Przed płomieniami uciekali w piżamach [ZDJĘCIA]

2022-02-11 17:24:21(ost. akt: 2022-02-16 08:04:59)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Pani Żaklina i jej 10-letni syn muszą zmagać się kolejną tragedią. Chłopiec stracił ojca, gdy miał zaledwie 1,5 roku. Nocą z 31 stycznia na 1 lutego spłonęło ich mieszkanie.
Żaklina Bartochowska wychowywała się w domu dziecka. 10 lat temu na świat przyszedł jej syn Alan, ale rodzinne szczęście nie trwało długo. Kiedy chłopiec miał 1,5 roku, jego tata zmarł, a cały trud opieki nad dzieckiem spadł na panią Żaklinę.

— Po opuszczeniu domu dziecka nie miałam dużo — dlatego po śmierci taty Alana przez lata wyjeżdżałam za granicę ciężko pracować, by zarobić na mieszkanie, w którym oboje czulibyśmy się bezpiecznie. Wreszcie dwa lata temu udało nam się znaleźć dom na naszą kieszeń, a dwa miesiące temu skończyliśmy remont łazienki, ale nie nacieszyliśmy się długo nowym wnętrzem — opowiada moja rozmówczyni.

W nocy z 31 stycznia na 1 lutego w domu przy ulicy Suwalskiej w Elblągu doszło do pożaru.


— Najpierw wywaliło korki, później zaczął palić się jeden z kontaktów. Chciałam jakoś ugasić ogień, ale zanim się obejrzałam, paliło się już pół pokoju. Z mieszkania wybiegliśmy w piżamach i kapciach — nie zdążyliśmy nic ze sobą zabrać, a o powrocie nie było mowy, bo ogień szybko się rozprzestrzeniał, a przez dym nie dawało się oddychać. Nasi sąsiedzi również ledwo uszli z życiem — udało im się jakoś zejść po schodach i wyciągnęliśmy ich tak naprawdę w ostatniej chwili — relacjonuje pani Żaklina.


Od czasu tragedii kobieta wraz z synem przebywa w domu dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży przy ul. Nowodworskiej w Elblągu. Pani Żaklinie i Alanowi przydzielono również na miesiąc lokal zastępczy w owianym złą sławą hotelowcu przy ul. Związku Jaszczurczego.

— Sama musiałam wychowywać się w patologii i wiem, jak ciężko jest się później z niej wydostać. Powiem szczerze, że bardzo mi przykro, że musimy zamieszkać w takiej okolicy. Nie dość, że mój syn już tyle przeżył, to jeszcze teraz będzie musiał wychowywać się w takim środowisku. Nie chodzi już o samo wnętrze, bo jakoś byśmy się w końcu urządzili. Te dwa pokoje, które nam przyznano, są co prawda puste, ale zorganizowaliśmy już jakieś łóżka i meble — brakuje jeszcze sprzętów typu pralka czy lodówka. Łazienka jest wspólna dla całego bloku, co trochę mnie przeraża. Podobnie jak całe sąsiedztwo. Napisałam już do prezydenta, dzwoniłam — ale nie mogli mnie przyjąć — czekam więc na odpowiedź. Mam nadzieję, że stanie się jakiś cud i nie będziemy musieli przenosić się do tego mieszkania — przyznaje moja rozmówczyni.

My również napisaliśmy w tej sprawie do rzeczniczki prasowej Witolda Wróblewskiego i mamy nadzieję, że miastu uda się znaleźć dla pani Żakliny i Alana jakieś lokum w spokojniejszej i bezpieczniejszej dzielnicy, by zwłaszcza chłopiec czuł się komfortowo po tym, co go spotkało.


Z pomocą dwuosobowej rodzinie ruszyli elblążanie. Zaraz po tragedii na jednym z portali utworzono zbiórkę na odbudowę domu dla pani Żakliny i jej syna. Mieszkańcy miasta przekazują też pomoc w postaci ubrań, materiałów szkolnych dla 10-latka i niezbędnych przedmiotów codziennego użytku. W mediach społecznościowych znaleźć można grupę, w której środki zbierane są dzięki licytacjom. I tak — kupując domowe wypieki, vouchery na różne usługi, książki czy biżuterię — mieszkańcy Elbląga wspierają panią Żaklinę i Alana w jednym z najtrudniejszych momentów ich życia.

Za założeniem strony z licytacjami stoi pani Joanna.

