ORLEN SUPERLIGA PIŁKAREK RĘCZNYCH. Piłkarki ręczne Startu Elbląg zremisowały z MKS Urbis Gniezno

2024-02-08 16:02:52(ost. akt: 2024-02-08 16:05:33)
Piłkarki ręczne Startu Elbląg w 15. kolejce spotkań w regulaminowym czasie gry zremisowały z wyżej notowanym MKS Urbis Gniezno 28:28. Jednak w meczu tym zdobyły dwa punkty, wygrywając po rzutach karnych 6:5.
• Start Elbląg — MKS Urbis Gniezno 28:28 (6:5 k, 15:14)
START: Ciąćka. Radojcić — Bancilon 3, Owczarek, Stefańska, Weber 3, Kuźmińska 2, Głębocka 4, Grabińska 1, Pahrabitskaya 6, Stapurewicz 4, Tarczyluk 1, Macedo 4, kary: 8 min.

Najwięcej dla Urbis: Szczepanik i Lipok po 8, Nurska 5, kary 6 min.

Dla elblążanek był to mecz, w którym liczyło się tylko zwycięstwo, które przedłużało ich byt grania w grupie mistrzowskiej. W regulaminowym czasie pojedynek zakończył się remisem 28:28. O zwycięstwie jednej z drużyn i zdobyciu dwóch punktów miały zadecydować rzuty karne. Tutaj lepsze okazały się gospodynie — wygrały 6:5 i to one po zakończeniu pojedynku odtańczyły taniec radości. Mecz rozpoczął się po błędach w ataku obu drużyn. Dopiero w 4 minucie Vitoria Macedo umieściła piłkę w siatce i tym samym Start wyszedł na prowadzenie, które utrzymywał do 5 minuty gry (3:2).

Chwilę później czerwoną kartkę ujrzała Monika Łęgowska (Urbis), która egzekwując rzut karny, uderzyła piłką w twarz bramkarkę Małgorzatę Ciąćkę. Gnieźnianki, nie mając nic do stracenia, grały ambitnie i po golu Nikoli Szczepanik (byłej zawodniczki Startu) wyszły na prowadzenie 5:4. Start nie chciał być gorszy i po dwóch golach z rzędu Pauliny Stapurewicz ponownie wyszedł na prowadzenie — tym razem 8:6. Wystarczyła jednak chwila przestoju gospodyń, by powstał bałagan w defensywie — wykorzystały to przyjezdne, które wyszły na prowadzenie 11:10. Niesiona dopingiem publiczności drużyna trenera Romana Monta wzięła się w „garść” i w 23 minucie wyszła na prowadzenie 13:12, a tuż przed przerwą prowadziła 15:14 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona meczu, gdyż w ostatnich sekundach Malwina Hartman nie wykorzystała rzutu karnego, trafiając w poprzeczkę. Drugą część spotkania elblążanki rozpoczęły od zdobycia dwóch goli i na tablicy wyników pokazał się rezultat 17:14.

Gnieźnianki nie chciały być gorsze, goniły wynik i doprowadziły do remisu 20:20. Chwilę później po golach Żanety Lipok i Oliwii Korjak prowadziły 24:22. Im było bliżej końca, tym większa była dramaturgia. W 54 minucie Start znów doprowadził do remisu, tym razem 24:24 po golach: Weroniki Weber i Tatiany Pahrabitskey. Trwała walka gol za gol i tak było już do samego końca. Przy stanie 27:28 gola na wagę remisu zdobyła w ostatnich sekundach Nikola Głębocka. O wyniku meczu i zdobyciu dwóch punktów przez jedną z tych drużyn miały zadecydować rzuty karne. W pierwszej serii „siódemek” był remis 4:4 (spudłowała Pahrabitskaya). Druga seria odbywała się do pierwszego błędu. Przy stanie 2:1 w światło bramki nie trafiła Szczepanik. Karne wygrał Start 6:5 i stał się bogatszy o dwa punkty.

• Pozostałe wyniki 15. kolejki spotkań:
FunFloor Lublin — Piotrcovia Piotrków Trybunalski 36:23 (19:13)
KPR Kobierzyce — Młyny Stoisław Koszalin 29:24 (15:14)
Galiczanka Lwów — Handball JKS Jarosław 22:27 (9:7)
Energa Szczypiorno Kalisz — Zagłębie Lubin 18:36 (6:18)
PO 15 KOLEJKACH
1. Zagłębie 45 485:335
2. FunFloor 38 459:432
3. KPR 38 443:387
4. Urbis 26 400:407
5. Piotrcovia 18 414:434
6. Start 17 400:437
---------------------------------
7. Koszalin 14 359:393
8. Galiczanka 12 396:463
9. Handball 9 331:373
10. Energa 8 365:481
Najlepsze snajperki Superligi
1. Milana Shukal (Galiczanka) — 96 goli
2. Malwina Hartman (Urbis) — 82
3. Anna Mączka (Młyny Stoisław) — 80
4. Daria Michalak (Zagłębie) — 80
5. Mariola Wiertelak (KPR) — 80
6. Weronika Weber (Start) — 77
7. Vitoria Macedo — (Start) —73

W 16. kolejce grać będą: sobota; Handball Jarosław — Galiczanka Lwów, Piotrcovia Piotrków Trybunalski — KPR Kobierzyce, niedziela; Młyny Stoisław Koszalin — Start Elbląg, wtorek; Urbis Gniezno — Galiczanka Lwów, środa; Zagłębie Lubin — FunFloor Lublin.
Jerzy Kuczyński