc z perspektywy kilkuletnich zmagań z Urzędem Morskim w Gdyni, nie jestem optymistą co do pozytywnej reakcji na protest — kończy Zygmunt Tucholski.

Posłanka Monika Falej wysłała interpelację


Interpelację w tej sprawie do ministra rozwoju, pracy i technologii wysłała posłanka Monika Falej. Zadała ministrowi szereg pytań. Pyta między innymi o to na jakim etapie znajduje się postępowanie odwoławcze od decyzji wojewody pomorskiego, czy przewiduje się podjęcie zmian projektu i czy zostaną przeprowadzone konsultacje?

Pytania w sprawie budowy mostu wysłaliśmy do Urzędu Morskiego w Gdyni. Czekamy na odpowiedzi. Do tematu wrócimy.

Karolina Król


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mieszkaniec #3064232 | 95.160.*.* 10 kwi 2021 13:53

    Nie wrzucajcie wszystkich mieszkańców do jednego wora... Większość jest za budową mostu

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. Wyspa #3064240 | 188.147.*.* 10 kwi 2021 15:02

    Dokładnie paru osobom nie pasuje bo będom musieli swoje złomy pozabierć z drogi płytowej

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Monika #3064545 | 77.111.*.* 14 kwi 2021 13:26

    Cześć kochani. Mam na imię Monika, i nie jestem tutaj bez powodu. Jestem miłą kobietą po przejściach, i moje potrzeby coraz częściej biorą nade mną górę. Jestem tutaj, ponieważ chciałabym poznać tutaj Pana z podobnym problemem, dla którego seks nie jest tematem tabu. Jestem zadbaną, pełną energii dziewczyną, szukam kogoś w wieku od 18 do 50 lat. Wymagam oczywiście dyskrecji. Kontakt jak i moje zdjęcia możecie zobaczyć na http://panieonline.pl/monika

    odpowiedz na ten komentarz