— Dowiedziałam się o historii Żakliny z Internetu — nie mogłam być obojętna. Zawiozłam jej trochę rzeczy, nawet mój syn podzielił się swoimi zabawkami z Alanem. Zobaczyłam w oczach Żakliny łzy wzruszenia, była bardzo wdzięczna za pomoc, a ja przytuliłam ją i pocieszałam. To ogromna tragedia — taka sytuacja mogła zdarzyć się każdemu. Czekam na dalsze informacje i będę pomagać, jak tylko mogę — mówi pani Joanna.

Trzeba zaznaczyć, że potrzeby — mimo że niewygórowane — są ogromne. Mama i syn potrzebują tak naprawdę wszystkiego — zaczynają od zera.

Pomóc możesz tutaj i tutaj.

Pomagać można również poprzez kontakt z Elbląskim Centrum Usług Społecznych, pisząc na ecu@ecus.pl, a w treści wiadomości podać, jaką rzecz chcielibyśmy przekazać. Kontakt do każdego potencjalnego darczyńcy zostanie przekazany pani Żaklinie.

Kamila Kornacka
k.kornacka@dziennikelblaski.pl

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Lucek #3093217 | 46.114.*.* 23 lut 2022 19:14

    Pani zaklina pracuje w ubezpieczeniach.Robi przekręty ,oszukuje ludzi .Brała rzeczy za darmo i sprzedawała.Ma drugie mieszkanie w maldytach.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Claudia Klein #3091692 | 45.87.*.* 13 lut 2022 22:47

      Witam i witam w Spotcap Global Financial Services. Nazywam się Claudia Klein, jestem pożyczkodawcą i doradcą finansowym. Oferuję wszelkiego rodzaju usługi pożyczkowe Czy pilnie potrzebujesz wsparcia finansowego? Potrzebujesz pożyczki na różne cele? jeśli odpowiedź brzmi tak, radzę skontaktować się z moją firmą przez | spotcapglobalservices@gmail.com | lub napisz do nas na WhatsApp: +4915758108767 | i mieć pożyczkę na swoim koncie w ciągu 24 godzin, ponieważ świadczymy doskonałe usługi pożyczkowe na całym świecie. Oferujemy wszelkiego rodzaju usługi pożyczkowe (Pożyczka Osobista, Pożyczka Biznesowa i wiele innych), oferujemy zarówno pożyczki długoterminowe, jak i krótkoterminowe, a także możesz pożyczyć do 15 mln euro i udzielamy pożyczek z niskim oprocentowaniem 3% rocznie. Moja firma pomoże Ci osiągnąć różnorodne cele dzięki szerokiej gamie produktów pożyczkowych. Zdaję sobie sprawę, że uzyskanie legalnej pożyczki zawsze było ogromnym problemem. Dla osób, które mają problemy finansowe i potrzebują ich rozwiązania, wiele osób ma trudności z uzyskaniem pożyczki kapitałowej w lokalnych bankach lub innych instytucjach finansowych z powodu wysokie oprocentowanie, niewystarczające zabezpieczenia, stosunek zadłużenia do dochodów, niska ocena kredytowa lub inne powody Koniec z czekaniem i stresującymi wizytami w bankach. Nasza usługa jest dostępna 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu - możesz otrzymać pożyczkę i realizować transakcje zawsze i wszędzie, gdzie tego potrzebujesz Zapewniamy 24-godzinne usługi pożyczkowe światowej klasy. W przypadku zapytań / pytań? - Wyślij e-mail do | spotcapglobalservices@gmail.com | lub napisz do nas na WhatsApp: +4915758108767 | & Odbierz odpowiedź natychmiast Twoja rodzina, przyjaciele i koledzy nie muszą wiedzieć, że masz mało gotówki, po prostu napisz do nas, a otrzymasz pożyczkę. Twoja wolność finansowa jest w Twoich rękach!!

      odpowiedz na ten komentarz

    2. zientar #3091428 | 95.160.*.* 12 lut 2022 06:09

      Pani Żaklina najwyra xniej myśli,że pozuje do kalendarza,trzeba pomóc,ale może jakaś normalna zasmucona mina,wzbudzająca wspólczucie,a nie uśmiech jak na insta....

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. Babcia #3091396 | 46.205.*.* 11 lut 2022 19:14

        Sytuacja wymagająca pomocy. Gdyby w tej sytuacji był ojciec samotnie wychowujący dziecko, nikt nawet by nie spojrzał w jego stronę. Taki jest ten dziki kraj.

        Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)