Rolnicy w proteście wyjadą na ulice Elbląga [TRASA PROTESTU]

2024-02-01 06:22:33(ost. akt: 2024-02-01 10:18:19)
Rolnicy szykują protest

Rolnicy szykują protest

Autor zdjęcia: materiały organizatora

Rolnicy, również ci z naszego regionu, nie są zadowoleni z unijnej polityki rolnej. Postanowili zamanifestować swoją frustrację, organizując protesty na ulicach polskich miast. Jeden z nich odbędzie się w Elblągu w piątek 9 lutego w godzinach 10:00-15:00.
— Przyczyną protestu jest wyrażenie niezadowolenia rolników z podejmowanych działań polskiego rządu, a także UE w zakresie polityki rolnej — poinformował nas Damian Murawiec, który zachęca do udziału w proteście w mediach społecznościowych.

Rolnicy chcą przedstawić konkretne postulaty:
– Stop niekontrolowanemu importowi produktów rolno-spożywczych z Ukrainy i państw spoza Unii Europejskiej.
– Zmniejszenie biurokracji.
– Stop Europejskiemu Zielonemu Ładowi i absurdalnym wymogom w produkcji rolnej.
– Przywrócenie licencji firmom transportowym z Ukrainy na terenie UE.
– Stop absurdalnym wymogom pakietu klimatycznego „Fit for 55”.

Rolnicy podali nam także trasę, jaką pokonają w ramach manifestacji.

— Miejsce rozpoczęcia zgromadzenia to ulica Żuławska. Z ulicy Żuławskiej przez rondo Bitwy Warszawskiej będziemy kierować się ulicą Warszawską w stronę ronda Leer, na którym zawrócimy i ulicą Warszawską będziemy kierować się z powrotem do ronda Bitwy Warszawskiej, dalej aleją Wyszyńskiego, następnie w lewo w ulicę Rycerską, następnie ulicą Robotniczą będziemy kierować się na rondo Zamech, dalej ulicą Browarną do ronda NSZZ „Solidarność”. Na tym rondzie nastąpi 20-minutowy postój i odczytanie naszych postulatów. Następnie pojedziemy ulicą Brzeską, aleją Piłsudskiego, gdzie skręcimy w prawo i będziemy przejeżdżać ulicą płk. Dąbka, dalej ulicą 12 Lutego, aż do kolejnego miejsca postoju i odczytywania postulatów, czyli na skrzyżowanie ulic 12 Lutego – Armii Krajowej – Grota-Roweckiego. Szacunkowy czas postoju to jedna godzina. Następnie ulica Hetmańska, gdzie skręcimy w lewo w aleję Tysiąclecia. Ulicą Grunwaldzką będziemy kierować się do ronda Bitwy pod Grunwaldem, gdzie zawrócimy poprzez aleję Grunwaldzką, aleję Tysiąclecia, aleję Wyszyńskiego, ulicę Warszawską, rondo Bitwy Warszawskiej. Wrócimy na miejsce rozpoczęcia zgromadzenia, czyli na ulicę Żuławską, gdzie nastąpi zakończenie protestu — przekazali.

Tymczasem wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski ocenił, że protesty rolników są słuszne, ale spóźnione o kilka lat, bo to wtedy były uzgodnienia z Komisją Europejską. Zapewnił, że resort pracuje, by te problemy rozwiązać.

— Uważamy, że ten protest jest słuszny, tylko jest opóźniony co najmniej o kilkanaście miesięcy, a możemy już to nawet liczyć w latach. Wtedy trzeba było protestować, kiedy był tworzony Krajowy Plan Strategiczny, kiedy tworzyły się zręby Europejskiego Zielonego Ładu, bo to wszystko zostało zawarte w szczegółach, opisane w poszczególnych działaniach, i to trzeba było wtedy mocno oprotestować i prosić o zmiany — powiedział.

Wiceminister dodał, że rolnicy dostosowują się do obowiązujących norm i obostrzeń dotyczących ochrony środowiska czy klimatu, ale te normy muszą być „zdroworozsądkowe” i wynegocjowane ze wszystkimi zainteresowanymi.

— Jeżeli tylko urzędnicy to wprowadzają, później to jest w pewien sposób oderwane od rzeczywistości i przeciwko temu buntują się rolnicy — powiedział Krajewski i zaznaczył, że dotyczy to wielu krajów europejskich i próby zmian należy podejmować.

Wiceminister zaznaczył, że zapotrzebowanie na żywność na świecie rośnie, dlatego UE nie może „oddawać pola” w tym zakresie innym i dodał, że trwają starania o budowę relacji z Ukrainą, z KE, państwami UE, aby – jak to określił – „budować koalicje państw, które rozumieją ten problem i chcą go jak najszybciej rozwiązać”.
Obrazek w tresci

red./PAP