PIŁKA RĘCZNA. Pierwsze zwycięstwo Startu w 2024 roku

2024-01-08 11:50:36(ost. akt: 2024-01-08 11:55:14)
Zdjęcie ilustracyjne - archiwum DE

Zdjęcie ilustracyjne - archiwum DE

W minionym tygodniu szczypiornistki Startu Elbląg rozegrały pierwszy mecz w 2024 roku. W 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu centralnym pokonały na wyjeździe I-ligowy zespół Ligi Centralnej Enea Piłka Ręczna Poznań 35:28.
• Enea Piłka Ręczna Poznań — Start Elbląg 28:35 (10:19)

START: Radojcic, Ciąćka — Weber 9, Grabińska 8, Owczarek 4, Wołoszyk 4, Pohrabitskaya 3, Stapurewicz 3, Macedo 2, Stefańska 1, Tarczyluk 1, Bancilon.

Zespół elbląski jechał do Poznania po „swoje” jako niekwestionowany faworyt, nie zawiódł i awansował do dalszej fazy rozgrywek. Do tego spotkania oba zespoły przystąpiły po dłuższej przerwie, spowodowanej mistrzostwami świata w Skandynawii oraz świętami i Nowym Rokiem. Start ostatni swój mecz rozegrał 19 listopada 2023 roku z KPR Kobierzyce. Mecz rozpoczął się po myśli gospodyń. Po pierwszej akcji do elbląskiej siatki trafiła Agata Wasiak. Jak się później okazało, było to pierwsze i zarazem ostatnie prowadzenie poznanianek w tym pojedynku. Za chwilę elblążanki wzięły mecz w swoje ręce, zaczęły prowadzić grę i na efekty długo nie trzeba było czekać. Po golach Weroniki Weber 3, Vitorii Macedo 2, Joanny Wołoszyk 1, Start wyszedł na prowadzenie 6:1 i nie oddał go już do końca spotkania.
Do końca pierwszej połowy powiększał swoją przewagę i do przerwy wygrywał różnicą dziewięciu goli 19:10. Druga odsłona meczu nie przyniosła zmiany w przebiegu gry. Cały czas prowadziły elblążanki.

W 52 minucie ich przewaga nad zespołem poznańskim wynosiła dziesięć bramek (31:21) i właściwie było to już po meczu. Wtedy podopieczne trenera Romana Monta spuściły z tonu. Jednak grające ambitnie poznanianki pokusiły się na zryw, zdobyły siedem bramek, straciły tylko dwa, co pozwoliło im zbliżyć się na dystans pięciu goli 28:33. W ostatniej minucie gry zespół Startu zdobył jeszcze dwa gole i ostatecznie wygrał 35:28, kwalifikując się do ćwierćfinału Pucharu Polski.

Po meczu Roman Mont (trener elblążanek) powiedział: — To było dobre przetarcie przed ligowym środowym spotkaniem z mistrzem Polski Zagłębiem Lubin. Graliśmy w różnych ustawieniach. Tym razem szansę na większą ilość czasu gry dostały zmienniczki, a wśród nich Nikola Owczarek oraz Zuzanna Stefańska.

Z sześciu zaplanowanych spotkań, rozegrane zostały kolejne dwa mecze. SPR Gdynia — Młyny Stoisław Koszalin 22:33 (12:22), Szczypiorno Kalisz — Piotrcovia Piotrków Tryb. 22:29 (10:13).

Pozostałe mecze: Dziewiątka Legnica — MKS Urbis Gniezno, PreZero Radom — Handball JKS Jarosław, Ruch Chorzów — KPR Kobierzyce odbędą się 24 stycznia. W ćwierćfinałach do zwycięskich drużyn dołączą mistrz Polski Zagłębie Lubin oraz wicemistrz kraju FunFloor Lublin.
Jerzy Kuczyński